Ekstrakcja alkaloidów Ruty stepowej

Jak w tytule :)

Tagi

Źródło

?

Odsłony

8801

Ekstrakcja alkaloidów harmala

 

Podany wcześniej na stronach hyperreala przepis na ekstrakcje harminy jest nieprawidłowy.

Pozwoliłem sobie zamieścić inna poprawna wersje. W wyniku reakcji z sola kuchenna nie ma prawa powstać chlorowodorek harminy. Otrzymane kryształki stanowią mieszaninę soli kuchennej, alkaloidów i ciał balastowych!

Zycze wszystkim udanej zabawy.

Potrzebne materiały:

1. kolba 250ml (lub inne naczynie)

2. lejek sitkowy (lub zwykły)

3. bibuła filtracyjna

4.C2H5-COOH kwas octowy opcjonalnie 20% H2SO4(siarkowy kwas)

5. NaOH - wodorotlenek sodu(kret) opcjonalnie NH4OH(amoniak)

Jedno opakowanie plastikowe po filmie nasion Peganum Harmala dokładnie rozdrabniamy w młynku do kawy.

Produkt przesypujemy do kolby i dolewamy 150ml gorącej wody z dodatkiem 15cm3 kwasu octowego lub 5cm3 H2SO4.

Całość delikatnie gotujemy na bardzo wolnym ogniu przez 15min. Następnie przesączamy przez bibułę filtracyjną do czystego naczynia. Pozostałość na saczku przepłukujemy niewielką ilością wody (25cm3). Saczek wraz z osadem wyrzucamy. Jeśli przesącz nie jest klarowny, filtrujemy go ponownie.

Klarowny przesacz zawiera rozpuszczone octany(lub siarczany w wypadku H2SO4)alkaloidów.

W osobnym naczyniu przygotowujemy roztwór wodorotlenku sodu. W tym celu rozpuszczamy 1/2 lyżeczki NaOH(kret) w malej ilości chłodnej wody -ok. 50ml.Wsypujemy granulki do wody i mieszamy az do rozpuszczenia.**

Teraz przechodzimy do fazy drugiej.

Ponieważ alkaloidy w formie wolej(free base) nie rozpuszczają się w wodzie lub rozpuszczają się bardzo słabo, wykorzystujemy te właściwość do ich wytracenia.

W tym celu przesącz, który otrzymaliśmy alkalizujemy powoli wcześniej przygotowanym roztworem NaOH. Nastąpi reakcja wymiany, w wyniku której powstanie rozpuszczalny w wodzie octan sodu i nierozpuszczalna w wodzie wolna harmina (czytaj wolna zasada) Roztwór zmętnieje. Całość odstawiamy do zimnego miejsca na kilkanaście godzin.

Po tym czasie zlewamy delikatnie płyn znad osadu. Płyn wylewamy. Resztę przesączamy przez bibułę. Osad na bibule przemywamy małą ilością zimnej wody. Po całkowitym odsączeniu bibułę rozkładamy na płaskiej powierzchni i pozostawiamy do wyschnięcia. Suchy osad stanowi ok. 95% alkaloidów, reszta to ciała balastowe występujące w roślinie.

Poniżej uproszczony schemat reakcji:

CH3COOHarmina + NaOH-------------------------> Harmina + CH3COONa + H2O

{(Octan Harminy) + (wodorotlenek)---------------> (Harmina)+ ( Octan sodu) (woda)}

**Należy unikać kontaktu substancji ze skóra.

Chronić oczy! W wypadku kontaktu substancji z oczami należy jak najszybciej przemyć oczy intensywnie woda, zimna bieżącą a następnie rozcieńczonym kwasem octowym - 2 łyżeczki octu na szklankę wody.

Na koniec ponownie biezaca woda

W wypadku kontaktu substancji ze skórą przemyć bieżącą zimna woda a następnie mieszanina woda -ocet w stosunku 1:1, można tez zastosować sok z cytryny. Na koniec przemywamy bieżącą wodą.

Nie panikować, zachować spokój.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

podwodnik (niezweryfikowany)

1) Jak to wygląda w przypadku B. caapi?
2) Czy można znaleźć przemysłowe źródło nasion P. harmala (w końcu mają być używane przy produkcji czerwonych barwników)?

shakti (niezweryfikowany)

1) Jak to wygląda w przypadku B. caapi?
2) Czy można znaleźć przemysłowe źródło nasion P. harmala (w końcu mają być używane przy produkcji czerwonych barwników)?

tkacz (niezweryfikowany)

1) Jak to wygląda w przypadku B. caapi?
2) Czy można znaleźć przemysłowe źródło nasion P. harmala (w końcu mają być używane przy produkcji czerwonych barwników)?

Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Zawsze biorę 150mg. W tym dniu wzięłam 600mg chociaż tego nie planowałam. Wszystko odbyło się u mnie w domu w obecności mojego chłopaka. Nie sądziłam, że tak to się wszystko potoczy ale cóż, to szczęście mieć bliską osobę, która zawsze się tobą zaopiekuje w należyty sposób.

Wypiłam roztwór ze 150mg kodeiny o godzinie 13:20 i włączyłam komputer aby przejrzeć to i owo w internecie. Długo nie musiałam czekać, gdyż już po 20 może 30 minutach poczułam uderzenie ciepła i przyjemny zawrót głowy. Czułam to już tyle razy ale zawsze nie mogłam się doczekać kiedy to nastąpi p oraz kolejny. Położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy, wyobrażałam sobie jak pięknie by było móc utrzymać ten stan przez całe życie, jak ono by wtedy wyglądało? Jak bym funkcjonowała?

  • Etanol (alkohol)
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

dyskoteka

15.04.2007

Wraz z dosyć pokaźną grupą znajomych postanowiliśmy się wybrać na dyskotekę w klimatach house i techno. Wszyscy byli pozytywnie nastawieni i każdy miał ze sobą ładunek magicznych kółeczek, w ilości od jednego do trzech. Udaliśmy się najpierw do baru. Zamówiłem ze znajomym herbatkę, przy której zjadłem połówkę koniczynki. Po 15 minutach postanowiliśmy wejść już do środka, na disco. Będąc już w środku i czując już działanie pierwszej połówki, dojadłem drugą połowę... i wtedy się zaczęło...

  • Bad trip
  • LSD-25

dojebana chata we wsi Wygoda, uczucie bezpieczeństwa pod względem odległości od miasta, zawsze się martwię o przypał ze strony sąsiadów, współlokatorów etc., natomiast towarzyszami mi byli mój przyjaciel i były partner + jego dziewczyna moje nastawienie było dobre a ów kumpel jest osobą, której najbardziej ufam, natomiast z jego dziewczyną niby się lubimy, ale jest w tym jakaś zazdrość i niezręczność wieczór i trap z głośników

Ponieważ kwas poleciał po pixach, wspomnę najpierw o nich. Były to różowe Donkey Kong o kształcie i wizerunku małpiej głowy. Googlaliśmy te pixy i było parę komentarzy, że ktoś po niej umarł, więc postanowiliśmy wziąć pół (19:45). Później okazało się, że o heinekenach (poprzednie doświadczenie) też tak pisali, a więc chyba o wszystkich są takie informacje. Niemniej dobrze wyszło, bo miło nas porobiło, a starczyło na dłużej. Wiedzcie, że z T. rozstaliśmy się rok temu po czterech latach związku, w tym 6 miesiącach mieszkania razem.

randomness