Kilka godzin wcześniej....

"Prawa ręka" Guzmana oskarża byłego prezydenta Meksyku o przyjęcie od kartelu gigantycznej łapówki - 100 milionów dolarów. O sprawie piszą zagraniczne media.
Proces Joaquina "El Chapo" Guzmana - jednego z najbardziej rozpoznawalnych baronów narkotykowych świata - przybrał nieoczekiwany zwrot. "Prawa ręka" Guzmana oskarża byłego prezydenta Meksyku o przyjęcie od kartelu gigantycznej łapówki - 100 milionów dolarów. O sprawie piszą zagraniczne media.
Do wręczenia łapówki miało dojść w 2012, niedługo po tym, jak Enrique Pena Nieto wygrał wybory prezydenckie. Zeznanie w tej sprawie złożył Alex Cifuentes (kolumbijski boss narkotykowy, "prawa ręka" Guzmana, który współpracuje obecnie z wymiarem sprawiedliwości).
Zdaniem świadka, to sam prezydent szukał kontaktu z "El Chapo", gdy ten ukrywał się przed władzami. 100 milionów dolarów miało być ceną za swobodę działania dla barona narkotykowego. "El Chapo" nie musiał się dzięki temu już dłużej ukrywać - zeznał świadek.
Oskarżenia o korupcję na najwyższych szczeblach władzy pojawiają się podczas procesu Guzmana od początku. Wcześniej pojawiły się również zarzuty, że i poprzednik Nieto, Felipe Calderon współpracował w podobny sposób z gigantycznym kartelem narkotykowym. Obaj prezydenci zarzuty te odrzucają.
Joaquin "El Chapo" Guzman stworzył kartel Sinaloa - przemycający gigantyczne ilości narkotyków do USA. Istotną rolę w przemycie pełniły tunele przebiegające pod granicą meksykańsko-amerykańską, a także cała sieć transportowa - samoloty i towarowe łodzie podwodne przemycające narkotyki, a także linia produkcyjna, która pod pretekstem eksportu chili, zajmowała się pakowaniem narkotyków do puszek.
Joaquin "El Chapo" Guzman stworzył kartel Sinaloa - przemycający gigantyczne ilości narkotyków do USA. Istotną rolę w przemycie pełniły tunele przebiegające pod granicą meksykańsko-amerykańską, a także cała sieć transportowa - samoloty i towarowe łodzie podwodne przemycające narkotyki, a także linia produkcyjna, która pod pretekstem eksportu chili, zajmowała się pakowaniem narkotyków do puszek.
W 1993 roku Guzman pierwszy raz trafił do więzienia, w którym przebywał do 2001 roku. Zza więziennych krat kierował on jednak ciągle swoim kartelem. W 2001 roku uciekł z więzienia. Kulisy ucieczki nie są znane do dziś. Oficjalny komunikat głosił, że Guzman ukrył się w wózku z brudnymi ubraniami, które cyklicznie oddawano do pralni, jednak późniejsze ustalenia śledczych mówiły o zaangażowaniu w cały proceder kilkudziesięciu osób, w tym kilkunastu strażników więziennych.
Okres pobytu "El Chapo" na wolności był dla kartelu czasem "gorączki złota". Narkoboss rozszerzył swoją działalność na cały świat.
Po 13 latach ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości, Guzman został schwytany. Półtora roku później, w lipcu 2015 roku "El Chapo" znów uciekł z więzienia - tym razem tunelem wydrążonym przez jego wspólników.
W styczniu 2016 roku został ponownie schwytany, rok później poddany ekstradycji do USA.
Proces Guzmana rozpoczął się w listopadzie 2018 roku w Nowym Jorku. "El Chapo" jest oskarżany m.in. o liczne zabójstwa, kierowanie gangiem, pranie pieniędzy i organizowanie stałych przerzutów dużej ilości narkotyków do Stanów Zjednoczonych.
Moje mieszkanie, od niecałych 2 miesięcy wolne od rodziców, mała posiadówka, zero jakichś większych komplikacji :)
Kilka godzin wcześniej....
saska
Ja i mój adwokat znaleźliśmy sie w przyciemnionym pokoju, na jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy, wcześniej zaopatrzeni w piwka, kilka blantów i sto sztuk grzybków. Za oknami powoli się ściemniało, więc pokroiliśmy nasz skarb na kawałeczki, wcześniej dzieląc wszystko na pół i zalaliśmy te cuda wrzątkiem z zielonej herbaty.
Dobry nastrój, ekscytacja spowodowana myślą o kolejnym przeżyciu psychodelicznym. Miejsce: jednoosobowy pokój na stancji, ranek, za oknem ładna jak na jesienną pogoda.
Trip raport
Po wykładzie idę na pocztę, odbieram przesyłkę, po czym zadowolony, że już przyszła jadę na stancję. Po jej otworzeniu dodatkowa radość, bo oprócz Ho-meta dostałem 3 bilety do kina (wkładasz pod język i czekasz na seans:) )
W miarę dobry humor. Lekki zjazd po wczorajszym Tramalu, średnie samopoczucie. Tabletki zażyte w domu. Oczekuję rozluźnienia, poprawy humoru i miłego rozleniwienia.
Obudziłam się rano z okropnym samopoczuciem. Byłam na zjeździe po wczorajszym wzięciu Tramalu. Czułam się tak źle, że stwierdziłam, że dzisiaj daruję sobie wyprawę do "ukochanej" szkoły i zostanę w domu. Bez długiego namysłu stwierdziłam, że zapodam sobie dzisiaj kodeinę. Brałam ją już kilka razy ale nie działała tak jak bym się tego spodziewała. Czułam, że dzisiaj będzie inaczej.
8:00