Alkoholowe zamroczenie zwiastunem uzależnienia

Chwilowe zamroczenia po spożyciu alkoholu mogą być zwiastunem przyszłych problemów z alkoholem - informują naukowcy w kwietniowym numerze "Alcoholism: Clinical & Experimental Research".

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

4374
Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Texas w Austin wykazują, że osoby, które po spożyciu kilku drinków doświadczają chwilowego zamroczenie i zaników pamięci, mogą być narażone na problemy z alkoholem.

Uczestnikami badań byli studenci: 53 kobiety i 58 mężczyzn w wieku od 21 do 30 lat. Rekrutowano ich za pomocą ogłoszeń prasowych i ulotek. Wszyscy lubili wypić często i dużo (4-5 drinków na raz). Porównywano, jak często w pierwszym roku spożywania dużych ilości alkoholu występują u nich zamroczenia. Brano pod uwagę płeć, budowę ciała i wagę.

Ci, którym zdarzały się takie epizody, częściej mieli trudności z przypomnieniem sobie okoliczności picia, jednocześnie zaś wiązali z alkoholem pozytywne oczekiwania i wspomnienia - wypełniając nimi luki w pamięci. To dawało im motywacje do dalszego picia i zwiększania dawek - wyjaśniają badacze.

Momenty amnezji u uzależnionych od alkoholu, ogólnie znane jako zamroczenia, nie są powszechnie uznawane za niepokojący objaw.

W rzeczywistości zamroczenia mogą jednak prowadzić do problemów z nadużywaniem alkoholu, ponieważ związany z zamroczeniem wysoki poziom alkoholu we krwi prowadzi do rozwinięcia się tolerancji na jego działanie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

BrAk (niezweryfikowany)

po spozyciu kilku drinkow to kazdy ma zamroczenia-to zwie sie upojeniem alkoholowym i chyba kazdy z nas tego doswiadcza po spozyciu kilku drinkow na raz,paranoja
8)) (niezweryfikowany)

po spozyciu kilku drinkow to kazdy ma zamroczenia-to zwie sie upojeniem alkoholowym i chyba kazdy z nas tego doswiadcza po spozyciu kilku drinkow na raz,paranoja
RR (niezweryfikowany)

-a Każdemu pijącemu zdarzyło się że się film ujebał. <br>-b Niejeden miał wtedy w psychice autopilota <br>-c Ale najczęściej my polacy na drugi dzień siedzimy tępo wpatrzeni w ściane przewijając przed oczyma wyobraźni wydarzenia dnia minionego mamrocząc raz po raz o kur...! , albo o jejkkku! Ona też... <br>:P
statystyczny ko... (niezweryfikowany)

-a Każdemu pijącemu zdarzyło się że się film ujebał. <br>-b Niejeden miał wtedy w psychice autopilota <br>-c Ale najczęściej my polacy na drugi dzień siedzimy tępo wpatrzeni w ściane przewijając przed oczyma wyobraźni wydarzenia dnia minionego mamrocząc raz po raz o kur...! , albo o jejkkku! Ona też... <br>:P
shahid - flirtu... (niezweryfikowany)

-a Każdemu pijącemu zdarzyło się że się film ujebał. <br>-b Niejeden miał wtedy w psychice autopilota <br>-c Ale najczęściej my polacy na drugi dzień siedzimy tępo wpatrzeni w ściane przewijając przed oczyma wyobraźni wydarzenia dnia minionego mamrocząc raz po raz o kur...! , albo o jejkkku! Ona też... <br>:P
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

Ciepły czerwcowy dzień, grupka znajomych, obce miasteczko

Na wstępie powiem, że nie był to mój pierwszy raz. Paliłam THC niejednokrotnie, często po przyjęciu z moim organizmem nie dzieje się absolutnie nic, czasem mam głupawkę lub substancja delikatnie mnie zmula. Nic specjalnego. To jednak był na tyle interesujący trip, iż postanowiłam go spisać. Czas określony jest bardzo ogólnie.

* * *

Był to słoneczny dzień czerwca. Półmetek wakacji - okresu imprez i wypadów ze znajomymi. Wraz z dobrymi kolegami wybrałam się pociągiem na darmowy koncert do miejscowości niedaleko miasta, w którym mieszkam.

  • Efedryna

Set & Setting: dom, lato, ciepło, nudno, leniwie

Doświadczenie: alkohol (kilka litrów tygodniowo), MJ tylko 2 razy, czyli 0 doświadczenia.

BMI: 21.

Ranek: dokonanie zakupu (długi, 45 min spacer z rana na otrzeźwienie ze snu)

9:05 Pierwsza dawka - 1/3 buteleczki popite energy drinem

9:10 jeszcze łyk i trochę energy drina

  • DXM
  • Tripraport

Set: Po raz pierwszy od dłuższego czasu dospałem się na maksa, dzięki czemu jestem bardzo przytomny i spokojny. Niedawno wyszedłem z około trzymiesięcznego okresu stanów o trwale obniżonym nastroju i nawrotu uzależnień. Teraz gdy już się ogarnąłem, nareszcie mogę znów tripować. W tym tripie chcę po raz pierwszy od dawna doświadczyć poziomu drugiego plateau oraz spróbować uchwycić wizuale na tym poziomie. Setting: Dawkę zjadam w domu i od razu wychodzę na pobliskie tereny nadrzeczne. Jest rano i jeden z cieplejszych dni w listopadzie.

"Plateau mi się zgubiło"

Substancja: DXM, z dwóch różnych ekstrakcji o różnej czystości ~415 mg = ~7.4mg/kg. Na pusty żołądek, bez tolerki, ostatni raz jednorazowe doświadczenie ponad 4 miesiące temu.

  • Benzydamina


Doświadczenie: alkohol (praktycznie codziennie jestem pijany chyba, że cos łykam), marihuana (bardzo wiele razy), aviomarin (2 razy), gałka muszkatałowa (2 razy), DXM (1 raz), benzydamina (poniżej opisywany pierwszy raz).



Set&Setting: we własnym domu, prawie cały czas sam, żadnych zagrożeń w stylu rodzice, ciotki, wujki itp. ogólny brak stresu i totalnie odprężenie.



Nastawienie: jak najbardziej pozytywne.



Oczekiwania: halucynacje.


randomness