weź nie kombinuj i zażyj normalnie.
No i zredukuj.
"Rutyna to rzecz zgubna "
24 września 2019Ciiiszon pisze: Szybie pytanie - przyjmował ktoś nosem 7 tabletek lub więcej ? Na temacie znalazłam, że najwięcej dwie. Mam pełny brzuch i choć miałam dziś nie brać, to głód bierze. Jestem teraz na 7-8 tabletkach dziennie.
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
"Rutyna to rzecz zgubna "
30 mg zolpi i malego lolka. zmoze ktos mi udzielic informacji w jakiej kolejnosc za to sie zabrac? Pierw zolpi i jak zacznie sie ladowac to dopalic czy moze na odwrot? Jakies sugestie?
"Rutyna to rzecz zgubna "
01 października 2019Retrowirus pisze: Najpierw zolp później lol. Tylko z nie za dużo
I kolejne pytanie czy klon moze znosic typowe dzialanie zolpi?
I ktory wedlug was generyk zolpi jest najmocniejszy. Nie chcialbym odpowiedzi ze kazdy dziala tak samo bo jest tyle samo substancji czynnej bo wiem z doswiadczenia ze jezeli chodzi o leki jest to totalna bzdura. Substancji jest tyle ile w innych generykach ale sposob i jakosc produkcji oraz pozyskania polproduktow jest inny. Z gory dziekuje za odpowiedz
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
