Radzieckie konopie z Podziemia

A oto fragment z książki o tytule "Rośliny lecznicze i bogate w witaminy" o konopiach wydanej w 1987 roku przetłumaczonej z oryginału radzieckich ćpunów P. Czikowa i J. Łapitiewa :P, a powstałej w 1976 r.

Radzieckie konopie z Podziemia

Konopie (Cannabis L.) jest rodzajem z rodziny konopiowatych (Cannabaceae Lindl.), do którego należą trzy gatunki: konopie siewne (C. sativa L., 2n=20), indyjskie (C. indica Lam.) i C. ruderalis Janish. Niektórzy systematycy uważają konopie indyjskie za odmianę konopi siewnych (C. sativa var. indica Lam.), a C. ruderalis za ich podgatunek (C. sativa ssp. spontanea Var.=ssp. spontanea Serebr.). W ZSRR :) uprawia się tylko konopie siewne.

Konopie siewne (ssp. culta Serebr.) uprawiane są prawie w całej Azji. Jest to roślina roczna, wysokości 1-4 m, o korzeniu palowym, dwupienna. Wyhodowano jednak formy i odmiany jednopienne. Osobniki męskie nazywane są płaskoniami, osobniki żeńskie głowaczami. Łodyga jest pusta, z wiekiem drewniejąca. Liście dłoniaste, 3-7 sieczne, większe na roślinach żeńskich, w środkowej części łodygi naprzeciwległe, na wierzchołku skrętoległe. Zapylanie krzyżowe, przez wiatr. Kwiaty męskie zebrane w nieduże, lużne wierzchotki, mają 5-działkowy, żółty okwiat i 5 pręcików. Kwiaty żeńskie, bez okwiatu, z 1 słupkiem o jednokomorowej zalążni, osadzone w pachwinach dużych, liściastych przysadek i zebrane w kłosowate kwiatostany gęsto ulistnione. Owocem jest kulisty orzeszek z kruchą owocnią, szarej lub brązowej barwy, czasem z nieregularnym, ciemniejszym rysunkiem. Masa 1000 owoców 12-22 g.

Pierwsze wzmianki o użytkowaniu konopi spotyka się w chińskim rękopisie pochodzącym z XXVIII w. przed naszą erą. Prawdopodobnie konopie były najstarszą rośliną włóknistą Japończyków, Mongołów i Tatarów. Staroindyjska literatura wymienia konopie jako leczniczą roślinę narkotyczną. Do Europy i Azji Mniejszej przywieźli konopie Scytowie migrujący około XV w. przed naszą erą z Azji Środkowej. W Galii (dzisiejsza Francja) uprawiali Grecy konopie na wyposażenie dla statków już za czasów Hierona Syrakuzańskiego w III. w. przed naszą erą. Z Galii konopie dostały się do Italii (Lombardii). Ze starorzymskich pisarzy Pliniusz wspomina o uprawianiu konopi przez Sabinów (plemię żyjące na zboczach Apeninów).

Na terenie Rosji w basenie Morza Azowskiego i nad Donem Scytowie uprawiali konopie już w II tysiącleciu przed naszą erą, później - nad Dnieprem i jego dopływami. Drugim ośrodkiem uprawy konopi było środkowe Powłoże.

Z Rosji południowej konopie dostały się przez Litwę i Polskę do Niemiec i dalej - do Holandii oraz Anglii.

W Wiekach średnich zawieziono konopie do Afryki Północnej, gdzie początkowo uprawiano je wyłącznie jako roślinę narkotyczną. Szczyty kwitnących żeńskich pędów są lepkie, ponieważ pokryte są gruczołami wydzialającymi żywicę, zawierającą związki czynne zwane kannabinolami. Żywicę tę zbiera się palcami (ma ona domieszkę pokruszonych liści i kwiatów); nazywana jest ona haszyszem. Słowo "haszysz" pochodzi od nazwy plemiena arabskiego zażywającego ten narkotyk przed bitwą z krzyżowcami. W Meksyku, a obecnie na całym świecie, używa się nazwy marihuana na określenie zielonkawego proszku liści i kwiatostanów konopi, zawierającego narkotycznie działającą żywicę. Do Ameryki Północnej przywieźli konopie w połowie XVI w. emigranci szkoccy. W tym samym mniej więcej czasie Hiszpanie zaczynają uprawiać konopie w Chile. W Rosji nakaz uprawy konopi wydali Piotr I i Katarzyna II.

Znaczenie gospodarcze i lecznicze. Z nieroszonych łodyg osobników męskich konopi uzyskuje się miękkie, trwałe, zbliżone do lnianego włókno, z którego wyrabia się tkaniny. Włókno z osobników żeńskich jest grube i trwałe, nie gnije w wodzie; sporządza się z niego liny morskie i górskie, powrozy, sznury, dratwę, tkaniny techniczne, sprzęt rybacki i olinowanie statków, płótno żaglowe, grube dywany, namioty, brezent, pędzle, rękawy strażackie, uprząż i materiały opatrunkowe. Wydajność włókna z suchych łodyg roślin męskich wynosi 20-30%, roślin żeńskich 12-20%. Z paździerzy konopnych produkuje się płyty budowlane i papier; służą one także na opał. Krótkie włókno konopi (pakuły) po oczyszczeniu z paździerzy służy do wypychania materacy i tapczanów. Pakuły z paździerzami używane są do uszczelniania budynków.

Owoce zawierają 20% skrobi i 15% białek; otrzymuje się z nich 18-38% półschnącego oleju z liczbą jodową 140-143, używanego do oświetlenia, produkcji mydła, pokostu, kitu, farb i lakierów. Olej rafinowany nadaje się do bezpośredniej konsumpcji i do produkcji konserw. Z nasion otrzymuje się fitynę - substancję organiczną stosowaną w medycynie. Makuch i owoce są cenną paszą treściwą dla zwierząt gospodarskich i drobiu.

Fityna, czyli sól wapniowo-magnezowa kwasu inozytosześciofosforowego, otrzymywana z odtłuszczonego makuchu konopnego, pobudza proces krwiotwórczy, nasila wzrost i rozwój tkanki kostnej, poprawia czynność układu nerwowego. Fitynę stosuje się w medycynie przy histerii, neurastenii, niemocy płciowej, krzywicy, niedokrwistości i gruźlicy, w postaci proszków i tabletek, często w kombinacji z preparatami arsenu i żelaza.

Nasiona konopi są środkiem powlekającym i zmiękczającym. W homeopatii stosuje się pranalewkę ze świerzych wierzchołków pędów z kwiatami.

Zalecane w lecznictwie ludowym maści, okłady, kompresy z odwaru lub nalewek z rozrobionych nasion lub okryw owocowych działają zmiękczająco i przeciwbólowo w zapaleniu gruczołów sutkowych, chorobach zapalnych oczu, przewlekłym gośćcu, oparzeniach i ropniach. Odwar lub nalewkę z nasion konopi stosuje się do wewnątrz przy kaszlu, puchlinie wodnej, skazie limfatycznej, żółtaczce, żylakach odbytu, zapaleniach cewki moczowej, gruźlicy płuc, jako środek mlekopędny, moczopędny i działający słabo nasennie. Maści z oleju konopnego i kredy lub miodu używa się do leczenia odcisków. Nasiona prażone z solą uważane są za środek przeciw niemocy płciowej. Odwar z całej rośliny podawany jest jako środek uspokajający przy bezsenności i epilepsji.

W medycynie tybetańskiej nasiona konopi stanowią składnik leków żołądkowych. Dowiedziono bardzo silnej aktywności przeciwbakteryjnej wodno-alkoholowej nalewki z całej rośliny.

Inne gatunki konopi. Konopie indyjskie są rośliną roczną wysokości 1-1,5 (3) m, o wzniesionej, rozgałęzionej łodydze, zwykle dwupienną, rzadko jednopienną. Uprawia się je w celu pozyskiwania narkotyków w Indiach, Iranie, Turcji, Syrii i Afryce Północnej.

Nie uprawiany gatunek C. ruderalis różni się od konopi siewnych mniejszymi rozmiarami, marmurkowatą powierzchnią orzeszka i występowaniem podkówki - przegubu - zapewniającej samozapylenie. Oba gatunki mogą być wykorzystane do celów leczniczych tak samo jak konopie siewne.

źródło: "Rośliny lecznicze i bogate w witaminy" P. Czikow i J. Łapitiew, przepisywał: Mista Juzef, redakcja: agquarx

Kategorie

Komentarze

następne przykłądy jak wykorzystać konopie w lecznictwie i dlaczego warto hodować ;-)

To jest wredne i obrzydliwe w taki sposób traktować poczciwe sativy.
Zdjęcie indyjskiej - piękna kobita z wielkimi pąkami.
Zdjęcie odpisane "Cannabis sativa" - chude, cienkie i do tego samiec. Tak nie wygląda ładna sativa! Stwierdzam że zdjęcia do tego tekstu są tendencyjne i nieobiektywne:)
Sativy górą!!!:)))

Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Dom, podwieczór, nastawienie obojętne, oczekiwania: jakieś nowe doznania empatogenne

Jak się zabieram za pisanie tego reportu jestem w szczytowym działaniu Mki po dorzuceniu.

No jest po prostu zajebiście. Masakra! Super muzyka na słuchawkach, wszystko jest takie jaskrawe, intensywne, chcę mi się skakać i krzyczeć z radości. Nie zrobię tego niestety, bo bym obudził sąsiadów, na 100%, tak bym się rozkręcił, że policja zaczęła by pukać do drzwi. A propo hałasu, bo w słuchawkach mam rozpierdol, zapodam wam nutkę, w którą się wkręciłem i zapętlam: https://youtu.be/wiOA2vglto4 .

  • 4-HO-MET
  • Marihuana

Dom po remoncie (straszny burdel, wszędzie wala się folia bąbelkowa i śmieci po zeszłonocnej libacji), las, znowu dom, sala prób.

Waga: 70kg.

Data: 20.11.2010

randomness