Witajcie drodzy czytelnicy. Siadajcie wygodnie i posłuchajcie historii z czasów mojej młodości. Opowiem wam o podróży, która zmieniła moje życie... ale zacznijmy od początku...
Blisko 20 gramów dopalaczy znaleźli bełchatowscy policjanci kontrolując 33- latka, który na widok radiowozu wpadł w popłoch
Blisko 20 gramów dopalaczy znaleźli bełchatowscy policjanci kontrolując 33- latka, który na widok radiowozu wpadł w popłoch. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę oraz zabezpieczyli ujawnioną substancję. Notowany bełchatowianin usłyszał już zarzuty posiadania nowych substancji psychoaktywnych.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego bełchatowskiego Wydziału Prewencji, patrolując teren miasta na ulicy Wojska Polskiego zwrócili uwagę na mężczyznę, który wyraźnie był zaniepokojony widokiem policyjnego radiowozu. Nerwowo się zachowywał, a kiedy zobaczył, że policjanci idą w jego kierunku gwałtownie zaczął chować coś w swoim bucie. Wkrótce okazało się co było przyczyną takiego zachowania. Mundurowi w skarpecie mężczyzny znaleźli biały proszek zapakowany w woreczki foliowe. Okazało się, że to tzw. dopalacze. Policjanci zatrzymali notowanego 33-latka oraz zabezpieczyli ujawnioną przy nim substancję. Bełchatowianin usłyszał już zarzut posiadania blisko 20 gramów nowych substancji psychoaktywnych. W przeszłości był już karany za podobne przestępstwo. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie środków psychoaktywnych zakazanych ustawą zagrożone jest karą grzywny. Za posiadanie znacznych ilości takich substancji grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.
Witajcie drodzy czytelnicy. Siadajcie wygodnie i posłuchajcie historii z czasów mojej młodości. Opowiem wam o podróży, która zmieniła moje życie... ale zacznijmy od początku...
Opisze wam moją pierwszą przygode z pigułami oraz fetą. Było to już jakiś czas temu? Nie pamiętam daty ale już trochę mineło od tamtego czasu ale nie ważne. Był to dzień w którym miałem śmigać z kumplami na fajne balety,jako że zawsze mnie ciągneło w takie miejsca nie mogłem odmówić.
[wstep]
postaci - dwie
Swiety
ja
substancja zazyta
grzybki = psylocybina/psylocyna
60-70 sztuk w postaci wywaru (doustnie oczywiscie)
cele
trip miejski
sceneria
duze, pelne ludzi miasto
grudniowy weekend (ok. 2 tygodnie do Swiat)
dekoracje swiateczne, lampki, neony
pozne popoludnie --> wieczor
[koniec wstepu]
Nastawienie psychiczne: bardzo pozytywne, już wcześniej miałam na to ochotę. Otoczenie: prawie cały czas w ruchu, także ciężko cokolwiek tu sprecyzować. Okoliczności: nagła możliwość kupna narkotyku. Stan psychiczny: trochę rozstrojony przez ostatnie negatywne doznania z marihuaną. Nastrój: lekkie napięcie, czy aby na pewno wszystko będzie działo się dobrze. Myśli i oczekiwania: oby tylko towarzyszka nie wyleciała z żadną złośliwością, bo jest do nich skłonna.
„Chwile, które opiszę nie posiadały żadnych odczuć na kształt strachu, on choć
obok obrazowany w innych osobach, ich słowach nie mógł przejść do mojej duszy.”
Nie bez powodu taki tytuł nadaję memu trip raportowi, chcę by już w pierwszych słowach
zwrócono uwagę na głównie zapamiętaną we mnie wtedy nadzwyczajność.
Żadna czysta wyobraźnia nie jest w stanie pojąć, wyimaginować sobie tego tak,
by zrozumieć tę formę błogostanu, która wywołana jest właśnie narkotykami.