Alkohol w szkole

Pijanego ucznia nie można wypuścić ze szkoły do domu. Co więc z nim zrobić? Już co najmniej 200 szkół na Lubelszczyźnie wprowadziło specjalne procedury

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

5624

Zgodnie z rządowym Programem Zapobiegania Niedostosowaniu Społecznemu i Przestępczości wśród Dzieci i Młodzieży każda szkoła do grudnia 2004 miała wprowadzić specjalne procedury postępowania z uczniami, którzy są pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

- Przede wszystkim nie wolno pijanego ucznia wypuścić samego do domu. Może mu się coś stać - mówi Grażyna Nazarewicz, rzecznik praw ucznia przy lubelskim kuratorium. - A więc nauczyciel, który zauważy, że z jego wychowankiem dzieje się coś niepokojącego, najpierw powinien zawiadomić dyrektora szkoły, a ten rodziców i w zależności od sytuacji policję lub pogotowie. Nierzadko jednak jest zupełnie inaczej. Zwłaszcza w sytuacji gdy w szkole odbywa się dyskoteka, podpity uczeń odsyłany jest po prostu do domu.

Dyrektorzy szkół, przyznają że incydenty z pijanymi uczniami zdarzają się, mimo to twierdzą że to marginalny problem. - Na początku roku szkolnego jeden z pierwszoklasistów przyznał się, że wypił dwa piwa. Dostał naganę - ale to jedyny taki przypadek w ostatnim czasie - zapewnia Lech Sprawka, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów.

- Pewien problem był, ale przed trzema laty gdy jeszcze prowadziliśmy wieczorowe technikum dla dorosłych. Zdarzało się że słuchacze, dorośli ludzie przychodzili po piwie. Inni słuchacze zwracali im o prostu uwagę i po prostu opuszczali salę - opowiada Grażyna Kubuj-Bełz, dyrektor Państwowych Szkół Budownictwa i Geodezji. - Natomiast jeżeli chodzi o szkoły młodzieżowe ostatni przypadek zdarzył się przed dwoma lat. Dwóch uczniów w szkolnym barku piło wino.

Mieczysław Izdebski, dyrektor Zespołu Szkół Transportowo-Komunikacyjnych im. T. Kościuszki: - W ubiegłym roku jeden z uczniów przyszedł do szkoły "pod wpływem" po swojej osiemnastce. Ale więcej takich przypadków w ostatnich latach nie pamiętam. Po tamtego chłopaka przyszedł rodzic.

- A co powinna zrobić szkoła, jeżeli rodzice nie mogą odebrać sami swojej pociechy? - Wtedy pewnie nasz pedagog odwiózłby delikwenta do domu samochodem - odpowiada dyrektor Izdebski.

Oczywiście, w przypadku uczniów dorosłych wymóg stawienia się w szkole rodziców nie obowiązuje. Takie osoby ponoszą konsekwencję zgodnie ze kodeksem kar w statucie placówki. Pod koniec kwietnia opisaliśmy incydent z udziałem 21-letniego ucznia technikum wchodzącej w skład Zespołu Szkół nr 6. Według relacji jednego z pedagogów był pijany i groził nauczycielowi. Za karę został przeniesiony do liceum profilowanego w ZS nr 6.

Ankiety dla szkół

Ankietę z pytaniem, czy szkoły używają narkotestów i czy mają odpowiednie do nich procedury, lubelski rzecznik praw ucznia przeprowadził w kwietniu na prośbę rzecznika praw obywatelskich. Ankieta została wysłana do połowy z ok. 400 gimnazjów i 800 szkół ponadgimnazjalnych na Lubelszczyźnie. Odpowiedziało ok. 200 placówek, pozytywnie w sprawie narkotestów zaledwie 12. Za to niemal wszystkie szkoły poinformowały o wprowadzonych przez nie procedurach postępowań z uczniami pod wpływem alkoholu.

Dla Gazety
dr Ireneusz Siudem, Zakład Psychologii Społecznej UMCS
Problem z alkoholem i innymi używkami na terenie szkół od kilku lat nieco się zmniejsza. Wynika to przede wszystkim z coraz większego dostępu młodzieży do takich miejsc jak puby, kawiarnie, dyskoteki etc. Nauczyciele są też coraz lepiej przygotowani do reagowania w sytuacjach kryzysowych, szkoły wprowadzają określone procedury postępowania. Uczniowie wolą nie ryzykować. A z drugiej strony problem alkoholu, już poza szkołą, wśród młodych jest coraz większy. To wynika z tolerancji dorosłych na to zjawisko. Wciąż osoby poniżej 18 lat mogą bez problemu kupić np. piwo. Z badań, które przeprowadziłem przed trzema laty na grupie ok. 2,5 tys. uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych w woj. lubelskim wynika, że 50 proc. z nich pije alkohol na dyskotece.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dagi (niezweryfikowany)

&quot;W ubiegłym roku jeden z uczniów przyszedł do szkoły &quot;pod wpływem &quot; po swojej osiemnastce... Po tamtego chłopaka przyszedł rodzic. &quot; <br> <br>a potem <br> <br> &quot;Oczywiście, w przypadku uczniów dorosłych wymóg stawienia się w szkole rodziców nie obowiązuje. &quot; <br> <br>to po co ten rodzin mial przyjsc skoro koles byl po 18stce ;)
Ad (niezweryfikowany)

Dobreee buhahhah :):) widocznie dla nich dorosly jest ktos kto ma 30 lat lol
danonek (niezweryfikowany)

Ale śmieszny tekst. <br>Z dorosłymi uczniami to rzeczywiście nie wiadomo co zrobić. Moim zdaniem to ten <br>,,problem zdarza sie cześciej niż oni piszą.
szlag (niezweryfikowany)

Ale śmieszny tekst. <br>Z dorosłymi uczniami to rzeczywiście nie wiadomo co zrobić. Moim zdaniem to ten <br>,,problem zdarza sie cześciej niż oni piszą.
sadax (niezweryfikowany)

bo doroslym jestes dopiero jak zaczniesz na siebie zarabiac a jak jestes na utrzymaniu rodzicow to masz robic to co ci kaza
kwach2500 (niezweryfikowany)

ja tam pierdole niby starzy mnie utrzymuja a sram na nich ale na sprzet sam sobie kafluje
Armageddon (niezweryfikowany)

Hmmm - w szatni szkolnej zawsze stała butelka po wypitym winiaku - na przypomnienie miłych chwil spędzonych tam ..po lekcjach :&gt;&gt;&gt; heheheh ;)) była afera, ale to jedna z niewielu pozytywnych rzeczy za które tą szkołę wspominam :)) no i gandzia w szkolnym klubie na długiej przerwie. Ehhh - te czasy kochane :) lol
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.

  • Kokaina


Od pół roku jadę na koksie. Nie codziennie ale regularnie dwa,
trzy razy w tygodniu. Uwielbiam go. Uwielbiam ten stan
pobudzenia, bardzo mi poprawia nastrój jako że mam skłonności do
depresji (którą zresztą przechodziłam). Często chodzę zmęczona,
niewyspana a koks jest taki pobudzający... Byłam uzależniona od
amfy ale już nie bawi się w ten szajs bo miałam po tym stany
psychotyczne i muszę brać psychotropy. Natomiast koka jest taka
delikatna, szkoda tylko, że tak krótko trzyma ale za to nie ma

  • 25B-NBOMe
  • Pierwszy raz

Ekscytacja,chęć spróbowania psychodelików,otwartość na nowe doznania,idealne otoczenie(piękny,słoneczny dzień wiosny i dwóch najbliższych znajomych obok siebie)

 Tego dnia wstałem nadzwyczaj chętnie.Od dwóch dni,kiedy w ręce wpadły mi dwa kartony z 25b-nbome,byłem mocno podekscytowany.Właściwie było to moje pierwsze doświadczenie z typowym psychodelikiem,a już od dłuższego czasu czułem potrzebę poszerzenia horyzontów narkotycznych o te substancje.Przez ten czas posiadłem sporo wiedzy teoretycznej i starałem się jak najlepiej poznać substancję.Skutkiem tego wiem,że niezwykle istotne są set&settings.Tak więc,zadbałem o nie bardzo dokładnie - wybrałem ładny,słoneczny,wiosenny piątek w domu przyjaciółki(N) oraz poprosiłem kumpla(K) o(trzeźwe)dotrzy

randomness