Początki z kodą

Kraku666

Odsłony

8754

Witam, od pewnego czasu zacząłem bawić się z kodeiną, a konkretnie z thiocodinem. Na pierwszy raz wziąłem 5 tabletek żeby sprawdzić czy nie mam uczulenia etc. (taki pisało na forum).
Kolejny raz wziąłem dwa opakowania czyli 300mg kodeiny + 3 klony gdy koda juz weszła i było całkiem przyjemnie. Ale moje pytanie brzmi, jaką dawkę dla kogoś bez tolerki na kode (ale z ogromną na benzo) polecacie? Chciałbym zeby to byłą taka naprawdę niezła faza, a nie chce przesadzić i skończyć na sorzeXD. Kolejne pytanie to czy mozna dorzucać kode? bo zauważyłem ze faza trwa dość krótko, jakąś godzinę jest fajnie, później zaczyna schodzić i po 2 godzinach praktycznie po zabawie. Licze na odpowiedz kogoś doświadczonego kto pomoże mi w dobrej i długiej fazie. Pozdro

Komentarze

Kraku666

prosze o odpowiedz kogoś doświadczonego, jak to jest z dorzucaniem kody?

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

13.10.2007

Na początek powiem, że historia jest niepełna, nie jestem w stanie sobie przypomnieć dokładnie wielu szczegółów z rozmowy i przytoczę tutaj najlepsze sytuacje i miejsca z podróży.
Kolega zwany dalej Michał, załatwił 120 grzybków. Umówiliśmy się wstępnie na godzinę 10 kolejnego dnia.

Trip

  • Efedryna

Wiek i doświadczenie: 18; alkohol, MJ, dxm, benzydamina, efedryna, kodeina, bieluń.

Set & setting: ja i R, jedna z nocy, które spędzamy wspólnie, bierzemy coś i bawimy się w dom. Puste mieszkanie, duże łóżko i przemożna chęć odurzenia się tym bardzo czarodziejskim gównem kolejny raz.

Mój trzeci i najmocniejszy przypadek z efedryną. Za każdym razem brałam zaledwie 10 tabletek (Tussipectu), a jakość odurzenia nigdy nie była taka sama.

  • 4-ACO-DMT
  • Retrospekcja

W towarzystwie nowopoznanego kolegi - B, o którym niewiele wiedziałem. Mój pokój w akademiku, trochę zagracony i nieposprzątany. Ogólna kondycja fizyczna i psychiczna mogłaby być lepsza. Pomysł na wypróbowanie 4-ACO-DMT wpadł mi do głowy wręcz natychmiast po obudzeniu się w sobotę o godzinie 13:00. Wiedziałem, że po tak później pobudce nie zrobię niczego szczególnie konstruktywnego w ciągu dnia. Na tripa decydowałem się wiedząc, że warunki nie są szczególnie korzystne, ale i tak najlepsze jakie jestem sobie w stanie zorganizować w obecnych warunkach.

 

  • Gałka muszkatołowa

Tak się zdażyło, że kilka dni przed opisywanymi wydarzeniami złamałem sobie nogę i z tego powodu siedziałem całymi dniami w domu. Codziennie wpadał do mnie kumpel, który pod pretekstem przynoszenia zeszytów zaopatrywał mnie również w inne ciekawe rzeczy :) Nasz poziom wtajemniczenia jest raczej niewielki, częste przygody z MJ, tabletki oraz fukanie ;]





piątek 25.02.2005



randomness