...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 69 z 262
  • 72 / / 0
kowalskii pisze:
wesolyah pisze:
wystarczy sprowadic narko do przyjemnosci a nie sensu zycia DOKLADNIE
kuhva, a więc to takie proste, dzięki.
No jak się wjebałeś przez nieumiarkowane/ćpanie bez łba to będzie ciężko. Może jeszcze przed sobą mam wiele specyfików, jestem jeszcze młody, ale jakieś pojęcie i zasady mam.
I tyle cpam, że mam tablice w małym palcu #walter_white
  • 2372 / 56 / 0
Zasady są do czasu, albo nie masz stałego dochodu, heh. ;)
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 359 / 9 / 0
troche_stylu pisze:
Może jeszcze przed sobą mam wiele specyfików, jestem jeszcze młody, ale jakieś pojęcie i zasady mam.
Za kilka lat (choć nie życzę Ci tego) będziesz śmiał się z własnego postu.
To prawie równoznaczne ze stwierdzeniem, że ćpanie to odpowiedzialne hobby.
Istota rzeczy polega na tym, że ludzie mówią, iż to przyjaciele nie pozwalają ci przestać, ale ty przestaniesz, kiedy nadejdzie właściwy czas. Jeśli będziesz upierać się w złym czasie, jedynie się umęczysz i będzie jeszcze gorzej.
Melvin Burgess
  • 2652 / 382 / 0
Kurde ludzie, wszystko zależy od tego dlaczego sięgasz po narkotyki, jeśli jest to kwestia szpanu czy sposobu na nieprzespaną, przetańczoną noc na imprezie to łatwiej będzie to traktować jako doraźną przyjemność a nie sposób na życie. Jeśli natomiast ktoś zechce zapchać egzystencjalną dziurę daną substancją no to ma przejebane
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 182 / 4 / 0
Blue_Berry pisze:
Kurde ludzie, wszystko zależy od tego dlaczego sięgasz po narkotyki, jeśli jest to kwestia szpanu czy sposobu na nieprzespaną, przetańczoną noc na imprezie to łatwiej będzie to traktować jako doraźną przyjemność a nie sposób na życie. Jeśli natomiast ktoś zechce zapchać egzystencjalną dziurę daną substancją no to ma przejebane
A co powiesz na to jeżeli DORAŹNA PRZYJEMNOŚĆ zaczyna być potrzebniejsza niż dotychczasowa fajna egzystencja i chwilowo doraźna zaczyna być stałą, wypychać twoje pasje zainteresowania w pogoni za działką?
Kołowaniem fazą zjazdem?
Mało było takich przypadków?

Ogólnie zgadzam się z Twoją teorią, ale nie wszystko mi się zgadza...
Z tego co pamiętam ćpasz here %-D
  • 2652 / 382 / 0
Jeśli ta doraźna przyjemność przestaje być doraźna znaczy że ta osoba próbuje zniekształcić swoja rzeczywistość, że tak naprawdę nie odpowiada mu ona a za tym to juz się kryją inne rzeczy, wiadomo o co chodzi.

A plotki kłamią, wcale nie ćpam.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 867 / 18 / 0
Jestem tylko na Nootropach. To tak, jakbym byl mega trzezwy. Jak wyglada takie zycie?

Trzeba sobie dobrze zaplanowac czas i byc caly czas czyms zajetym, to bedzie w porzadku.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 182 / 4 / 0
Witaj w klubie, wg plotek zajebałem kryształ pod oko, kiedy ja z kryształami ani proszkami nie mam nic wspólnego.

Faza, zjazd, doping mózgu, życie w trzeźwości, tolerancja, detox, zdrowie, jednak faza, mała, czy grube ujebanie się?
Oto my. Czysta Wojna Polsko Ruska.
Mimo wszystko najlepiej czytające misię forum.

Życie w trzeźwości mnie nie przekonuje, zaraz pewnie jakiś baran wyskoczy że trzeba zajebać o dno, prędzej czy później. Ale ja nigdy nie skacze na główkę do wody, nie tylko ja

Miłe podejście jest takie jak to ujęłaś, oraz niektórzy poprzednicy.
Ja dodam od siebie byś był zadowolony ze swojego ćpania podczas gdy właśnie jesteś trzeźwy, a nie w kolejnym dniu gdy przerabiasz coraz to większe ilości.
Wtedy wszystko będzie zajebiście git.
  • 30 / / 0
troche_stylu pisze:
Myślę, że ogarnięcie wchodzi w grę, wystarczy sprowadzić narkotyki do roli rozrywki, a nie sensu życia.
czasem to nie takie proste. po wyjściu z ośrodka, wpadłam na taki właśnie genialny pomysł, aby narkotyki stosować okazjonalnie, dla rozrywki - zamiast piwa z kumplami - ale szybko zaczęłam przekraczać kolejne granice i teraz jestem na programie substytucyjnym; życie na trzeźwo jest zbyt chujowe.
  • 221 / 1 / 0
aż taka chujnia na trzeżwo?
grounded
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 69 z 262
Newsy
[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.