Szwajcarski rząd kwestionuje badania nad konopiami

ZURICH, Szwajcaria (UPI) – Szwajcarski rząd kwestionuje wyniki badania pokazującego link pomiędzy konopiami i schizofrenią. Badanie uniwersytet w Zurychu pokazało większą liczbę przypadków schizofrenii w grupie wiekowej młodzieży z lat 90-tych którzy używali konopi.

slu

Kategorie

Odsłony

823
ZURICH, Szwajcaria (UPI) – Szwajcarski rząd kwestionuje wyniki badania pokazującego link pomiędzy konopiami i schizofrenią. Badanie uniwersytet w Zurychu pokazało większą liczbę przypadków schizofrenii w grupie wiekowej młodzieży z lat 90-tych którzy używali konopi. 'Wiemy z innych eksperymentalnych badań, że konopie mogą powodować (czasowe) psychozy, lecz teraz mamy po raz pierwszy jasny link z schizofrenią”, twierdzi współautor badania Wulf Rossler. Swissinfo podało, iż Federalne Biuro Zdrowia kwestionuje raport, mówiąc iż historie narkotykowe i inne medyczne szczegóły pozostały niewiadomą. 'To nie ukazuje medycznej historii pacjentów, dla przykładu konsumpcji (innych) psychoaktywnych substancji i innych czynników które mogą powodować choroby psychiczne”, czytamy w oficjalnym stanowisku biura. Źródło: Science Daily Więcej o badaniu tutaj

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
mój kolego wpadł w jakąś paranoję - podobnie jak jego ojciec - też ostry palacz notebene bard "solidarności".Niedawno był nawet film na temat ojca w tvp1 i rodzina opowiadała całą historię.Skłonności do schizów mieli wrodzone ale wpływ stafa jako katalizatora jest pewny.Chłopaczyna leczy się teraz w Austrii...
slu
[quote=Anonim]mój kolego wpadł w jakąś paranoję - podobnie jak jego ojciec - też ostry palacz notebene bard "solidarności".Niedawno był nawet film na temat ojca w tvp1 i rodzina opowiadała całą historię.Skłonności do schizów mieli wrodzone ale wpływ stafa jako katalizatora jest pewny.Chłopaczyna leczy się teraz w Austrii...[/quote] [b] jako katalizatora jest pewny[/b] podaj jakies dowody, bo od 30 lat co najmniej sie probuje niby takie znalesc i jakos sie ich do tej pory nie znalazlo prawda jest taka, ze wsrod palaczy konopi jest dwa razy wiecej 'schizofrenikow' niz wsrod ludzi nie palacych, ale w liczbach bezwezglednych to jest: 1% - schizofrenikow wsrod nie palacych przy 2% - schizofrenikow wrod osob palacych konopie czyli praktycznie nic, a co to znaczy niby ze uzywal konopi? ponad 90% schizofrenikow pali tyton, dla przykladu w polsce szpitale psychiatryczne sa jedynymi w ktorych mozna palic papaierosy, bo wiekszosc pacjentow je pali i je one im pomagaja anyway, czy to znaczy ze skoro taka duza liczba pali papierosy to papierosy powoduja schizofrenie? poslugujac sie taka pseudo-logika mozna by tak przeciez powiedziec moze jest poprostu tak, ze to im pomaga (czy to papierosy czy konopie) - na to tez sa badania ktore to sugeruja - moze cos jest w konopiach, ze tacy ludzie lubia dwa razy bardziej konopie, niz inni sedno sprawy jest takie, ze w liczba absolutnych to jest margines problemu, a reszta wciskana ludzia przez ta hipokrytyczna propagande (moze mi powiesz ze alkohol nie wywoluje wiekszych psychoz??) i czysta manipulacja faktami ! NIC WIECEJ!!! nie ufaj propagandzie, zawsze siegaj do zrodel, uzywaj mozgu, a nie powierzchownych opinii, te badania to propaganda majaca wytworzyc medialna histerie, nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia i naukowymi faktami
slu
a to w ramach bonusu, moze kiedys wam opowiem historie tego przemowienia - jest w istocie cudowna: http://www.pl.indymedia.org/pl/2007/07/30810.shtml May almighty bless you
Yetti (niezweryfikowany)
Kiedys odlozylem trawke bo myslalem ze moze miec wplyw na moją niedowage... zylem na trzezwo prawie rok w tym kraju i wlasnie wtedy nabawilem sie stwierdzonych stanow depresyjnych i niestwierdzonych schiz :P no i oczywiscie schudlem jeszcze bardziej. Wrucilem do palenia, wcale nie pale czesto bo naprawde jak nie ma okazji to i miesiac wytrzymam. Ale dla mnie osobiscie palenie jest najlepszym lekarstwem/uzywka na wszystko tak wiec nie widze nawet sesu probowania innych drugow. Wszystko mozna byle z wolna i ostrozna...
Anonim (niezweryfikowany)
odłożyłem i się zważyłem ...
Anonim (niezweryfikowany)
[quote]moze jest poprostu tak, ze to im pomaga (czy to papierosy czy konopie) - na to tez sa badania ktore to sugeruja - moze cos jest w konopiach, ze tacy ludzie lubia dwa razy bardziej konopie, niz inni [/quote] Mi sie wydaje ze nawet nie moze, a na pewno. Pewnie nie wszyscy, ale wydaje mi sie ze wiekszosci ludzi z problemami palenie daje ulge, pozwala sie rozluznic i jakos lepiej sobie z problemami radzic. A przeciez ludzie chorzy maja duzo wiecej problemow i stresu, ktory na pewno im w chorobie nie pomaga. Mysle ze palenie marihuany pozwala im sie mniej stresowac i w jakims stopniu radzic sobie z presja spoleczenstwa i licznymi rozterkami. Gorzej jak przyjdzie odstawic palenie, ale to juz druga rzecz.
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Tripraport

Tego dnia czułem się spełniony jak nigdy. Nawet nie wiedziałem że taki trip nagle się nasunie. Była idealna pogoda, słonecznie, cieplutko. Nie miałem żadnych intencji ani oczekiwań.

To było jakieś 2 lata temu. Szedłem akurat do garażu po jakieś nieistotne narzędzie i rzuciła mi się w oczy ona - 3 kilogramowa pomarańczowa świeżo napełniana butl gazu. "Trippowałem" wcześniej po izopropanie, ale izo przy tym to chuj. Sprawdziłem dokładnie czy nie ma nikogo, kto może mnie nakryć albo zdemaskować i przystąpiłem do obrzędu. Siadłem po turecku na betonowej posadzce i zacząłem ceremonię. Wziąłem jednego strzała. Nie wiedziałem że po tym ma się tak zajebisty głos.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Siemka czytelnikom. Dla wielu z Was może to być nic nadzwyczajnego natomiast dla mnie to było dosyć dziwne. Może zacznijmy od tego, że dropsy zawsze mocno na mnie działają. 100-150mg emki to dla mnie wystarczająca dawka. Powyżej jest okej, aczkolwiek lepiej, żebym był z kimś, bo jak to po emce Kocham wszystkich ludzi(Nie chcę mi się już nawet próbować myśleć. Całkowicie oddaję się substancji) . Wale browar na codzień. Więc jak codzień wypiłem kilka. Wtedy 5/6 przed dropsem

  • 2C-E
  • 4-ACO-DMT
  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

DXM - pomieszczenie, 2C-E - Otwarta przestrzeń, 4-ACO-DMT - mój pokój, 4-ho-met - las.

 

Synestezja - stan lub zdolność, w której doświadczenia jednego zmysłu wywołują również doświadczenia, charakterystyczne dla innych zmysłów. Zjawisko synestezji dobrze oddaje powiedzenie: "słyszeć kolory i widzieć dźwięki". Przykładowo odbieranie niskich dźwięków wywołuje wrażenie miękkości, barwa niebieska odczuwana jest jako chłodna, obraz litery lub cyfry budzi skojarzenia kolorystyczne itp.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.

          Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić.  No, ale do rzeczy:

randomness