...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 2 z 8
  • 1916 / 335 / 2
Jak dla mnie - tylko sport może pomóc w życiu na trzeźwo. Najlepszy sposób żeby nakarmić spragniony mózg endorfinami, a te potreningowe są naprawdę dobre.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 403 / 79 / 0
znajdź sobie dobrze płatną robotę + bierz nadgodziny i oszczędzaj, nawet nie zauważysz faktu że nie masz czasu na używki + siłownia

pomyśl nad baklofenem w sytuacji gdy inni będą pić, trzeba się otworzyć na ludzi i poznać nowych znajomych
13 kwietnia 2018phoEnix128 pisze:
A co myślicie o spotkaniach NA?
myślę że regularne spotkania zmniejszają szanse do powrotu do nałogu, ludzie mają szansę z kimś szczerze porozmawiać o swoim problemie. jak słuchasz ludzi którzy potracili najważniejsze rzeczy w życiu zdajesz sobie sprawę że nie masz tak źle jak myślałeś
  • 4807 / 267 / 0
13 kwietnia 2018josef pisze:
pomyśl nad baklofenem w sytuacji gdy inni będą pić, trzeba się otworzyć na ludzi i poznać nowych znajomych
Dość ryzykowny pomysł bo baklofen szybko uzależnia.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1095 / 34 / 0
moze ktoś mi napisac co daje te chodzenie na NA?
tam sie słucha tylko tego pierdolenia i wogole, a przecież każdy narkoman to wie co się tam mówi i co więcej doświadczył na sobie więc nie wiem po huj słuchać w kółko jednego i tego samego jakie te dragi złe i ze niszcza zycie itp itd
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 4807 / 267 / 0
Coś tam mogę powiedzieć. Na spotkania AN chodzą ludzie zdeterminowani by nie ćpać i stanowią grupę wsparcia dla samych siebie by osiągnąć ten cel. Pierdolenie o tym że dragi szkodzą służy pamiętaniu i wzajemnym motywowaniu się by zachować trzeźwość. Uczestnicy z założenia nie ćpają i pracują nad radzeniem sobie z uczuciem "głodu", nad poprawą własnego samopoczucia oraz naprawą relacji międzyludzkich.

To tak z grubsza. Jak widać trzeba chcieć nie ćpać by AN miało jakiś sens.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 403 / 79 / 0
13 kwietnia 2018TheLight pisze:
Dość ryzykowny pomysł bo baklofen szybko uzależnia.
uważam że jednym z najważniejszych rzeczy podczas walki z nałogiem jest wyjście z samotności i tworzenie nowych relacji z innymi ludźmi. ludzi poznaje się na imprezach, nikt nie lubi przebywać na trzeźwo z pijanymi ludźmi i vice versa - pijani nie lubią towarzystwa abstynentów.

z pewnością można się uzależnić od baklofenu, szczególnie zażywanego codziennie
ale plusy wynikające z stosowania tego leki przeważają nad minusami - można mieć fazę "alkopodobną" nie łamiąc abstynencji i dobrze bawić się z ludźmi. istnieją także badania potwierdzające skuteczność baklofenu w zwalczania głodu alkoholowego, dając szansę na wyjście z alkoholizmu
  • 4807 / 267 / 0
13 kwietnia 2018josef pisze:
z pewnością można się uzależnić od baklofenu, szczególnie zażywanego codziennie
ale plusy wynikające z stosowania tego leki przeważają nad minusami - można mieć fazę "alkopodobną" nie łamiąc abstynencji
Mam mieszane odczucia odnośnie tego stwierdzenia. Zażywając działający zamiennik łamiesz przecież abstynencję...

Inaczej może by było gdyby faktycznie zastosować baklo w ramach leczenia, tyle że nikt nie wie jak to skutecznie zrobić. Z tego co gadałem z ludźmi od uzależnień w szpitalach i poradniach (a gadałem bo chciałem wysępić baklo ^_^ ) to najczęściej zastępowanie alkoholu baklofenem kończy się uzależnieniem krzyżowym.

Nie będę rozsądzał czy to prawda czy nie, ale na logikę to najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 403 / 79 / 0
[mention]TheLight[/mention]

wg mnie zarzucenie baklofenu nie łamie zasad abstynencji, i jest niezbędny by nie unikać imprez i nie rezygnować z życia towarzyskiego w realiach naszego kraju.

załóżmy dwie sytuacje:
po roku abstynencji na imprezie wypiłeś piwo - przegrałeś. jak już porzuciłeś abstynencję to czemu by się nie napić kolejnych - powrót do picia

po roku abstynencji na imprezie zarzuciłeś baklofen, dobrze się bawiłeś, dalej nie miałeś alkoholu w ustach i trzymasz się dalej w abstynencji, używając baklofen w tym samym celu w przyszłych spotkaniach. nie jesz go codziennie
  • 1864 / 698 / 0
Jakoś mnie nie przekonuje [mention]josef[/mention] twój tok myślenia.
Ostatnio zmieniony 13 kwietnia 2018 przez LOBO87, łącznie zmieniany 1 raz.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 1095 / 34 / 0
łamie ogólną abstynencję.
nie łamie jak zależy ci tylko na abystnencji alko - to wiadomix.

ale chciałbym zebyscie wiedzieli, ze josef uważa, że baklofen nie uzależnia fizycznie bo nie rośnie na niego tolerancja %-D
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 2 z 8
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Wysokie Mazowieckie: Matka znalazła narkotyki u 39-letniego syna i powiadomiła policję

67-letnia mieszkanka powiatu wysokomazowieckiego zawiadomiła policję o znalezieniu podejrzanych substancji w pokoju i ubraniach swojego 39-letniego syna. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zabezpieczyli narkotyki i przedstawili mężczyźnie zarzuty.