Aktor znany z filmów "Śnięty Mikołaj" ostrzega. To omal go nie zabiło

Aktor David Krumholtz, znany z roli elfa Bernarda w serii "Śnięty Mikołaj" ostrzega. Twierdzi, że palenie marihuany niemal go zabiło. Wszystko przez schorzenie, które wywołuje.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl | Anna Wajs-Wiejacka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

133

Aktor David Krumholtz, znany z roli elfa Bernarda w serii "Śnięty Mikołaj" ostrzega. Twierdzi, że palenie marihuany niemal go zabiło. Wszystko przez schorzenie, które wywołuje.

David Krumholtz, aktor znany z roli elfa Bernarda w serii filmów "Śnięty Mikołaj", ujawnił, że palenie marihuany niemal doprowadziło go do śmierci. W rozmowie z "Page Six" opowiedział, że po długiej przerwie wrócił do palenia, co szybko stało się codziennym nawykiem.

Krumholtz wyjaśnił, że codzienne palenie doprowadziło u niego do rozwoju zespołu hiperemezy kannabinoidowej, rzadkiego schorzenia, które powoduje powtarzające się i ciężkie wymioty u osób regularnie używających marihuany. Według Cedars-Sinai, przypadki rozwinięcia się tego zespołu u osób palących marihuanę rosną z każdym rokiem.

David Krumholtz uważa, że wzrost liczby przypadków jest spowodowany zbyt silnym działaniem współczesnej marihuany. Podkreślił, że teorii na ten temat jest wiele, choć nie wiadomo jeszcze, która z nich jest tą właściwą i prawdziwą.

Krumholtz przyznał, że podczas ataków zespołu hiperemezy kannabinoidowej doświadczał tak silnych nudności, że niemal umarł. Twierdzi, że takie stwierdzenie nie jest w tym przypadku żadną przesadą. Aktor nie ukrywa również, że schorzenie mocno odbiło się na jego sytuacji finansowej. Ma na swoim koncie sporo nieopłaconych rachunków medycznych za wizyty na izbie przyjęć spowodowane tym schorzeniem.

Krumholtz podkreśla, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń związanych z marihuaną, ponieważ powszechnie uważa się, że jest to narkotyk, który nie zabija.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Uwaga: Większość informacji tu zawartych pochodzi z

1997 roku i od tego czasu nie była aktualizowana.








  • Kodeina

O sobie: 180 cm wzrostu, 80 kg wagi, 19 wiosen radzenia sobie z tym

światem(idzie nawet dobrze), hobby: psychodeliczne ucieczki od

rzeczywistości poprzez muzyke, ksiązki i substancje "pomocnicze".

Substancja: Tabletki czystej substancji "Codeine" do których mam

nieograniczony dostęp jako że pracuje w laboratorium medycznym poza

granicami naszego kraju.

  • Marihuana

Substancja: mieszanina kannabinoli ubrana w susz konopny

Set&settings: nastawienie na poważniejszą fazę, kroki artystyczne

dawkowanie:spora sztuka jakieś 0,7 g

Wiek: niepełne 19 lat

Czas trwania fazy: 1 godzina wstęp, czas całkowity: nie określony

Nigdy nie oczekiwałem, i nigdy nie uzyskiwałem takich efektów po MJ, ale można by to nazwać prawdziwym doświadczeniem psychodelicznym

  • 1P-LSD
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podekscytowany dorwaniem kwasa słabo się przygotowałem, miałem tylko sok i pierdoły nieprzydatne w przeżywaniu tego doświadczenia. Otoczenie wspaniałe, cudowny las.

A więc zacznijmy od tego, że polowałem na kwasa od ponad roku i w końcu go dostałem w swoje łapska. Niestety nie oryginalny kwas, tylko LSD-P1, ale i tak byłem zadowolony. Kilka dni później udałem się do dużego, bukowego lasu. Było lato, 30 stopni w cieniu. Do plecaka zapakowałem 2 litry soku, chyba jabłkowo wiśniowego, jakieś żarcie i zeszyt do rysowania. Z domu wyruszyłem o godzinie dziesiątej, a las był zaraz obok, toteż po chwili marszu byłem już w ustronnym miejscu. Zarzuciłem kartonik na język i czekałem. Po ok.

randomness