"Afera narkotykowa". O Eurowizji głośno nawet w Hollywood

W amerykańskich mediach temat związany z konkursem Eurowizja przez lata praktycznie nie istniał. W tym roku jest jednak inaczej. A wszystko za sprawą wokalisty Måneskin Damiano Davida i jego podejrzanego zachowania w "green roomie".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

teleshow.wp.pl, Przemek Romanowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

402

W amerykańskich mediach temat związany z konkursem Eurowizja przez lata praktycznie nie istniał. W tym roku jest jednak inaczej. A wszystko za sprawą wokalisty Måneskin Damiano Davida i jego podejrzanego zachowania w "green roomie".

Variety, najbardziej prestiżowy serwis zajmujący się branżą rozrywkową, samemu konkursowi nie poświecił zbyt wiele miejsca. Pod koniec dość obszernego tekstu wymienił jedynie trzy najpopularniejsze piosenki oraz ich wykonawców. Samymi utworami się nie zajmował. Zacytował jedynie wokalistę Måneskin, który wykrzyczał ze sceny: "Chcemy tylko powiedzieć całej Europie, całemu światu, że rock and roll nigdy nie umiera!".

Cała uwaga amerykańskich dziennikarzy skupiła się na dziwnym incydencie w "green roomie", którego bohaterem był Damiano David. Variety zwarca uwagę, że w mediach społecznościowych szeroko rozpowszechniany jest materiał filmowy, w którym wokalista włoskiego zespołu pochyla się na moment nad blatem stołu i wykonuje głową dość charakterystyczny ruch. Większość internautów nie ma wątpliwości, że w tym momencie David "wciągnął" nosem narkotyki.

Najbardziej wymowna jest reakcja kolegi z zespoły, który siedział na kanapie obok wokalisty. Gdy zobaczył zbliżającą się kamerę i pochylającego się nad stołem Davida wyraźnie ostrzegł go szturchnięciem nogi.

Na konferencji prasowej, w sobotę po zakończeniu konkursu, Damiano David kategorycznie zaprzeczył, że został przyłapany na zażywaniu narkotyków. Na pytanie dziennikarza o incydent w "green roomie" odpowiedział, że chciał uprzątnąć szkło, które pozostało po rozbitej przez gitarzystę zespołu szklance. "Nie używam narkotyków. Proszę was, nie mówcie tak. Żadnej kokainy, proszę, nie mów tak". Wyznanie Damiano Davida wydawało się szczere, choć czy rzeczywiście takie było, tego się raczej nie dowiemy.

Amerykańscy dziennikarze podkreślają, że organizatorom konkursu nie będzie zależało na wyjaśnieniu incydentu. Za kilka dni sprawa przycichnie i skandalu uda się uniknąć. Na jeden dzień incydent z Damiano Davidem stał się jednak tematem numer jeden nawet w amerykańskich mediach.

***

za onet.pl:

"Test na obecność narkotyków w organizmie Damiano Davisa z Måneskin negatywny. Wokalista poddał się dobrowolnie testowi po ESC wobec publicznych oskarżeń i nagonki mimo szybkiego oświadczenia zespołu. Według EBU zamyka to wszystko sprawę"

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, ciekawość, dobra pogoda, muzyka; miejsce: polana w lesie, koc, 1 ziomek ze mną

Znana miejscówka, idealna na tripowanie, leśna polana i piękne widoki wokół, drzewa i krzewy, duża różnorodność krajobrazu.

  • Benzydamina
  • Przeżycie mistyczne

Oczekujące, dobre, mistycznie, straszne, mocne

Dzień przed planowaną nocka. Ja D i moi kumple K i R Postanowiliśmy zrobić sobie nockę, podczas kwarantanny tylko na dworze. Tak całe haluny na dworze. Kupiliśmy zgrzewke wód i sporo jedzenia. 
Godzina 19
Czas zażyczycia, R i K wsypali do buzi i popili, ja rozpuszczone w wodzie 2 saszetki (2 na łebka). Poszliśmy na schody przed wejściem do szkoły. Siedzimy i czekamy.
Około 19:45

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

saska

Ja i mój adwokat znaleźliśmy sie w przyciemnionym pokoju, na jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy, wcześniej zaopatrzeni w piwka, kilka blantów i sto sztuk grzybków. Za oknami powoli się ściemniało, więc pokroiliśmy nasz skarb na kawałeczki, wcześniej dzieląc wszystko na pół i zalaliśmy te cuda wrzątkiem z zielonej herbaty.