Żarówka

Nie masz pod ręką fifki, fajki, bibułki? Sposób dla desperatów. Z działu >zrób to sam< - faja z żarówki.

Żarówka

Czy paliliście kiedykolwiek z żarówki???

Anonim

Kategorie

Odsłony

60028
Nie masz pod ręką fifki, fajki, bibułki? Sposób dla desperatów. Z działu >zrób to sam< - faja z żarówki.

Żarówka

Czy paliliście kiedykolwiek z żarówki??? Nie jest to żadna specjalna fajka ani lufka tylko specjalnie przygotowana zwykła żarówka. Spotkałem się z tym sposobem palenia niedawno (ok. 2 miechy). Nigdzie wcześniej o tym nie słyszałem ani nie widziałem - w sieci, na imprezach, NIGDZIE! Projekt pochodzi podobno z mojego osiedla i jest mojego kumpla. Jeżeli ktoś się z tym wcześniej spotkał lub jest to jego projekt to na wstępie PRZEPRASZAM - nie miałem zamiaru odbierać nikomu pomysłu po prostu nigdzie się z tym zjawiskiem nie spotkałem więc uznałem, że jest od nas. Moim celem jest podzielenie się z innymi, którzy o tym wspaniałym sposobie konsumowania ganji nie słyszeli, ponieważ naprawde warto to wypróbować!!! Nie pożałujecie!!!

Potrzebne przedmioty:
- żarówka - zwyczajna żarówka, nieważne o jakiej mocy. Można użyć dużej ale o tym poźniej...
- kombinerki - są najlepsze ale można użyć obcęgów
- noż - scyzoryk, nie jest niezbędny ale czasem przydatny
- pilniki - najlepiej jeden trójkątny, jeden okrągły ale może być właściwie tylko jeden
- zimna woda - tzn. kran z zimną wodą, ale w wypadku braku można się posłużyć śliną... :)
- małe nożyczki - nie są niezbędna ale mogą się przydać
- SZTOFF - żeby czymś to nabić... :)

Zaczynamy!

1-szy etap.

Bierzemy naszą żarówke do lewej reki (dla praworęcznych) i trzymamy za "gruszkę". Do prawej ręki kombinerki i zaczyna się zabawa... Skupiamy się na gwincie. Jak patrzymy z góry to widać że na czubku jest czarna twarda substancja (prawdopodobnie jakaś smoła) i mały metalowy "punkcik". Kombinerkami najpierw wyrywamy ten "punkcik" i zabieramy się za tą "smołę". Można sobie pomóc nożem tak żeby całe to czarne gówno stamtąd usunąc. Gotowe? Teraz czas zająć się gwintem. Trzeba ten cały metal wywalić. Kombinerkami łapiemy za góre gwintu i "obieramy" go naokoło tak żeby zszedł cały. Nie muszę chyba powtarzać, żeby za mocno nie zcisnąć żarówki...Kiedy gwint zejdzie zostaje jeszcze jakby zaschnięty klej który należy ze względów estetycznych usunąć (najlepiej włożyć między kombinerki i obracać - powinno zejść, resztę zeskrobać nożem). Z wnętrza wystaje taki szklany pręcik, który należy ostrożnie ułamać (mi zawsze łamał się przy nasadzie, bez problemów). No i nasze PALENISKO prawie gotowe :) kumacie?? Jasne że tak! Wystają z niego jeszcze takie małe druciki, które należy ostrożnie małymi nożyczkami uciąć przy samym dole. PALENISKO GOTOWE! :)

No dobra, ale jak z tego palić? Gdzie wylot??? Spox, już się robi.

2-gi etap.

No, a teraz zaczyna się niezła zabawa, mianowicie trzeba zrobić dziurę do wdychania. Bierzemy pilnik (najpierw trójkątny) i zaznaczamy małą rysę tam gdzie ma być dziura. Teraz są dwie opcje: piłujesz albo pod zimną wodą (żeby nie pękło!!) a jak nie masz wody to wystarczy co jakiś czas zwilżyć piłowane miejsce śliną. Piłujemy bokiem pilnika, jednostajnie, w jednym miejscu, nie za szybko!! Kiedy już zrobi się wgłębienie dobrze jest zmienić pilnik na okrągły - wychodzi lepsza (szersza) dziurka. Po pewnym czasie usłyszysz dźwięk pekania i zrobi się mała dziurka. Powiększ do swoich potrzeb ale powiem ze wystarcza taka ok. 0,8 cm. Broń boże nie pakuj pilnika do srodka żarowki żeby oszlifować krawędzie - na pewno pęknie! Jeżeli w środku są jakieś małe kawałeczki szkła, wysyp przez dziurkę - po co masz mieć nieprzyjemności.. Et voilla!! Gotowe. Oczywiście można dodać drugą dziurkę na tzw. TURBO (nie wiem czemu tak to nazywają...).

Tak wygląda gotowy projekt (ten już używany)

Palenie

Palenie z żarowki to niezła kapa. Palenisko jest naprawde pojemne (ze 2, 3 rury) a dzięki budowie można zciągnać wszystko bez narażania się na kometę!!! Palcie zawsze do końca tzn. czasem wygląda, że to sam popiół a tam niezła niespodzianka... No i jeszcze ten efekt wizualny... Fajnie wygląda też po ciemku. Sami zobaczycie...

Opalanie żarówki

Opalanie jej daje o wiele lepsze efekty niż rury, tylko opala się troche inaczej niż pali:bierzesz żarówkę, wkładasz palenisko do pyska, zatykasz dziurkę i podgrzewasz "gruszkę". Lepiej sobie usiądź... :)

"Obiekt Kultu"

Jest to specjalny model żarowki wykonanej przezemnie i mojego kumpla. Wykonaliśmy ją z żaróweczki 230 V !!! Jest naprawde konkretna, nadaje się na "BIG parties". Na razie nie widzieliśmy większej ale spox, coś znajdziemy...

Take a look.

:))))))))))))

Czekam na komentarze i uwagi...

Niech wam służy....

Stay High!

Mr.B

Komentarze

nala (niezweryfikowany)

chcialabym powiedziec ze pomysl jest zajebisty ale nie z twojego podworka :((
jezeli obejzysz film &quot;lasvegas parano &quot; to zobaczysz jednego z gosci palacego w ten sposob... ale spoko bo nie wiedzialam jak to wykonac a teraz wiem thx :) pozdrowionka

in33dmiq (niezweryfikowany)

sprawdzamy

paulina (niezweryfikowany)
druga dziura jest do sprzegania, jak wdychasz dym przez pierwsze, to puszczajac ta druga dziurke, ktora jest zatkana palcem powstaje efekt sprzegla i wdychasz wieksza ilosc dymu duzo szybciej niz z jednej dziurki :) milego palenia ;]
Smileman (niezweryfikowany)

Koles wogle zarowy nie umiesz przygotowywac to jest sposob jak nie masz nic z czego moglbys palic masz przy sobie tylko klucze idziesz do klatki wyciagasz zarowe i tyle a te twoje obcegi pilniki idz do warsztatu.

ShaBoy (niezweryfikowany)

Z Zarowy sie pali w calej Polsce.

Ziomer (niezweryfikowany)

Kurwa... żarówa jest dojebana....

Można odlecieć i nie wylądować, full wypas, full hardcore... tylko szkoda że troche nie trwała bo rozjebać jest ją łatwo :D

Pozdro! LOL

Franz (niezweryfikowany)

Witaj !

Pare dni temu czytalem twoj opis dotyczacy palenia MJ metoda bezżarowa na Kanabie.Wpadlem na pomysl i opracowalem fajny wynalezek.Chodzi mi o lufe wodna z zarowki.Jezeli moglbys umiescic opis konstrukcji tej faji wodnej chetnie bym Ci go przeslal.-wraz z fotkami
Franz

Sushi (niezweryfikowany)

W sobote na imprezie mieliśmy problem w czym palić towarek ani ja ani on nie wzieliśmy jakiejś lufki Pod ręką nic nie było :( Po ok 30 min doznałem olśnienia patrząc się na umywalke , szybko podeszłem do niej i odkręciłem kran Nie macie pojęcia jaka to jest znakomita rura pełen oooooooooodlot :) Jedynym mankamentem było jej opalenie ale trzema zapalniczkami zdołaliśmy to zrobić Do jednego nabicia zurzyliśmy całą sztuke zioła ale był to niesamowity odlot Po skończonym jaraniu lufka powróciła do umywalki :)
GORĄCO POLECAM ZIOMKI
P.S jednak to prawda że potrzeka jest matką wynalazku :)

dekaa (niezweryfikowany)

wiec tak... ja juz slyszalem duzo wczesniej o bakaniu z zarowki, wiec to raczej nie projekt Twojego zioma....

anis (niezweryfikowany)

ale kto mi podier***il znowu zarowki z klatki schodowej?! a nowiutenkie cycuszki byly 120 V energooszczedne!!! szczynioki ;]

jebbak (niezweryfikowany)

Zrobilem sobie taka zarowke i musze przyznac ze zajebiscie sie z niej pali chmura nie spierdala jak przy podawaniu fifki, zadnych kretow po prostu cos pieknego :).

Krystian thc (niezweryfikowany)
No więc tak... jak dla mnie to ta żarówa jest za bardzo prymitywna. Własnie skonczyłem robić swoją żarówe i przy niej jest troche więcej zachodu... Nio więc... - żarówa (obojętnie jaka, ja użyłem małej) - woda - nożyczki - nożyk - zapalniczka - gwóźdź - kombinerki lub szczypce -dobry klej np ośmiorniczka lub patex - fifka - rurka akwariowa... (gumowa rureczka którą mozna kupić w każdym sklepie zoologicznynm - ok 20 - 25cm dł a otwór powinna mieć mniej więcej taki jak fifa) - kawałek plastiku (kułko plastikowe - ja użyłem z przykrywki od farbki plakatowej... powinien mieć obwód troszke wiekszy niż gwint żarówki) Zaczynamy... U dołu żarówki jest takie "czarne cos", używając kombinerek lub szczypcy pozbywamy się tego (tego i tylko tego, metalowy gwint zostawiamy), nożykiem lub czymś długim usuwamy "wnętrzności" tylko ostrożnie żeby nie uszkodzić żarówki. gdy już żarówka jest "obrobiona" odmierzamy obwód plastiku przystawiając plastik do otworu w żarówce i odkrajając nadmiar tego właśnie plastiku. Powinien byś troszkę większy niż sama dziura... Jeśli już odmiezyliśmy to przyklejamy plastik do metalowego gwintu, następnie nagrzewamy gwóźdź i robimy dziure w plastiuku na rurke akwariową... powinna być nie zaciasna i nie za luźna żeby rurka sie zmieściła w otwór i nieruszała się w nim, rurke umieszczamy tak aby jej koniec nie miał styczności z wodą (przed umocowaniem rurki najlepiej wlać już wode do środka... nie duzo, na dno lub troszke więcej... tak jak wam pasuje, teraz robimy następną dziurke w tym samym plastiku i tez rozgrzanym gwoździem, tym razem otwór powinien byc minimalnie wiekszy niż fifka (nie cybuch tylko długa część fifki :D) powinien być tak duży aby fifka mogła w nim sie poruszać ponieważ gdy będziemy wsuwać fifke do otworu zatrzyma sie ona na cybuchu... i w sumie to już wszystko... jeśli mamy mało trawki (żeby nie wsypała sie do wody) można na cybuch nałożyć folie aluminiową, może być z czekolady i porobić malutkie dziurki w niej i wtedy ziółko nie wsypie sie do środka "SMACZNEGO" :D:D
Kaja (niezweryfikowany)

a ja sobie zrobiłem faje z żarówki która wisiała koło mojego domu na latarni XDD

przed rozpoczęciem palenia z niej wole sobie usiąść ale to chyba dobrze XDDD

shakal (niezweryfikowany)

znam ludzi copalaz żarówy(przez 10 lat )wiec nie pierdolcie mi farmazonów ze to twój ziomal wymyslił.syf syfsyf i jeszcze raz syf.abyscie zaksztusili sie na smierc kometą!!!!!!!!!!!!!

jazdun (niezweryfikowany)

heh, moze nie bede zbyt oryginalny, ale napewno &quot;zarowka &quot; nie ma swoich korzeni na twoim podworku. Ze dwa lata temu moj kumpel gdy wrocil z obozu harcerskiego wlasnie mi opowiedzial o tym sposobie konsumpcji :)) Zafascynowalo mnie to, jednak z czasem zapomnialem o tym... ale skoro mi przypomnieliscie to se taka zrobie. Pozdro, naprawde zajebista strona o szczytnym celu. Marijuana nie tylko dla brudasow i sk8 !!!

Mir100 (niezweryfikowany)

Normalnie pomysł jest super!!! Będę musiał coś takiego zrobić w niedalekiej przyszłości.
A tak nie dawno ten pomysł uratowałby mi życie. Zdrówko!!

bleyba (niezweryfikowany)
pewnego dnia mialem palic z dziewczyna i powiedziala ze chce palic z zarowki i ja musze ta zarowke odpowiednio przygotowac, wiec zrobilem po raz pierwszy takie cudo:D. Po spaleniu jednego grama w zarowce zauwazylem ze pewien fragment jest wyraznie opkopcony tym olejem:D jest to fragment szklany w gruszce i wychodza z tamtad dwa druciki.No wiec zbilem zarowke wyrzucilem pozbijane szklo i zostalo to co bylo w gruszce.teraz to scale z lufka i opale. jescze nie wiem jak ale opale pozdro dla wszytkich PEACE \/. narysuje takie cos w paincie zaraz,to jak ktos chce zobaczyc a nie zrozumial tego co pisalem to pisac na mail
bleyba (niezweryfikowany)
pewnego dnia mialem palic z dziewczyna i powiedziala ze chce palic z zarowki i ja musze ta zarowke odpowiednio przygotowac, wiec zrobilem po raz pierwszy takie cudo:D. Po spaleniu jednego grama w zarowce zauwazylem ze pewien fragment jest wyraznie opkopcony tym olejem:D jest to fragment szklany w gruszce i wychodza z tamtad dwa druciki.No wiec zbilem zarowke wyrzucilem pozbijane szklo i zostalo to co bylo w gruszce.teraz to scale z lufka i opale. jescze nie wiem jak ale opale pozdro dla wszytkich PEACE \/. narysuje takie cos w paincie zaraz,to jak ktos chce zobaczyc a nie zrozumial tego co pisalem to pisac na mail
Ziom (niezweryfikowany)
Gdzie ty masz kurcze te zdjecia tej lufy ja tu zadnuch nie widze
doktorżarów (niezweryfikowany)

Pozstanowiłem wykonać ten przyżąd. Jedną zarówkę przypadkiem stłukłem, ale na drógiej się udało:) Żarówki dzielą się na te z dużym gwintem (na pół samarki) i z małym gwintem (tak z dwa razy mniej). Małogwintowe są też cinkosciankowe - robienie dzióry szybko poszło, ale pękła:( Duży gwint - więcej miejsca, grubsze ścianki = czyli więcej zabawy pilniczkiem, ale za to są trwalsze.
Moja zarówka była mleczna , jednak po przepłukani odrazu kolor zszedł i wszystko ładnie widać.
Żarówki różnią się mocą, podawana w watach (W), co pośrednio wpływa na wielkość żarówki, ale nie ma żanego wpływu na wielkość paleniska. Jeszcze nie sprawdzałem w praktce

Miłego palenia.

Mijke (niezweryfikowany)

Czesc,
Sluchajcie jak wy opalacie zarowe ? Mi podczas opalania pekla na pol :((( 4 giety byly w niej palone i teraz szkoda ja wyjebac. Macie jakies pomysly ?

żarówka (niezweryfikowany)

w polsce wszystkie żarowki są 230V, bo takie mamy napiecie w gniastku... te na zdjeciu to pewnie 60W lub 100W(watowe)... pociesze cie sa nawet 500W (200W, 300W, 400W) i te rzeczywiści mają dużo wiekszą bańkę... te miejsce gdzie jest &quot;smoła &quot; jest miejscem stykowym żarówki, dlatego po wkreceniu jej i właczeniu zaczyna świecić... ale patent jest niezły...

samosiejek (niezweryfikowany)

slyszałem o sposobie ze na butle montujemy NAPARSTEk (wiecej tematu wejdzie) w naparstku malym wietłem wiertary pare dziur i jak z normalnej butli dziura nisko+woda+spływ i fazza :):)

Pablo (niezweryfikowany)

Ja też jestem z Parkowej i potwierdzam :) że to u nas wymyślili :P

TOSHIBANA (niezweryfikowany)

właśnie sie zapierdoliłem nie z żarówki ale też jest zajebiście pozdro TOSHIBANA - TO STYL UBIJASZ RURE METTR VCCONAJMNIEJ 20 GIETÓW I WSZYSCY CZUJĄ SIE ZAJEBIŚCIE

Sobol (niezweryfikowany)

Ja sie nie pierdole wciagam kreche i mam wyjebane ...........jestem Bogiem......... pzdr. Kryzby i Zombi

taboć (niezweryfikowany)

baranki sie nie pierdolą !!! pozdro kisiel

Anonim (niezweryfikowany)
[quote=taboć]baranki sie nie pierdolą !!! pozdro kisiel[/quote] ffsdgd
Anonim (niezweryfikowany)
hjhgj
DziQs:D (niezweryfikowany)

ehhe CZACHA CIĘŻKA ALE JEST GITARA!!

Miłson (niezweryfikowany)

ełk rządzi pozdro dla wszystkich koxów technomaniaqw ruciane nida :P

ełk rządzi (niezweryfikowany)

ełk rządzi pozdro dla wszystkich koxów technomaniaqw ruciane nida :P

DziQs:D (niezweryfikowany)

ehhe CZACHA CIĘŻKA ALE JEST GITARA!!

KYSO (niezweryfikowany)

Pozdrówka dla wszystkich konsumentów ze stolicy i zaopatrzeniowców.TARCHO Kólestwo moje.

MariampolSka (niezweryfikowany)

M............jak MariaMoplsKa

MariampolSka (niezweryfikowany)

M............jak MariaMoplsKa

DziQs:D (niezweryfikowany)

ehhe CZACHA CIĘŻKA ALE JEST GITARA!!

TORO (niezweryfikowany)

ZDENERWOWANY//// LUZIK :d:d:d OD RANA ZAPIERDOLONY FAJNA TA EMOTAZDENERWOWANY :d

szeF wszyStkich... (niezweryfikowany)

POoLSka jebanA społeCznośĆ niepozwala nam Zyć !!!!!!!!!!!!!!!! jebać społeczniaków

Pojara (niezweryfikowany)

Zajebisteeeeee !!! Nigdy sie tak nie bawiłem :) żaróweczka bardzo łatwiutka do wykonania !!! Faza konkretna!! Jedyna ale wcale nie przeszkadzającą w paleniu wadą jest to że przy wiekszych machach w gardełko piecze !!! :D:D ale opłaca sie palic z żaroweczki :) Takich chmur w życiu nie puszczałem !! :D Gorąąąco POLECAM ten patencik !! Mam nadzieje ze wkrótce pojawią sie jeszcze jakieś nowsze pomysły bo jeszcze bym sobie z czegoś takiego jak żaróweczka zapałił:D Pozdrawiam !! Palacze skuna łączcie sie !! :)

AdaSieka (niezweryfikowany)

wszystko zajebiście!ale mam lepszy sposób na dziure do jrania ,a wiem jaki to problem kiedy zarowka peka przez pilnik!prosta sprawa wystarczy chwycic za koniec zarowki(najlepiej recznikiem,a pozniej ty podgrzac na gazie!czekac az szklo samo stopniejea cisnienie wsrodku zarowki zsrobi piekna okragla dziurke!zabieg to jak najbardziej bezpieczny!jedyne co uslyszysz to PuFF!hahahahahahah stestujcie to,szdze ze to najlepsze rozwiazanie!

stacho (niezweryfikowany)

ja wiem czemu druga dziurka nazywa sie turbem ;] najpierw zatykasz tą dziurkę palcem potem podpalasz ciągniesz... nazbiera sie dymu w żarówce i puszczasz palec :D powtarzasz to 3-4 razy podczas jednego zaciągnięcie i efekty są oszałamiające :D

Piotr i Kamil (niezweryfikowany)

Eleganska sprawa pilowalem kurwe 40 min ale wyszlo zajebiscie i jecsze jedno czy takie cudo mozna katowac wielokrotnie.

makrel (niezweryfikowany)

nie mogę tej pieprzonej dzióry wydrążyć jak to zrobić

bonjo (niezweryfikowany)

zrobiłem to cacko sposób jest wyjebaby i ten zachwyt w oczach qmpli :)))))

zep (niezweryfikowany)

nie mialem przekonania do tego sposobu ale musze przyznac ze ten mleczny widok pełnej dymu zaróweczki so słówko &quot;smacznego &quot; poprostu napawa mnie ... ;). mozna tez wykonac dzióre w żarówce poprzez obróbkę temiczną gruszki za pomoca palnika bądz zapalniczki żarowej :). życze smacznego i konkretnych lotów, niech moc bedzie z wami :)

marjan k (niezweryfikowany)

pomysł spoko jeszcze o takim nie słyszałem,zaraz wykonałem ale przy piłowaniu pierwsza mi pękła,przy następnej doszedłem do wprawy. jeden minus mianowicie trudna i niewygodna w transporcie

wentek (niezweryfikowany)

Jestem z okolic Szczecina u nas juz od dawna byl znany sposob &quot;z zarowki &quot; (z 3 lata) ale spoko troche dziwi mnie nazwa TURBO u nas sie mowi sprzęglo ale nie wazne :) pozdrowka zajebista stronka i czekam na legal !!

krycha (niezweryfikowany)

SIEMA JAK JA LUBIE WIEDZIEC ZE U NAS JEST PELNO ZWOLENNIKOW BAKU BAKU.SPRZET JEST ZAJEBISTY WLASNIE ZACZELISMY GO ROBIC.A JESZCZE JEDNO JAK STRZY SIE WAS CZEPIAJA TO NAPRAWDE WARTO BRONIC NASZE MARY JANE,BO TYLKO ONA NAS ROZUMIE.

Ząbek (niezweryfikowany)

Zajebisty sposub, jestem za paleniem, jestescie ok.

Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Fascynacja, chęć przeżycia nietuzinkowego stanu, przyjazna intencja i poszanowanie dla MJ, optymizm, lekki niepokój i zmęczenie

                                                                                                     Wszystkie drogi prowadzą do zioła

Moje relacje z duchem tej wspaniałej rośliny ostatnio uległy zmianie- kiedy jarałem rzadziej, podchodziłem do tego z mocnym respektem, a na sam widok lufki szybciej biło mi serce.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Czas i miejsce: noc w domu (zazwyczaj); oczekiwania: chęć milszego spędzania czasu w samotności, ucieczka od codzienności i problemów.

Opiszę sposób, w jaki marihuana odmieniła moje życie oraz doświadczenia, uczucia i wyciągnięte wnioski z ostatnich kilku miesięcy, które spędziłem w towarzystwie tej rośliny.

Zacznę od opisu mojej przykładowej fazy:

Najbardziej lubię palić w samotności na chacie, w osobistej strefie komfortu. Po zapaleniu kładę się wygodnie, a na słuchawkach puszczam muzykę elektroniczną (słucham takiej tylko po paleniu). Zamykam oczy i od tej pory wszystko przestaje mieć znaczenie.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

P: podniecenie, zadowolenie z perspektywy spróbowania czegoś nowego, chęć zrelaksowania się z nową substancją psychoaktywną. A: spokój, ciekawość i podniecenie. Otoczenie: wolny dzień w wynajmowanym pokoju w bloku, od właściciela mieszkania dzielił nas przedpokój. Pogoda raczej średnia. Dobre oświetlenie i muzyka gatunku "stoner rock", lecz nie tylko. Generalnie warunki nasilające atmosferę bezpieczeństwa.

Zacznijmy od tego, że słowa są puste. Nie opiszą tego, nie mają sensu ani znaczenia. Potężny trip wymyka się ludzkim miarom i pojęciom, język człowieka jest zbyt ubogi, żeby oddać chociaż 1/100 przeżytych doświadczeń. Próbowaliśmy jednak z A jakoś ubrać w litery nasze doświadczenie. Oto reultat - "... pustynia, kosmos, pustynia". Nasze mózgi pracowały na zbyt wysokich obrotach, aby nadążyć z opisywaniem co się dzieje. Jeżli jesteś zainteresowany właściwym tripem i tak zwaną "ostrą" jazdą przejdź od razu do T+5h.

  • Grzyby halucynogenne

Wszystko zaczęło się bardzo prosto; kolega - sąsiad, który wprowadził mnie w trawę, zapytał tym razem czy próbowałem kiedykolwiek grzybów. Moją pierwszą reakcją było pewne zaniepokojenie, spowodowane tym, że wiele nasłuchałem się głupot na temat grzybów (że złe, trujące itp.).

randomness