22 dni w roku: tyle „na papierosie” spędza w pracy statystyczny palacz

Palacz w pracy pali dłużej niż trwa urlop – w niektórych przypadkach. 22 dni w roku uzależnieni od nikotyny poświęcają na oddawanie się swojemu nałogowi – zamiast pracować. Oprócz skutków zdrowotnych generuje to potężne straty dla firm.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zdrowie.radiozet.pl/PAP/π

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podengo źródła.

Odsłony

130

Palacz w pracy pali dłużej niż trwa urlop – w niektórych przypadkach. 22 dni w roku uzależnieni od nikotyny poświęcają na oddawanie się swojemu nałogowi – zamiast pracować. Oprócz skutków zdrowotnych generuje to potężne straty dla firm – ostrzega Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia – Państwowego Zakładu Higieny.

Palacze na paleniu w pracy spędzają więcej czasu niż trwa przeciętny urlop

Każdego roku aż 67 tys. Polaków umiera z powodu skutków palenia. Okazuje się, że najczęściej palą osoby w gorszej sytuacji materialnej. Podczas pierwszego panelu Forum Ochrony Zdrowia zorganizowanego w ramach Forum Ekonomicznego w Krynicy szef NIZP – PZH ogłosił, że palenie tytoniu w naszym kraju jest bardzo powiązane ze statusem socjoekonomicznym. Osoby deklarujące większe zadowolenie ze swoich zarobków palą rzadziej.

– Rozwój ekonomiczny, o którym dyskutujemy w czasie forum, może przyczynić się do tego, by ludzie palili rzadziej – powiedział Grzegorz Juszczyk i dodał, że:

"W Polsce ciągle mamy wiele do zrobienia, ponieważ wskaźnik osób palących jest wyższy niż w porównywalnych krajach Europy."

Pali około 24 proc. Polaków, częściej mężczyźni niż kobiety.

Palący nie pracują przez prawie miesiąc w roku, bo... palą!

Niestety osoby palące generują coraz większe straty dla firm. Palacze przebywają na zwolnieniach średnio 2,7 dni dłużej niż niepalący:

Okazuje się, że przerwy na papierosa mogą skumulować się do 22 dni w roku, czyli blisko jeden miesiąc pracy w roku.

To właśnie palenie tytoniu obok nadciśnienia tętniczego i nieprawidłowego odżywiania w największym stopniu skraca życie Polaków. Zapobiec temu ma realizowany w ramach narodowego Programu Zdrowia projekt „Firma wolna od tytoniu” – zmierzający do ograniczenia używania tytoniu w zakładach pracy. Wyniki badań (CATI) potwierdzają, że:

    ok. 90 proc. respondentów uważa, że firma powinna zrobić wszystko, by chronić niepalących przed biernym paleniem, ok. 70 proc. badanych sądzi zaś, że zakaz palenia NIE jest przejawem dyskryminacji, połowa uczestników badania jest zdania, że palenie to osobista sprawa pracownika.

    Oceń treść:

    Average: 8 (1 vote)
    Zajawki z NeuroGroove
    • Inne
    • Tripraport

    Sam w pokoju na łóżku

    Heksik przyszedł pocztą jako jedna 10cio gramowa bryła, teraz w dilerkach, poprzedzielany u znajomego dilera na wadze po 1g, co teoretycznie miało mi ułatwić kontrolę nad przyjmowaniem oraz w razie wtopy zminimalizować straty (przy okazji ostatniego zamówienia okolo 7-8g poszło się jebać do kosza przez wkurwionego na moje schizy Ojca :d). Wyglądało to tak, że przy sobie miałem jedną saszetę a reszta siedziała w lodówie zakopana w pakerskim pudrze.

    • Inne
    • Problemy zdrowotne

    Trip raport ten nie opisuje działania żadnej z substancji psychoaktywnych a stany, które występują u mnie naturalnie przy mocno podwyższonej temperaturze ciała.

    Pragnę jednak podkreślić, że delirium, które występuje przy podwyższonej temperaturze
    jest niemal identyczne z tym, którego doświadczyłem kiedyś w skutek przedawkowania alkoholu.
    Z takim wyjątkiem, że w drugim z przypadków były dodatkowe objawy jak: wymioty, bóle brzucha, drgawki.

    • 3 4-DMMC
    • Problemy zdrowotne

    Często po skończonym tripie z fajną substancją mam ochotę podzielić się swoimi przemyśleniami, na JEJ temat z innymi. Wtedy piszę trip raporty, które potem trafiają albo do moich przyjaciół albo do internetu. Tym razem ten tekst ma inny charakter:
    1. Informacyjny.
    2. Pokazujący niebezpieczeństwo wynikające z zażywania 3,4 DMMC.

    Start.

    • LSD-25

    Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.

    randomness