po zolpidemie jest w ogole jakas faza? juz 5 mg zajebiscie usypia, nie rozumiem po co brac wiecej "dla fazy" i wyrabiać sobie tolerancję

Jest faza, wystarczy poczekać 30min od wzięcia tabsy, albo donosowo to efekty sa szybko

Czy was też tak pali w gardle i nosie po sniffie stilnoxu? Niby mała tableteczka 10mg a nos zawalony

********
Ile musialbym wziasc zolpidiemu zeby osiągnąć taki stan? Moja tolerka no to 2mg Alpry czuje spoko, a 10mg zolpi daje lekką fazke

Scalono. misspill

Mnie na drugi dzień zatoki bolą i głowa

Od dw9ch, trzech miesi3cy biorę zolpidem co dwa trzy dni. Na początku była to dawka 5 mg do maxymalnie 20 mg. Miałem po pierwszych doświadczeniach z zolpidemem znane wszystkim stany kompletnego odjazdu, urwany film, błogostan, rozmawiałem z wiatrakiem myśląc że lekarz który przyszedł do mnie do domu. Wszystko przed oczami falowało, cienie skakały jak szalone a rzeczy zdawały się poruszać i ze mną rozmawiać, rozweselać. No i wiadomo wzrosła tolerancja, teraz przy dawce 20, 30 lub nawet 40 mg nie mam żadnych faz, pojawia się jedynie senność. Brakuje mi tego euforycznego efektu. Brałem hydroksyzynę, trazodon, alprazolam, chlorprotiksen. Brałem przez ostatnie kilka lat ssri sertrslinę ale zmienił mi lekarz na escitalopram. Stosuję na przemiennie doraźnie zolpidem i alpre. Ktoś mi może polecić jaki lek działa podobnie euforycznie do początkowych stanów po zażyciu zolpidemu? Diazepam, Lorafen, Klono? Tych trzech nie przyjmowałem. I kiedy tolerancja na tyle zmaleje że znowu odczuję narkotyczny efekt przy dawce powiedzmy 20/30 mg? Łykanie całej paczki wydaje mi się pozbawione sensu a mieszanie z alko nie próbowałem

To bierzesz escitalopram, żeby się leczyć i jednocześnie coś żeby przyćpać? Fajnie, ale niszczysz sobie cały efekt terapeutyczny. Szczerze to nigdy nie miałem euforii po zolpidemie i nie polecam brania większych dawek, wcześniej czy później coś odjebiesz i będziesz żałował.

Wydaje mi się że zadałem w miarę zrozumiałe pytanie. Życie mi się zjebało, nie oczekuję moralizowania i pierdolenia o niszczeniu efekcie terapeutycznym. Pozatym ssri to zupełnie inna bajka. Chcę czegoś co mi da odjazd jak zolpi na początku

Jakiego moralizowania. Twoje życie i problemy obchodzą mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg. Psuj je sobie, "na zdrowie"

Nie wiem jak pozostałe,ale po lorafenie nie miałam żadnej fajnej fazy .
A może midazolam?
Ja biorę zolpi od wielu lat, znacznie mniej niż kiedyś, ale jakoś nie mam chęci przestać , bo fajnie i bezstresowo po nim odpływam i dobrze śpię, budząc się wyspana i gotowa do działania.

Biorę zolpidem w dawce 40 mg. Czy żeby obniżyć próg tolerki kopnie faza jak wypiję 25 gramów czystego alkoholu etylowego? Połączyłem czystą z 20 mg zolpi i nic. Cała noc nie przespana masakra..