20 gramów niepewności. Od czego zależy wysokość kary za posiadanie narkotyków?

Kary za posiadanie znacznej ilości narkotyków zależą od tego, w którym miejscu Polski rozstrzygana jest sprawa. TSUE zbada, czy takie rozbieżności nie naruszają unijnego prawa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik.pl
Emilia Świętochowska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

753

Kary za posiadanie znacznej ilości narkotyków zależą od tego, w którym miejscu Polski rozstrzygana jest sprawa. TSUE zbada, czy takie rozbieżności nie naruszają unijnego prawa.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1030) posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych jest przestępstwem zagrożonym karą nawet do 10 lat więzienia (art. 62 ust. 2). Od dawna jednak wiadomo, że kwalifikacja prawna czynu oraz wysokość ewentualnej sankcji są źródłem niekończących się sporów w doktrynie i daleko idących rozbieżności w praktyce sądów. To, co według jednej linii uchodzi za znaczną ilość narkotyków, według innej będzie już ilością nieznaczną na własny użytek. W zależności od apelacji, a czasem okręgu zdarzają się rozstrzygnięcia, w których posiadacza 20 g marihuany kwalifikowano jako potencjalnego zbrodniarza. I nie stało to na przeszkodzie temu, aby w innej części kraju prokuratura w podobnym przypadku umorzyła postępowanie. Bo np. tam za znaczną ilość środków odurzających uznaje się kilkanaście tysięcy porcji marihuany.

Znaczna, czyli jaka

– Orzecznictwo jest bardzo zróżnicowane. Na południu Polski sądy podchodzą do tej kwestii zupełnie inaczej niż na północy – potwierdza prokurator rejonowy w Słupsku Piotr Nierebiński. To właśnie tamtejsza jednostka prowadziła sprawę, na której tle słupski sąd rejonowy zdecydował się skierować pytanie prejudycjalne o zgodność przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii z prawem unijnym, a konkretnie – decyzją ramową w sprawie minimalnych przepisów określających znamiona przestępstw i kar za handel narkotykami (sprawa C-634/18). Regulacja ta w pierwszej kolejności wymaga od państw członkowskich ustanowienia odstraszających, a jednocześnie proporcjonalnych kar za przestępstwa związane z obrotem, produkcją czy posiadaniem substancji psychoaktywnych i środków odurzających.

– Polska ustawa nie zawiera definicji pojęcia "znaczna ilość narkotyków", zatem powstaje wątpliwość, czy dopuszczenie jego elastycznej wykładni w dostatecznym stopniu czyni zadość postanowieniom decyzji ramowej – mówi dr Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Sąd Rejonowy w Słupsku w swoich pytaniach prejudycjalnych zastanawia się, czy nie powinno istnieć jakieś obiektywne i jasne kryterium, w oparciu o które sędziowie podejmowaliby decyzję, czy dana porcja narkotyków kwalifikuje się jako ilość znaczna czy nieznaczna. W szczególności takim podstawowym wyznacznikiem mógłby być fakt, czy środki te mają być przeznaczone np. do sprzedaży czy zaoferowane pośrednikom, a nie wykorzystywane na własny użytek. Innymi słowy, chodzi więc o zamiar sprawcy.

Dotychczas większość sądów rygorystycznie trzyma się linii wyznaczonej przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z 2009 r. (sygn. akt I KZP 10/09). Wynika z niego, że wystarczającym kryterium uznania, że mamy do czynienia ze znaczną ilością narkotyków, jest fakt, iż mogłyby one jednorazowo odurzyć kilkadziesiąt osób. Prawnicy, którzy opowiadają się za daleko idącą liberalizacją przepisów antynarkotykowych, uważają, że taka interpretacja jest na rękę dużym producentom. – SN i Sejm chronią w ten sposób nasz lokalny narkobiznes i dbają o stosownie wysokie ceny produktów – przekonuje adwokat Maciej Burda.

Zwolennicy poluzowania polityki narkotykowej zwracają też uwagę, że w wielu krajach unijnych posiadanie nawet dużych ilości środków odurzających nie jest przestępstwem, jeśli nie stoi za tym zamiar sprzedaży czy udostępnienia ich innym osobom.

Granice swobody

Mniejsza część polskich sądów podchodzi do tej kwestii bardziej liberalnie, niż wynika to z postanowienia SN z 2009 r., kładąc nacisk zwłaszcza na przeznaczenie narkotyków. Na przykład w orzecznictwie Sądu Apelacyjnego w Krakowie ugruntował się pogląd, że znaczna ilość narkotyków to taka, która wystarczałaby do jednorazowego odurzenia kilkudziesięciu tysięcy osób, czyli porcja hurtowa (zatem 20 g marihuany nie dałoby się zakwalifikować w ten sposób).

Z powodu radykalnych rozbieżności w orzecznictwie sąd, który skierował do TSUE pytania prejudycjalne, nabrał wątpliwości, czy granice uznaniowości sędziowskiej nie są zbyt szerokie. – Pytania te dotyczą istotnej kwestii ustrojowej, tj. granic władzy sądowniczej i możliwości dokonywania wykładni pojęć nieostrych zgodnie z poglądem prawnym niezawisłego sądu – podkreśla dr Małecki.

Oceń treść:

Average: 9.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

       Osaczony miejską dżunglą, siedząc na ławce z dziewczyną, synchronizuje się telefonicznie z Darkiem i zarzucam pierwszy dietyloamid kwasu d-lizergowego lub jak to mówią ćpuny „kwas”, tuż pod spragnione mistycyzmu dziąsło. Godzina później. Tym razem już w pierwszej fazie bani nazywanej przeze mnie „fazą pijaństwa”. Wkładam radośnie drugą część wyprawy na sąsiednią część jamy ustnej. Do autobusu dosiada się psychodeliczny kompan. Po jakimś czasie zaczynają mnie delikatnie smyrać po oczach fraktale. Nie długo później pojawia się efekt falujących geometrii.

  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pozytywne przeżycie

pozytywne, zwyczajne

Siema dzisiaj chciałbym się z wami podzielić moim pierwszym razem z N2o czyli podtlenek azotu, dodam jeszcze że jest to mój pierwszy raport więc sorry za wszelkie błędy. Od zawsze byłem ciekawy innych stanów świadomości i interesowałem się w temacie substancji psychoaktywnych, chciałem próbować róźnych nowych rzeczy jeśli chodzi o ten temat, w tamten dzień padło akurat na sprężone. 

  • 2C-B
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Metamfetamina
  • Miks
  • Tytoń

s&s z początku idealne.

M zaprosił mnie na palenie zielonego dobra do oporu, zawody w wypaleniu największej ilości trawy trwały w najlepsze, mimo że M jest dużo bardziej doświadczonym palaczem dotrzymywałem mu twardo kroku, aż stanąłem się jednym organizmem z kanapą która mnie całkowicie i bezlitośnie wchłonęła, co było całkiem przyjemne, pod naszymi powiekami nie było całego świata złego jak tylko przepiękne wzory, które zdawały się walczyć o bycie najpiękniejszym, jeszcze piękniejszym niż chwilę temu, kwitły w bardziej piękne, bajeczne i złożone kolorowe formy.

  • Benzydamina

nazwa substancji: benzydamina (tantum rosa)

poziom doświadczenia: pierwszy raz benzydamina, wczesniej mj, dxm, alkohol

metoda zażycia: doustnie

set&setting: najpierw w mieszkaniu, pozniej wycieczka po pubach

czy dane doświadczenie mnie zmieniło? : jak kazde inne