2 lata więzienia za 38 zł. Był pod wpływem dopalaczy

29-letni Krzysztof G. został we wtorek (9.08) skazany na 2 lata więzienia i przymusowy udział w terapii uzależnień. Mieszkaniec Czarnej Białostockiej napadł na sklep i grożąc ekspedientce nożem, zmusił ją do opróżnienia kasy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Białystok Online
Komentarz [H]yperreala: 
W świetle powyższej historii proponujmy alternatywne dla ogranych "Dopalacze zabijają/wypalają/kradną życie" hasło: "Dopalacze - to sie nie kalkuluje..."

Odsłony

350

29-letni Krzysztof G. został we wtorek (9.08) skazany na 2 lata więzienia i przymusowy udział w terapii uzależnień. Mieszkaniec Czarnej Białostockiej napadł na sklep i grożąc ekspedientce nożem, zmusił ją do opróżnienia kasy.

Do zdarzenia doszło 21 lutego tego roku. 29-letni Krzysztof G., mieszkaniec Czarnej Białostockiej, wyszedł z domu wczesnym rankiem - między godz. 6.00 a 7.00 i udał się na swoją działkę. Tam zażył środki odurzające, najprawdopodobniej dopalacze. Będąc pod ich wpływem, postanowił wybrać się do sklepu monopolowego.

Jak zeznał podczas przesłuchania, liczył, że w pracy będzie jego znajoma ekspedientka, którą krzykiem zmusi do wydania mu pieniędzy z kasy. Założył roboczą odzież, twarz zakrył kominiarką i ruszył na napad. Wbrew jego oczekiwaniom, w sklepie obsługiwała inna kobieta, ale ze względu na brak klientów, postanowił swój wcześniejszy plan zrealizować.

Po wejściu do sklepu natychmiast ruszył do kasy i nakazał sprzedawczyni, by wydała mu gotówkę. Widząc, że krzyk nie przynosi rezultatu, wyjął z kieszeni nóż i skierował w jej stronę. Przestraszona kobieta szybko spełniła polecenie Krzysztofa G. Łup nie był duży - zaledwie 38 zł, jednak złodziej nie mógł pozbyć się wyrzutów sumienia.

Zatrzymany przez policję 29-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa. Przeprosił także pokrzywdzoną i właściciela sklepu, chciał naprawić wyrządzone szkody. Jego zachowanie zostało docenione podczas wtorkowego procesu w Sądzie Okręgowym w Białymstoku.

Mimo że za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grożą 3 lata pozbawienia wolności, sąd na prośbę obrońcy Krzysztofa G. oraz przychylną opinię prokuratora, zadecydował o nadzwyczajnym złagodzeniu kary. Ze względu jednak na kryminalną przeszłość mężczyzny (Krzysztof G. został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za posiadanie narkotyków), musi on spędzić w więzieniu najbliższe 2 lata, a także wziąć udział w terapii uzależnień.

Krzysztof G. dobrowolnie poddał się karze. Wyrok nie jest prawomocny.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)

Komentarze

dfence (niezweryfikowany)
Tytuł naiwnie głupi. Sugeruje że 38 zł wymuszone nożem to takie samo 38 zł jak ukradzione z kurtki pozostawione z szatni. Koleś ewidentnie został skazany za 38 zł tylko za rozbój. "Złodziej nie mógł pozbyć się wyrzutów sumienia" - jaki złodziej, bandyta który napadł kobietę w sklepie, złodziej kradnie, nie wymusza. "Wyrzutów sumienia" nie mógł się pozbyć przed złapaniem przez policję czy po...gdyby nie mógł się pozbyć to sam zgłosił by się na policję.
pokolenie Ł.K.
Sądze, że w tytule chodzi o raczej po prostu o zestawienie znikomości zysku z konsekwencjami.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan


Nazwa substancji:



Bromowodorek Dekstrometorfanu



Specyfik:



Acodin w tabletkach 30x15 mg



Dawka całkowita:



450 mg na 79 kg masy ciała



Poziom doświadczenia użytkownika:



MJ, Amfetamina, Extasy, LSD, Bezydamina (Tantum Rosa)



Stan umyslu:


  • Grzyby halucynogenne


W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

  • 3 4-DMMC
  • Pozytywne przeżycie

Na początku sam w domu, potem podróż autobusem na lodowisko na spotkanie klasowe. Nastawienie doskonałe i oczekiwanie na niewiadome bo to pierwszy raz z ketonami.