Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 5131 • Strona 465 z 514
  • 633 / 154 / 0
Tu nie chodzi o magię.
Wskażcie chociaż jedną substancję, która położy do snu w 30-35 min, po jednej tabletce, w centrum miasta, np w weekend.
I, żeby za 6-8 godzin zupełnie normalnie funkcjonować, hm...
  • 1129 / 313 / 2
@kurczakswiezy Midazolam? Może i jest go trudno wyrwać, ale jak ma się rozum i godność człowieka, to 10 tabl starczy Ci na pół roku jak nie dłużej. 30-35min? Pół tabsy 7.5mg przy tolerce 4mg alpry/day kładzie Cię sniffem spać szybciej niż zdążysz policzyć do dwustu, no mi się jeszcze nigdy nie udało. Jak trzeba zasnąć to trzeba sobie radzić i trzeba trafić na lekarza który Cię w 100% zrozumie. ;) A co do alpry, aż dziwne, że u mnie tolerancja zatrzymała się na maksymalnej dobowej dawce, bo moja lekooporność to jest jakiś pierdolony żart. Nie wiem co to był w ogóle za pomysł, żeby jeść kilka opakowań tygodniowo zolpi na objawy somatyczne stresu związane z problemami prawnymi przez nieleczony wcześniej CHaD typ 1 lekooporny (dzięki Bogu istnieje mph i memantyna), a zolpi jak to zolpi wiadomo jak to się niekiedy kończyło, w alpazolamie nie widzę absolutnie żadnego potencjału rekreacyjnego więc chęci na dorzutkę więcej niż max dobowa dawka nigdy nie było i jestem pewny, że nie będzie. Trzymajcie się tam w tej fałszywej bańce z zolpi która daje żmudne poczucie komfortu psychicznego, ale tak to już z każdą benzo czy nie benzodiazepiną jest.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 359 / 98 / 0
Co do midazolamu trudno się nie zgodzić, bo oralnie wchodzi w 20 minut, a gdzie nie spojrzeć, jak opisują profil działania benzo jako nasenne, tak przy midazolamie wszędzie piszą, że "w ch*j" nasenne. Lek na najcięższe przypadki bezsenności, który w moim i jednym, innym znanym mi przypadku, nie działa w ogóle, przynajmniej podany oralnie w dawkach nawet do 30 mg. Po prostu zero działania, ja mam tak również z kilkoma innymi benzodiazepinami.

Byłem niedawno u lekarza, kiedy zadzwoniła do niego jakaś starsza kobita i jak się później dowiedziałem, chodziło o uzależnienie jej męża od zolpidemu, ale uwaga, w ilości 15 tabletek dziennie. Pół paczki chłop sobie zjada, pewnie na kolację, żeby spać, a później normalnie funkcjonować, bez żadnej amnezji, czy objawów odstawiennych, które, jak się zapytałem polegały głównie na bólach brzucha i pewnie bezsenności. Więc nie ulega wątpliwości, że zolpidem to czyściutki hipnotyk, bez żadnych innych właściwości.

Będąc już jakiś czas temu w odwiedzinach na oddziale kardio-toksykologii, po odtruciu doświadczałem standardowej u mnie bezsenności i dawali po 10 mg diazepamu, mi jeszcze 50 mg ketrelu dorzucali jak poprosiłem, innym razem 10 mg zolpidemu, jednak nie spałem prawie wcale. Raz po obiedzie dostałem sztukę estazolamu (jak się dopiero później dowiedziałem) i w przeciągu godziny od zażycia, stopniowym, łagodnym wjazdem pojawiłem się w krainie snu. W ciągu dnia. Po kilku godzinach, jak już się obudziłem, czułem się wypoczęty, bez żadnej sedacji, mogłem wstać i iść w świat. Jak się domyślacie, tym sposobem, tej nocy również nie przespałem. Ktoś jednak nie mający takich problemów, pewnie będzie czuł zamułkę po wybudzeniu, bo estazolam trochę trzyma.
  • 401 / 20 / 0
20 sierpnia 2022Morfeo pisze:
@essen
Uważaj, bo to gówno w większości przypadków wciągnie przynajmniej w chwilowy nałóg.
5-HTP podbija "efekty". Musisz zjeść tyle, żeby mieć prawie amnezje, ale jej nie dostać. Spróbuj półtorej naraz rozgryźć i poczekaj. 15 minut są pierwsze efekty, a taka pełnia to po 30 minutach. Lepiej zjeść naraz niż dzielić, jednak uważam, że wtedy jak zjesz 3 naraz to może odciąć film.

No i daj mamie lub kotu opakowanie na przechowanie, bo rano okaże się, że go nie ma
Jakoś nie mam parcia na żarcie tego żeby za wszelką cenę mieć pizde ogjeń. Urlop był to się trochę człowiek powygłupiał.
Ewentualnie spróbuję w weekend zarzucić 2 tabsy w nochala i zobaczyć czy taka droga podania się nadaję. Oby tak bo zostało już mało tabsów!
  • 1174 / 222 / 23
@essen
Każdy tak mówił. Niedługo będziesz motał pakę zolpi na ogłaszamy. Tylko uważaj na Zolpidem Genoptim, bo to pizda chuj
  • 390 / 95 / 2
Skoro magiczna faza po zolpi trwa krótko, a później jest już tylko sedacja, to czy nie jest logiczne, że podtrzymanie fazy zostałoby osiągnięte przy powolnym uwalnianiu substancji? Wiadomo, że w USA mają Ambien CR. Czy któreś z was miało okazję spróbować ten lek w celach rekreacyjnych? Może warto byłoby sprowadzić metodą importu docelowego? Powinno być łatwo - wystarczy przekonać lekarza, że dochodzi do nocnych wybudzeń. A moze da się w jakiś inny sposób przedłużyć fazę, np dzieląc tabletkę na 4 częśći i podając co pół godziny. Albo w jakieś specjalnej kapsułce umieścić. Sądzę, że rozumiecie mój zamysł. Kocham fazę po zolpi, ale trwa krótko i fajnie byłoby móc ją podtrzymać.
!מרנא תא
  • 348 / 264 / 0
Ahh Zolpidem. Lek który z jednej strony pomógł na bezsenność spowodowaną gówno SSRI'ami, wyleczył z depresji i lęku w sekunde, a z drugiej strony upodlił do pozyskiwania recek za wszelką cenę. Być może obraz zolpidemu mam trochę zaburzony przez to że był to mój pierwszy (po rolce 2-4 mg) psychotrop. Porównać mogę to obecnie do xanaxu z przeważającą euforią / "halucynacjami" + to co ma typowy xan (niwelacja lęku, pomoc w zasypianiu). Miałem wyjątkową dobre "przyswojenie" tegoż specyfiku, ponieważ stan ten trwał 2 miesiące. Potem wleciało uzależnienie, 10+ tabletek dziennie. Koniec końców odstawiłem to w +- tydzień, wpierdalając "na wyczucie" pregabalinę. No i odstawka się udała, ale teraz jestem uzależniony od pregaby, a stan (depresja, lęki itd) z przed brania zolpidemu wracają (choć nie są aż tak nasilone). Wniosek? Chyba jestem skazany na branie pregaby na zmiane z jakimś benzo lub z-drugiem (zolpidem). Lek potrafi całkiem sporo ale idzie się wjebać dość szybko, jeśli używasz rekreacyjnie, a objawy odstawienne są takie same, albo i gorsze od tych znanych przy tradycyjnych benzo, ale trwają o wiele krócej. (mówię o sporych ilościach zolpi. jeśli brałeś stale 10 mg to grozi ci co najwyżej bezsenność, ew. lekka irytacja). Szkoda że w PL nie ma wersji XR (extended release) zolpidemu. Swoją drogą w US specyfik ten jest o wiele bardziej hype'owany "rekreacyjnie" niż w PL.
null
  • 325 / 83 / 0
Wait, ty to w dzień waliłeś? przecież to bez sensu, bo działa tylko 1.5-2h
  • 348 / 264 / 0
@drakan9 jeszcze jak - z rana, w środku dnia, wieczorem heh co do czasu działania - można tak w teorii powiedzieć o innych krótko działających specyfikach (benzo chociażby). Ale fakt, z perspektywy czasu rozegrałbym to trochę inaczej, ale to był mój pierwszy specyfik
null
  • 633 / 154 / 0
Przy tej substancji gorsza jest ciągłość bycia pod wpływem, niż weekendowe zjedzenie całej paki.
Rzeczy, przed którymi masz opory i wstydzisz się ich na benzo, znikną po 10 mg zolpi - zdradliwego "przyjaciela".
I, nawet tego nie odczuwasz. Wtedy nie czujesz nic.
Wykręca Ci bezpiecznik i lecisz na autopilocie.
ODPOWIEDZ
Posty: 5131 • Strona 465 z 514
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.