Bo nie jest tak samo jak bzd uzalezniajacy, ze wzgledu na calkiem inne dzialanie (bzd posiadaja bardzo szeroki profil dzialania)
Z rolkami - to bylbys wjebany jak messershmidt (czy jak to sie pisze) - chodzilbys zapewne po przychodniach i wyciagal po 3-4 paczki dziennie, albo co jest bardziej prawdopodobne przerzucilbys sie na inne benzo o dłuższym okresie poltrwania.
Zolpidem tez lubie, nie powiem, choc wole wciagac midke jesli chodzi o takie hm.. "sedatywne srodki do snuffania" hehe.
Popieram opinie, ze jak juz cokolwiek musisz/chcesz - to juz z mnostwa zlego lepiej wybrac zolpidem z sokiem grejpfrutowym, alkohol bym sobie odpuscil - ewentualnie kilka piwek, chociaz wez pod uwage to, ze tolerancja krzyzowa, ktora przy zolpidemie i alkoholu rosnie w niesamowicie szybkim tempie - tak jak w Twoim przypadku przy zazwywaniu do0,2g! - jest napewno bardzo rozwinieta i kiedy bedziesz chcial odstawic, nie bedzie to napewno przyjemne. Kazda krzyzowka jest o wiele bardziej bolesna do zniesienia - wiem, bo przerabiam to dosc czesto :/. Tyle na ten temat.
Pozdrawiam i radze troche przystopowac (nie chce byc hipokryta, bo ja nieustannie i mocno naduzywam innych narkotykow) - tym niemniej znam pieklo tego uzaleznienia. - Zycze spokojnego odstawienia :) nawet sie zarymowalo hehe.
M.
BlueV pisze:PS: Dzielnicowy: chodziło Ci chyba o leki benzodiazepinopochodne, drugs to ogólny termin leków.
yaba pisze:Napisał z-drugs, czyli "wspaniała" nasenna trójca: zolpidem, zopiklon, zaleplon; in. niebenzodiazepiny (http://pl.wikipedia.org/wiki/Niebenzodiazepiny). (W zasadzie to dziwna nazwa, logiczne byłoby, że każdy lek nie będący pochodną benzodiazepiny jest niebenzodiazpeiną, a tu nie o to chodzi)BlueV pisze:PS: Dzielnicowy: chodziło Ci chyba o leki benzodiazepinopochodne, drugs to ogólny termin leków.
Święta trojca - Ano nie do końca, takich jest wiecej, choć oprócz tych, które wymienilem w obrocie w PL faktycznie są te 3 zetki. Zopiclon wypada fajnie, Chociaż najbardziej "święty" jak to fajnie ujaleś jest zaleplon, bo reszta to małe, białe diabelki.
Zdrowia!
Blu.
Co do zolpidemu, milutka rzecz, ważne tylko żeby z główką używać, żeby się w bezsenność z odbicia nie wpieprzyć. Raz na tydzień w moim przypadku, 20mg starcza żeby przeżyć naprawdę miły wieczór, pamiętając mniej-więcej wszystko. Fajna, kolorowa tabletka, powodująca że wszystko co oglądasz jest w 3D, zaburzająca w śmieszny sposób koordynację ruchową i zdolność postrzegania świata. Ważne tylko, żeby unikać pozycji horyzontalnej, bowiem może się zdarzyć, że to będzie koniec przyjemności i następną rzeczą jaką się zobaczy będzie słońce następnego dnia rano. Aczkolwiek sny są też fajne po zolpidemie, więc też jest i z tego względu miło.
btw, mój pierwszy post, witam!
Ale czy to zmyślony lek to nie wiem, bo na duckduckgo i zagranicznych portalach jest o tym pełno informacji, i nigdzie nie piszę o użyciu w filmie.
Proszę więc o odpowiedzi na następujące pytania:
-czy w ogóle będą jakieś korzyści z takiej drogi podania zolpidemu?
-jaka metoda jest najlepsza: domięśniowa, podskórna, (dożylna była by chyba najlepsza, ale raczej odpada bo nie mam o tym, zielonego pojęcia i mógłbym sobie krzywdę zrobić...no chyba że to bardzo proste i toś nauczy mnie przez neta?)
-jak przygotować towar do wstrzyknięcia, czy jakoś oczyszczać, z czym rozrabiać (wodą do zastrzyków, spirytusem salicylowym)?
-jak zrobić sam zastrzyk, w które miejsce, jaką igłą i strzykawką, ile towaru na pierwszy raz, wstrzykiwać powoli czy szybko, jak głęboko wbić igłę?
Zastanawiam czy byłby sens podać w ten sposób soczek Antidolu (kodeinę można podawać tylko podskórnie i domięśniowo w kable nie można)?
Bioavailability 70% (oral) 92% bound in plasma
Kodeina ma sens przy podaniu domięśniowym. Nigdy w życiu IV- chyba, że chcesz sobie zrobić krzywdę, ryzyko śmierci jest duże.
http://en.wikipedia.org/wiki/Codeine
intravenous injection can cause a serious reaction that can progress to anaphylaxis.
Blue.
Niby mała tabletka, a jak sie rozkruszy to wielkie to jak chuj.
kreska z nasenu. moja.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.