XTC 1st rass

by SPC

Anonim

Kategorie

Odsłony

2056
Mialem wczoraj dosc zjebany dzien. Cholerne doly, duzo zlych informacji i wszystko mnie poprostu draznilo. Potrzebowalem sie wyluzowac. Dwa dni wczesnie wiolem od qmpla 4 tabletki XTC: dwie biale z kreska i znaczkiem supermana oraz dwie zielone z napisem TOP. Po pracy odrazu przyjechalem do domu i doszedlem do wniosku ze musze stesowac te tablety. Stwierdzilem ze i tak gorzej sie nie jestem w stanie zdolowac. Nigdy wczesniej nie bralem XTC, wiec poszedlem i znalazem dwoch qmpli, no i lyknelismy - ja biala a oni po zielonej (zastanawialismy sie czy nas tak samo kopnie). Ci kolesie tez nigdy nie mieli z tym do czynienia. Lubie brac jakis srodek pierwszy rass, bo nigdy nie wiem dokladnie w jakim stanie znajdzie sie moj umysl. No wiec zapismy piguly cola i czekamy. Czekamy 15 minut - nic (nie wiedzialem ile czekac). Przysli inni kolesie pogadalismy, nam weszla lekka smiechawa i nic poza tym. 30min - nic. Myslimy co jest qurwa? Wiedzialem ze te tablety lezaly u kolesia jakies 7 miechow, wiec pierwsza mysl - zwietrzaly or sth? 45min - nic. Lekko wqrwieni stwierdzilismy ze musimy sie przejsc (kolo juz chcial wziac kase i isc na brovar). No i wtedy zaczelo nas rozbierac. Ja zaczelismy isc to nam tak zostalo przez nastepne 4 godziny! Pieprzone 4 godziny chodzilismy po ulicach, zastanawialismy sie po co ludzie stoia i nie chodza z nami, bo przeciez jest tak zajebiscie, po co jest tak duzo zabudowan a tak malo wolnej przestrzeni po ktoorej mozna chodzic i te sprawy. Chodzenie sprawialo nam zajebista satysfakcje. Cos nas poprostu ciagnelo do przodu i nie moglismy sie zatrzymywac. Fajnie. przeslimy jakies 25 km (ostry marsz - nowi dzisiaj mam poprostu w dupie), po 2 godzinach bolaly nas nogi ale szlismy dalej. Caly czas gadalismy, klimat porozumienia, zrozumienia drugiego czlowieka no i uczucie milosci. Poprostu milosc. Caly czas pozytywnie. Potem poczulismy ze faza schodzi (dziwne uczucie) no i wielismy czwarta tabletke na trzy osoby. W miedzyczasie jeszcze doslalem phone ze sie wyjasnily sprawy, ktoore mnie od rana tak wqrwily i poczulem sie jeszcze lepiej. Nakrecilo nas znowu po godzinie, ale byla juz jakas 10-11, wiec posiedzielismy pol godziny, odprowadzilismy qmpla na chate (niegdy tego nie robimy, bo mieszkamy w przeciwnych kierunkach) i sami poszlismy na chate. Myslame ze nie bede mogl spac, ale jak wlaczylem muze, to mimo fazy zasnolem w 10 minut. No i dzis rano budze sie, a tu 0 kaca, zajebiste samopoczucie, tak jakby tableta do konca jeszcze nie prezstala dzialac. Poprostu szok!

Acha jeszcze jedna sprawa: Caly czas mielismy szczekoscisk. Tylko guma pomaga.

Komentarze

has (niezweryfikowany)

trzeba bylo isc na jakas porzadna impreze z dobra muza a nie chodzic :D

Zajawki z NeuroGroove
  • Anadenathera peregrina



  • Substancja: yopo (Anadenathera peregrina)

  • Doświadczenie: mj, hasz, gałka muszkatołowa

  • S&S: w domu, z kumplem, wciągam tylko ja, całkiem pozytywny nastrój, ciekawość działania tryptamin, nastawienie na pozytywne przeżycia





  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Chill, piątek, moje 4x4

Preludium

Podróż z października ub. roku, więc całość nie jest idealna, odrobinę pisana na kolanie bez absolutnie żadnych zdolności do ładnego i zgrabnego ubierania tekstu. Piątek, popołudnie, ja i 2 kumpli, nazwijmy ich X i Y.

X jest zawodowym testerem trunków wysokoprocentowych, ma lekkie doświadczenie w ryciu sobie bani najróżniejszymi specyfikami z najgłębszych otchłani tego świata

Y, poszkodowany, zielony w temacie gość, który przyszedł na spotkanie po paru miechach, a wyszedł bogatszy o wspomnienia z innego świata

  • 2C-B
  • Pozytywne przeżycie

Dom -> impreza w Akademiku. Nastawienie jak zawsze pozytywne.

Wyjaśnienie tytułu:
2c-b jest często sprzedawane jak piguły nakrapiane kwasem. (LOL!)
Opowiadałem Ch., że znajomy właśnie po spróbowaniu 2c-b
dziwił się, że to jest również dostępne w wersji papierowej. :)
Odpowiedź Ch.: "Bo w wersji papierowej to są kwasy nakrapiane
pigułami".

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie
  • Zolpidem

Niewiedza o halucynogennym działaniu Zolpidemu.

Zawsze po mefedronowym rajdzie łykałem zolpidem, aby pójść spać jak dziecko. Zawsze bardzo dobrze coś takiego działało. Lecz nie tym razem. Po wieczorze poświęconym mefedronowi, łyknąłem 1.5 tabletki zolpidemu tj. 15mg.

 

Tym razem nie zasnąłem, a świadomy tego, że nie zasnę i tak dociągnąłem kolejną linę mefedronu, aby przetrwać jakoś noc. Warto dodać, że nigdy nie słyszałem o możliwych efektach ubocznych zolpidemu, jakimi są omamy lub halucynacje.

 

randomness