Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
Zablokowany
Posty: 2396 • Strona 69 z 240
  • 177 / 53 / 0
Ja przedłużam tylko recki na pregabalinę, staram się nie przeginać żeby wszystko w terminach ładnie wyglądało. Wychodzi mnie taniej niż wizyta prywatnie w moim mieście. Za lekarzami od zdrowia psychicznego i POZ na fundusz zdrowia powiedzmy delikatnie, że nie przepadam.

Najbardziej obawiam się, że kiedyś pójdę do lekarza medycyny pracy po zaświadczenie a on mi powie: "No panie Gulashnikov, widzę, że bierze pan leki na lęki, no nie wiem czy mogę napisać, że nadaje się pan do tej pracy." Czyli wraca stary schizująco - zniechęcający temat do leczenia depresji i lęków, że się będzie miało "nasrane w papierach."
  • 100 / 19 / 0
08 lutego 2022drakan9 pisze:
I tak już lekarz POZ widzi wszystkie recki jakie dostajecie, reszta lekarzy też je zasadniczo może zobaczyć, ale szczerze mają w to wywalone (za dużo biurokracji) jedyne problemy jakie to będą to przy wizytach na nfz i z lekami refundowanymi (ale to i dobrze) ci co ogarniają sobie recki prywatnie, bez refundacji mogą spać spokojnie
Do momentu, aż zaczną się pogromy lekarzy, którzy wystawiają leki uzależnionym. Na prawdę, mając taką bazę danych stworzenie algorytmu to chwila - osoby uzależnione, turyści receptowi, lekarze "płacisz-masz"... Chwila roboty informatyka i gotowe listy konkretnych ludzi/przypadków. Po raz kolejny - nie srajcie sobie w kartoteki, bo obróci się to przeciwko Wam w najgorszym możliwym momencie,
08 lutego 2022Gulasznikov pisze:
Najbardziej obawiam się, że kiedyś pójdę do lekarza medycyny pracy po zaświadczenie a on mi powie: "No panie Gulashnikov, widzę, że bierze pan leki na lęki, no nie wiem czy mogę napisać, że nadaje się pan do tej pracy." Czyli wraca stary schizująco - zniechęcający temat do leczenia depresji i lęków, że się będzie miało "nasrane w papierach."
To jest bardziej niż prawdopodobne.
  • 311 / 77 / 0
@Attitude Pogromy to można sobie w bajki wsadzić, big pharma ma za duże lobby, ogólnie polecam pogadać z jakimś akwizytorem medycznym to zobaczysz jaka tam się patola dzieje, owszem utną refundowane leki, ale te na 100% odpłatności dalej będą latać, bo szczerze nfz to koło penisa lata i nfz nigdy się nie kieruje dobrem pacjenta.

@lucifer_sam czyli widać w końcu zwrócił uwagę na komunikat "przekroczona dawka", dlatego poprosił o dostęp do konta, ewentualnie opcja nr 2, refundowane leki i nfz zwrócił się z zapytaniem "co tu się odpierdziela"

Szczerze patrząc po tym ile lekarze mają papierologi przy normalnych wizytach i limitach czasowych (lekarz poz ma 15 min na pacjenta, specjaliści ciut więcej), to trzeba mieć na prawdę pecha aby kogoś sobą zainteresować
  • 1177 / 138 / 0
08 lutego 2022Gulasznikov pisze:
Ja przedłużam tylko recki na pregabalinę, staram się nie przeginać żeby wszystko w terminach ładnie wyglądało. Wychodzi mnie taniej niż wizyta prywatnie w moim mieście. Za lekarzami od zdrowia psychicznego i POZ na fundusz zdrowia powiedzmy delikatnie, że nie przepadam.

Najbardziej obawiam się, że kiedyś pójdę do lekarza medycyny pracy po zaświadczenie a on mi powie: "No panie Gulashnikov, widzę, że bierze pan leki na lęki, no nie wiem czy mogę napisać, że nadaje się pan do tej pracy." Czyli wraca stary schizująco - zniechęcający temat do leczenia depresji i lęków, że się będzie miało "nasrane w papierach."
Przy obecnym rynku gdzie wszędzie brakuje ludzi do pracy, naprawdę sądzisz że ktoś będzie sobie dupe tym zawracał? Jak chciałbyś do policji albo wojska iść to może i tak, ale każdy inny normalny zawód czy pracodawca w dupie to ma jakie leki na co bierzesz, prezesi czy dyrektorzy często są wpierdoleni w grube rzeczy i swoją cpunska natura jeśli jesteś dobry i masz referencję za interesujesz ich tylko. To bujda i nic więcej.
  • 494 / 134 / 0
Nic się nie skończyło. Trzeba jedynie wiedzieć:

a) na jakiej stronie szukać
b) jakich leków nam potrzeba
o)orientować się który lekarz jest mniej lub bardziej schory do współpracy (WSPÓŁPRACY, a nie "jedej mi pen ćwiartke tegoooo tralalalal i 10mg nabęn na spanie do widzenia"

jest cięższej niż było? jest
jest ciężko? ni chuja xD

edit: chociaż fakt, dorwanie benzo jest obecnie trudne, znacznie łatwiej przychodzi mi mph, oxy i maja
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 9 / 1 / 0
Hej,
To mój pierwszy post tutaj, ale obserwuje od dłuższego czasu

Moja lekarka wystawiła mi recke na alprox 0,5 x20tab 2 opakowania. Napisałam do niej i wystawiła ponownie poprawnie. Poprzedniej recepty nie anulowała. Czy mogę z tej recki skorzystać np na 1 opakowanie 0,5 alpry?
  • 577 / 79 / 0
@Kombinacja nie wydadza ci w aptece bo nie ma ilosci substancji czynnej, chyba ze apteka ma wyjebane %-D
Jestem dość trudny.
  • 1177 / 138 / 0
Nie te czasy, wszystko w komputer wbite, każda recepta i potwierdzenie zrealizowania. Przy papierowych może by przeszlo parę lat temu, dziś nie ma takiej opcji żeby ktoś podkładał się za paczke leku.
  • 9 / 1 / 0
Aleeeeeee
Jest na recepcie napisane tak :
Alprox 0,5mg tabletki
2 opakowania po 20tabl.
Dawkowanie 1x1
Potwierdzona ilość substancji czynnej alprazolamum 20 mg

Napewno nie da się wyciągnąć 2 opakowań po 0,25 albo jednego po 0,5 mg
  • 1177 / 138 / 0
O jezu to idź i sprawdź jaki masz problem.
Zablokowany
Posty: 2396 • Strona 69 z 240
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.