toudy - blog

1800 sekund po globalnym marszu.

Emocje jeszcze nie opadły, ciuchy nie wyschły, a serce raduje się, że ludzie dobrej woli potrafili się zjednoczyć w tym wyjatkowym dniu. Mimo tego, że pogoda nam nie dopisała, przez wiekszość manifestacji padał deszcz, przyszło i przemaszerowało razem z nami znacznie więcej ludzi niż rok temu. Kolorową paradę wspierała muzycznie Mewa z PFK kompany, przybyli także m.in. Hemp Gru, Batman, Spiderman i oczywiście nasza kochana policja. Dzielni funkcjonariusze o śmiertelnie poważnych minach dumnie wykonali swoje zadanie, choć nie obyło sie bez zbednych komentarzy z ich strony. Na Nowym Świecie zjednoczyliśmy siły z pochodem manifestujacym "swoja milosc do nowego ministra edukacji" i wspólnie skandowaliślimy haslo "giertych nie,ganja tak".Pochód zakończyliśmy godzinnym street party pod kolumną Zygmunta gdzie zostaliśmy uwiecznieni na wielu fotografiach oraz filmie policyjnym. Przy nadazajacej sie okazji pozdraiwamy wszystkich policjantow w cywilu i niebieskim wdzianku smerfa.
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

nazwa substancji: tramal - kapsułki po 50mg (10*50mg=500mg)

poziom doświadczenia użytkownika - kiedyś dosyć często MJ, teraz już tylko sporadycznie. ostatnio troche aptekarskich eksperymentuf.


"set & setting" - troche podekscytowany, nastawiony pozytywnie, żadnych obaw. łyknąłem do domu na noc. rodzina obecna. luz.

  • Marihuana


Witajcie drodzy czytelnicy. Siadajcie wygodnie i posłuchajcie historii z czasów mojej młodości. Opowiem wam o podróży, która zmieniła moje życie... ale zacznijmy od początku...


  • Heimia salicifolia

Nazwa substancji: Sinicuichi / Sun Opener / Heimia salicifolia



Poziom doświadczenia użytkownika: mj, haszysz, gałka muszkatołowa, dxm, efedryna, amfetamina, lsa, absynt (domowy, a jakże:)), salvia divinorum, mdma, mnóstwo różnych ziółek, które albo nie działały (np. kanna) albo działały za słabo by uznać je za narkotyk (np. chmiel, marihuanilla).

  • Benzydamina
  • Bromazepam
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Po 2 dni wcześniejszym zapoznaniu mnie z benzydaminą przez kumpla (po 1,75 na głowę) i ciekawych, delikatnych lotach byłem żądny przygód po większej dawce. Nastawienie pozytywne,byłem podekscytowany przed seansem 5D ;) Miałem wielką nadzieję zobaczyć jakąś postać. Towarzyszył mi kolega, który na swoje barki wziął niebanalną dawkę 4,4 g(90kg). Pokój niedoświetlony, lekki półmrok, wiele przedmiotów w zasięgu wzroku, w lewej ręce jogurt pitny ( polecam, zmniejsza prawdopodobieństwo pawia ) w drugiej latarka na wszelki wypadek( daje poczucie bezpieczeństwa, chociaż żałuję że z niej korzystaliśmy ).

Po godzinie od zażycia poczułem lekkie ogólne znieczulenie i odrętwienie, poruszając ręką zobaczyłem za nią ciemną poświatę, doświadczyłem też efektu nieostrości widzenia. Litery w czasopiśmie zmieniły się w chińskie znaczki, które po 20 minutach były nie do odczytania nawet przy maksymalnym świetle. Po spojrzeniu na sufit, na żyrandol, zaczął on wyciągać w moją stronę swoje listki i powolutku pełznąć po suficie, odebrałem to jako przyjacielski gest przytulenia się .

randomness