Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1627 • Strona 39 z 163
  • 401 / / 0
The Light pisze:
^ prawdopodobnie już wcześniej miałeś coś nie tak z psychiką skoro narkotyki uczyniły Cię prospołecznym. Niestety takim osobnikom dragi robią widoczną krzywdę gdy jest naprawdę dużo efektów ubocznych, ukrytych póki co pod dysfunkcjami psychicznymi. Prochy zawsze najpierw ryją psychikę, organizm na drugim miejscu (i nie pomogą suple). Póki co jesteś tylko w widocznym stopniu uzależniony. Więcej zapewne powiedziałyby znajome osoby, które w milczeniu obserwują jak się nieodwracalnie zmieniasz.

Oczywiście to tylko moje gdybanie..
niekoniecznie. ale cała reszta to 100% prawdy ;)

nie zdajemy sobie sprawy z siły umysłu. prawdopodobne (też mogę się przecież mylić), że kolega ma silne mechanizmy obronne (w tym wypadku wypierające fakt, że ćpanie jest złe), które to pozwajalą mu dostrzegać w bk pozytywy i pozwalają.. mu dalej ćpać bez wyrzutów sumienia. w końcu zrobiły z niego bardziej społeczną istotę - "nie mogą być takie złe" ;)
Uwaga! Użytkownik Blair0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 93 / / 0
ja bym jednak był zdania, że da się za pomocą narkotyków, środków psychotropowych uleczyć w pewnym sensie i choć w części fobię społeczną np. - jak dla mnie to swoista odmiana terapii ekspozycyjnej, droga na skróty, ale jednak jakaś droga. niestety ketony jako releasery są najgorszym z możliwych sposobów. dla osób z problemami psychicznymi to stroma droga w dół. być może zażywane od święta nie uczynią większych szkód, ale jak wiadomo podatność takich jednostek wyklucza taką możliwość raczej.

pozdrawiam ketoniarzy(?)
  • 182 / 4 / 0
Jakbym miał tyle uboków co niektórzy to pomyślałbym o zaprzestaniu jebania w nos.
Najdziwniejsze są dla mnie problemy z cerą podczas gdy ja po obaleniu sztuki penta + użyciu wieczorem peelingu na ryj mam cere nadzwyczajnie czystą, Avon się chowa. %-D

Fobia społeczna i inne schizy?
Profilaktycznie zapraszam do pracy w dyskoncie Pierdolonka, były pracownik :)
pozdrawiam ketoniarzy(?)
Dziękuje. Ale po co ten znak zapytania? Są opiatowcy, marichuaniści, feciarze... Ketoniarze to dzisiaj powszechne określenie. ^_^
  • 149 / 2 / 0
Urojenja, paranoje, czasem psychozy. Nieuzasadniona obawa, ciągły stres, podejrzenia w stosunku do intencji innych osób, doszukiwanie się drugiego dna w większości spraw. Zaburzenia pamięci oraz konentracji, niestabilny humor, objawy depresjne.
  • 401 / / 0
To co wyżej kolega opisuje to ja miałam już zanim zaczęłam się bawić z tą grupą substancji :*)
Jako, że nie nadużywam, nie wpadam w ciągi ketonowe to nic się nie nasiliło ale lepiej nie kusić losu...
Uwaga! Użytkownik Blair0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 600 / 4 / 0
Po roku walenia penta, praktycznie dzień w dzień, pojawiły się dopiero sporadyczne problemy z cerą, zęby zdrowe, serce jak dzwon, żadnych psychoz, lęków. Z logiką, kreatywnością i ich połączeniem żadnych problemów. Na wadze nie straciłem, kondycja w stanie dobrym, aczkolwiek pozostawia trochę do życzenia.

W ciągu roku zdarzyło się jedynie 4 razy że nie spałem więcej niż noc. Ostatnio myślałem że srogo przegiąłem bo po 2 nocach bez snu przespałem się 2 godziny, po czym nastąpiły kolejne 3 noce. W dniu w którym położyłem się spać na poważnie zdążyłem jeszcze na targach pracy dostać 9 wizytówek z poważnych firm- więc umysł raczej pracuje. Niestety sen trwał 40h z jedną przerwą na toaletę i 3 kanapki z miodem :). Nie twierdzę że nie jest szkodliwy, ale każdy ma inny organizm, mnie szkodzą kanabinoidy, natomiast służą stymulanty.

Cóż zobaczymy jak długo, chociaż być może zanim zaczną szkodzić wytnę je z życiorysu.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 471 / 2 / 0
Nie znalazłem lepszego tematu na swoje pytanie. Przez moją wrodzoną głupotę i nierozgarnięcie, podsycane ogromnie ketonami, zajebałem drugi rok z rzędu pierwszy rok studiów. Mam dwa lata w plecy i tonę w długach, relacje międzyludzkie leżą w gruzach, mam poprzyklajane milion metek. Rodzina oczywiście się zorientowała, mam podbramkową sytuację z możliwością eksmisji, warunkiem jest leczenie - zamknięte lub terapia. Czy w ośrodkach leczenia uzależnień znają problematykę ketonów, czy mógłby ktoś coś polecić z woj. Lubelskiego?
  • 4807 / 266 / 0
Problematyka ketonów z pewnością nie jest nigdzie znana, natomiast traktowanie będzie podobnie jak w przypadku uzależnienia od stymulantów. Niestety będziesz miał prawdopodobnie problem z terapią bez leczenia stacjonarnego w zamknięciu, ale życzę powodzenia. Ja nadal walczę o przyjęcie.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 606 / 8 / 0
Z cudzego doświadczenia: nie mówić w ogóle o ketonach, nie wymieniać nazw, bo dziewczyna chciała leczyć się od uzależnienia od mefa i wszyscy załamywali ręce. Poza tym nie myślałeś póki co o DOBRYM psychoterapeucie i psychiatrze? Może to niezbyt etyczna porada, ale moim zdaniem: naprawiaj co się da i to szybko. Jak trzeba to bierz leki i zapierdalaj bo drugiej szansy nie będzie. Ja też mam milion metek, ale jacyś życzliwi ludzie zawsze się znajdą. jeśli takich masz to ich nie zawiedź chłopie bo drugie szansy są jak totolotek


The Light: mam podobnie, z tym że stawiam póki co na terapię dochodzącą, bo nie wiem czy 18 mies nie wywalą mnie z obiegu doszczętnie.


A swoją drogą, chyba czas skończyć się oszukiwać że próbowanie co 2 tygodnie to nie nałóg. Jak Was czytam to widzę że to taki sam nałóg jak codzienne walenie, ale rozciągnięty w czasie. Lecą do mnie sample. Ciekawe czy uda mi się je wyjebać z pełną świadomością tego co robię, tak żeby nie żałować.
Blok tekstu mogący usprawiedliwić moje ćpanie, dodać mu ideologii, wnieść coś błyskotliwego albo po prostu być. To nadal blok. Przewijaj dalej
  • 125 / 2 / 0
w Nowym Dworku przyjmują ketoniarzy, dzwoniłam, pytałam ...
~.~
ciąg dalszy nastąpi.
ODPOWIEDZ
Posty: 1627 • Strona 39 z 163
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę

Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
Kanada wprowadza przezroczyste opakowania na marihuanę

W marcu 2025 roku Health Canada, czyli kanadyjski odpowiednik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, ogłosił nowy pakiet zmian dla producentów konopi. Najważniejsza? Zgoda na przezroczyste okienka w opakowaniach suszu. Od teraz konsument może zobaczyć zioło jeszcze przed zakupem. To pierwsza taka zmiana od czasu legalizacji marihuany w Kanadzie. Ale to nie wszystko.