Wybaczcie za błędy ale pęknięty ekran i wariująca atoutokorekta. Dzisiaj opowiem wam jak wpadłem na zajebisty pomysł by zażyć Benzydaminę "cipkacz" od małego chciałem mieć haluny, ale nie pozytywne a negatywne, bo ciekawiej, lubię strach, niepokój , lęk i wyzwanie. Ludzie na forach brali po 3/4 saszetki niektórzy 5 a znalazł się wariat co zjadł 6...... Pomyślałem że nie mogę być gorszy i też 6 walne. Lubię się rzucan na głęboką wodę. O 16:59 wszystko wypiłem. Smak o japierdole. Słone gówno, gorszej rzeczy w ustach nie miałem popiłem litrem wody ale mało dawało.
- Benzydamina
- Pierwszy raz
Podjarany, niecierpliwy, gotowy na wszystko, chęć ostrego bad tripa, chęć wyzwania, pozytywne myślenie. Wolna chata, 3 ziomków i trupy po mieście i wsi
- Grzyby halucynogenne
- Pierwszy raz
Postanowaliśmy z kilkoma kumplami wybrać się na pierwszego w życiu grzybowego tripa. Starszy kolega polecił nam pewną miejscówkę w Bieszczadach. Było to w październiku. Mieliśmy do przejechania 250km więc wyjechaliśmy nad ranem. 0 6:00 dojechaliśmy na duży parking w samym sercu Bieszczad. Zabraliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i wyruszyliśmy na polane. Nie minęło kilkanaście minut i zaczeliśmy zbierać pierwsze grzybki. Niestety temperatura okazała sie nieprzychylna (-2C) i wszystkie grzybki były czarne, przymrożone i rozpadały sie podczas zbierania.
- Inne
- Pierwszy raz
Brak zajęć, których niewykonanie skutkowałoby jakimiś konsekwencjami. Miałem trochę wolnego czasu, który mogłem wykorzystać na relaks.
+23.00 wtorek.
Biorę 2,2 mg etizolamu w postaci blottera. Chwilkę go potrzymałem na języku aby sprawdzić czy ma jakikolwiek smak i po jakimś czasie okazał się wykazywać delikatną gorycz. Wtedy go połknąłem.
+23.30
Chyba coś zaczęło działać. Czuję rozluźnienie. Robię projekt na komputerze. Praca jest jakaś przyjemniejsza niż zwykle.
W ustach pojawiła się delikatna suchość. Czuje, że jak substancja zacznie działać to będzie bardzo przyjemna.
+
Set&Settings: Niedziela 23.01.2011, w pracy na nocnej zmianie na portierni. Dobry nastrój, lekkie zmięczenie wynikające z służby od 7 rano.
Dawka: Pseudoefedryna w leku Sudafed (na katar) 1 tabletka 60mg tej substancji, zażycie 6 tabletek czyli 360mg
Wiek i doświadczenie: 20 lat, 60kg na 175cm wzrostu. THC (wiele razy), alkohol (bardzo wiele razy), nikotyna (wiele razy), kofeina(wiele razy), dxm (około 20 razy), muchomor czerwony (1x), n2o (2x), gałka muszkatałowa (1x), mieszanki ziołowe (5x), ekstaza(1x), avomarin(2x).
Wstęp:
Komentarze
Buehehe... to dosyc mala dawka, ludzie biora po 20 tabsow. Mysle jednak,ze 6 tabsow + sen, czyli zwolnienie fal mozgowych moze konczyc sie podobnymi akcjami. Poza tym, jak sam wspomniales, byles od kilku dni niewyspany, czyli oslabiony, dlatego tak podzialalo. Aviomarin to gowno, mam nadzieje, ze niecheciles sie tylko do niego, a nie do drugow w ogole...
Co sie tyczy Tramadolu, to... jest on na poczatku nieprzyjemny. W ogole uwazam, ze samo wchodzenie Tramadolu, czyli do 2 godzin po polknieciu jest bardzo nieprzyjemne. Na poczatek polecam 150mg na raz i czekac, czekac nawet 6 godzin, nie dojadac, tylko czekac. Alprazolam natomiast jest milutki w dawkach 1mg - 2mg, ale tez ciezko zauwazyc fazke, myslisz sobie - nic mnie nie wzielo, a w rzeczywistosci jestes na maksa zalprazolamowany. Mozg musi sie nauczyc jak dzialaja te dwa wyzej wymienione leki, IMHO tak jak z zielem, za pierwszym razem moze nie walnac, a jak walnie to moze sie nie podobac. Milych podrozy..
Co sie tyczy Tramadolu, to... jest on na poczatku nieprzyjemny. W ogole uwazam, ze samo wchodzenie Tramadolu, czyli do 2 godzin po polknieciu jest bardzo nieprzyjemne. Na poczatek polecam 150mg na raz i czekac, czekac nawet 6 godzin, nie dojadac, tylko czekac. Alprazolam natomiast jest milutki w dawkach 1mg - 2mg, ale tez ciezko zauwazyc fazke, myslisz sobie - nic mnie nie wzielo, a w rzeczywistosci jestes na maksa zalprazolamowany. Mozg musi sie nauczyc jak dzialaja te dwa wyzej wymienione leki, IMHO tak jak z zielem, za pierwszym razem moze nie walnac, a jak walnie to moze sie nie podobac. Milych podrozy..
Co sie tyczy Tramadolu, to... jest on na poczatku nieprzyjemny. W ogole uwazam, ze samo wchodzenie Tramadolu, czyli do 2 godzin po polknieciu jest bardzo nieprzyjemne. Na poczatek polecam 150mg na raz i czekac, czekac nawet 6 godzin, nie dojadac, tylko czekac. Alprazolam natomiast jest milutki w dawkach 1mg - 2mg, ale tez ciezko zauwazyc fazke, myslisz sobie - nic mnie nie wzielo, a w rzeczywistosci jestes na maksa zalprazolamowany. Mozg musi sie nauczyc jak dzialaja te dwa wyzej wymienione leki, IMHO tak jak z zielem, za pierwszym razem moze nie walnac, a jak walnie to moze sie nie podobac. Milych podrozy..
Co sie tyczy Tramadolu, to... jest on na poczatku nieprzyjemny. W ogole uwazam, ze samo wchodzenie Tramadolu, czyli do 2 godzin po polknieciu jest bardzo nieprzyjemne. Na poczatek polecam 150mg na raz i czekac, czekac nawet 6 godzin, nie dojadac, tylko czekac. Alprazolam natomiast jest milutki w dawkach 1mg - 2mg, ale tez ciezko zauwazyc fazke, myslisz sobie - nic mnie nie wzielo, a w rzeczywistosci jestes na maksa zalprazolamowany. Mozg musi sie nauczyc jak dzialaja te dwa wyzej wymienione leki, IMHO tak jak z zielem, za pierwszym razem moze nie walnac, a jak walnie to moze sie nie podobac. Milych podrozy..
Co sie tyczy Tramadolu, to... jest on na poczatku nieprzyjemny. W ogole uwazam, ze samo wchodzenie Tramadolu, czyli do 2 godzin po polknieciu jest bardzo nieprzyjemne. Na poczatek polecam 150mg na raz i czekac, czekac nawet 6 godzin, nie dojadac, tylko czekac. Alprazolam natomiast jest milutki w dawkach 1mg - 2mg, ale tez ciezko zauwazyc fazke, myslisz sobie - nic mnie nie wzielo, a w rzeczywistosci jestes na maksa zalprazolamowany. Mozg musi sie nauczyc jak dzialaja te dwa wyzej wymienione leki, IMHO tak jak z zielem, za pierwszym razem moze nie walnac, a jak walnie to moze sie nie podobac. Milych podrozy..
no, jesli dopiero na projekcji xmena przypomniales sobie ze juz to ogladales to ja dziekuje, nigdy nie wezme tego gowna ;P
tez ostatnio zarzucilem sobie 7 aviomarinow i tak mnie wyczesalo ze ja pierdole po 15 czy 20 to bym chyba umarl :D po pol godzinie od zarzycia tak mi sie spac chcialo jak bym 4 dni nie spal bylem ledwo przytomny i 0 halucynacji :P prubowalem nie spac ale poprostu sie nie dalo nastepnego dnia siedzialem w wyrze bo bylem zmeczony :D
aviomarin to gowno jak dla mnie jak ktos jest nadwrazliwy na ten lek i sobie zajebie tak 20 to niechce go widziec :-D ale juz napewno nigdy tego nie powtorzy ;-p
na jutro wobie zaplanowałam z koleżanką i kolegą zarzucić 5 ale teraz tak się zastanawiam czy jest sens...zaczynam się trochę bać. Tym bardziej że moja starsza i tak już cos podejrzewa...
Tydzien temu zapaliłem ziolo.I to nie po raz pierwszy.Palilem wczesniej ziolo z koluniem i byla zajebista zabawa. A tu nagle porazka!!!!taka na maxa!Złapalem strasznego doła , deprecha taka ze szkoda mowic!
Dotarlo do mnie ze ziolo to taki sam narkotyk jak wszystko inne i ze ma taki sam zgubny wplyw na ludzi!Ziolo nie ma wcale własciwosci ,,smiechotwórczych! Ono po prostu robi Ci burdel w mozgu!Ludzie pala to po to zeby stworzyc sobie jakis swoj sztuczny swiat,wkrecaja sie w jakies lepsze weselsze zycie i tylko tyle.Przez ziolo zapominaja o problemach tak jak po alkoholu tylko ze ziolo powoduje do tego jakies poczucie realizmu.Stwierdzilem ze wole wypic 2 piwa niz baknąć lufe.Sprobojcie zapalic ziolo z obcymi ludzmi najlepiej jeszcze z takimi ktorych nie za bardzo lubicie to dotrze do was to co ja przezylem!!!! Nigdy wiecej!!!A wczesniej naprawde to lubiłem!
Tydzien temu zapaliłem ziolo.I to nie po raz pierwszy.Palilem wczesniej ziolo z koluniem i byla zajebista zabawa. A tu nagle porazka!!!!taka na maxa!Złapalem strasznego doła , deprecha taka ze szkoda mowic!
Dotarlo do mnie ze ziolo to taki sam narkotyk jak wszystko inne i ze ma taki sam zgubny wplyw na ludzi!Ziolo nie ma wcale własciwosci ,,smiechotwórczych! Ono po prostu robi Ci burdel w mozgu!Ludzie pala to po to zeby stworzyc sobie jakis swoj sztuczny swiat,wkrecaja sie w jakies lepsze weselsze zycie i tylko tyle.Przez ziolo zapominaja o problemach tak jak po alkoholu tylko ze ziolo powoduje do tego jakies poczucie realizmu.Stwierdzilem ze wole wypic 2 piwa niz baknąć lufe.Sprobojcie zapalic ziolo z obcymi ludzmi najlepiej jeszcze z takimi ktorych nie za bardzo lubicie to dotrze do was to co ja przezylem!!!! Nigdy wiecej!!!A wczesniej naprawde to lubiłem!
wkręciłeś sobie jazde ziomeczku po prostu
czy was wszystkich pogieło,mam wrazenie ze jestescie jakimis chorymi psychicznie ludzmi-tyle ze wtedy mozna by jeszcze wam wybaczyc! wiecie czego wam potrzeba???PRACY PRACY PRACY PRACY pRACY i to cięzkiej fizycznej roboty tylko po to aby po ciężkim dniu ciężkiej roboty moglibyscie docenic wolny czas potrzebny na zregenerowanie sil.dla takich nierozsądnych dzieciaków...jestescie beznadziejni ...pasozyty mówi wam to cos...???..
czy was wszystkich pogieło,mam wrazenie ze jestescie jakimis chorymi psychicznie ludzmi-tyle ze wtedy mozna by jeszcze wam wybaczyc! wiecie czego wam potrzeba???PRACY PRACY PRACY PRACY pRACY i to cięzkiej fizycznej roboty tylko po to aby po ciężkim dniu ciężkiej roboty moglibyscie docenic wolny czas potrzebny na zregenerowanie sil.dla takich nierozsądnych dzieciaków...jestescie beznadziejni ...pasozyty mówi wam to cos...???..