Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 141 • Strona 1 z 15
  • 509 / 1 / 0
Zakładam tutaj, bo właściwie nie ma wątku ogólnego, jest "Wiadro" w dziale marihuana, a dzięki megazajebistej postępowej ustawie od pewnego czasu wiadro ma też inne zastosowania ;>

A więc, odnosząc się do postu z "Konkret" w Mieszankach, gdzie wymiana opinia zeszła na specjalistyczne tematy wiadra, i nie chcąc tam robić syfu, nadmieniam:

To zależy od metody palenia, jeżeli się pali z połykiem ( ;-) ) jak np. ja (co jest raczej powszechnie uważane za anty-skill...) to rzeczywiście higiena wody w wiadrze powinna być utrzymana na najwyższym poziomie. Ale są tacy, którzy naciągają macha do butelki, po czym wyjmują butelkę z wiadra i tylko siłą płuc wsysają z niej nagromadzony dym (co jest, oczywiście, idiotyzmem ). Tacy mogą jebać wiadra nawet ze zbiorników retencyjnych .
  • 237 / 9 / 0
ja to ujmie tak.... wiadro = gravity bongo ( ang ) co oznacza iż jeśli zjeżdżamy butelką do dna , grawitacja sama dopierdala nam to co zebrało się w tłoku. Bez względu na pojemność naszych płuc czy też doświadczenie. Ludzie którzy robią to 'od dupy strony' po prostu już mają na tyle hrdcoreowe płuca że po prostu mogą to zrobić! i robią to , być może żeby pokazać leszczom do okoła że to oni są PRO, a być może po prostu tak im łatwiej? .... ja nie preferuje tej metody mimo wszystko . . .
All that I need,
Is time for me to breathe.
Dream little dreams,
That only I believe.
Now that I see,
Beyond the light.
I know I'll be,
I'll be alright.
  • 2875 / 95 / 0
Ja muszę powiedzieć, że bardzo nie lubię palić tą metodą, mimo dużej wydajności jest bardzo agresywna dla moich płuc i krztuszę się i pluję przez dobrych kilka minut po ściągnięciu wiadra. Odkąd dostałem kilka miechów temu cudowne bongo to nie palę już inaczej niż przez nie, ekonomiczność na podobnym poziomie, a płucka mniej w dupę dostają.
  • 305 / 1 / 0
WIADRO TO WIADRO!! :)
nigdy sie nie zastanawialem jak wale wiadra tak naprawde bo liczy sie to że caly dym wciągnąlem.. heh ale robie to tak że jednocześnie zasysam i spuszczam butle w dół... a najlepsze co robie to to że wydmuchuje dym spowrotem do butli podnosząc je w tym czasie do góry. zatykam ręką gwint, odpoczywam pokaszlując... i wale jeszcze jedno xD
czasami zdarza sie troche pociągnąć wody i chuj z tym czy brudna czy wiadro od mopa :D wiadro tak czy tak jest hardkorem wiec co się pierdolicie nad szczególami :P

lubie ten dźwięk slyszany tylko przez tego co ściaga wiaderko w trakcie ściagania xD to jakby zanurzanie sie... xD uiiiiiiT


p.s
ostatnie wiadro ściągalem ze smartshivy tym sposobem co opisalem.. i serio mialem "haluny" przez jakis czas...bylo ciemno, wylewam wode z wiadra a tu na calym "ekranie" jakieś dziwne znaczki mrugające itd... a w uszach głos starszej "no i co? powiesz jeszcze ze znowu nie paliles? widac przeciez!" a nikogo oczywiście nie bylo... dobrze że mieszanki działają chwile bo szczerze mówiąc fajne to to nie było..
  • 509 / 1 / 0
ogar pisze:
(...)
wiadro tak czy tak jest hardkorem wiec co się pierdolicie nad szczególami :P
Bo takie szczegóły są ważne; rzecz nie tylko w ilości ale też w sposobie umieszczenia dymu w płucach.
Wiadro palone właściwie minimalizuje ilość powietrza, które dostaje się do płuc wraz z dymem, poza tym wyciąganie butelki ponad poziom wody uniemożliwia to takie hard-jebnięcie, wychodzi jak zwykły duży mach z bluby czy czegokolwiek.
  • 305 / 1 / 0
no tak, ale to czy woda/wiadro są jakoś tam zanieczyszczone nie zmienia mocy...

ponad poziom wody...? tzn. że wyciągamy butelke całkiem z wiadra?? wtedy tym bardziej wciaga sie powietrze, chyba że coś źle zrozumiałem.
  • 33 / / 0
Jak robicie, z czego robicie, jak uszczelniacie gorna czesc wiadra ??
Ja osobiscie nie robie zadnej dziury na lufke w korku. Za duzo pierdolenia + nieszczelne czesto + trzeba odkrecac jak sie wiadro napelni, przez co nieraz troche dymu moze uleciec.
Uzywam chusteczek higienicznych/papierowych recznikow/papieru toaletowego. Wpierw troche zwilzam, skladam na jakies 2cm, owijam w nie lufe i wciskam w otwor. 100% szczelnosci i nie trza odkrecac, jak sie butelka dymem napelni poprostu wyjmujemy.

Cisowianka 1,5l niegazowana + chust. higieniczne + lufa + 1 kula ganji = moj przepis na wodospad w plenerze. Czas wykonania to zaledwie ~2min.
  • 509 / 1 / 0
ogar pisze:
no tak, ale to czy woda/wiadro są jakoś tam zanieczyszczone nie zmienia mocy...
Nikt nie uważa, że zmienia - ma tylko wpływ na przyjemność palenia i higienę jamy ustnej, o ile pali się we właściwy technicznie sposób.
ogar pisze:
ponad poziom wody...? tzn. że wyciągamy butelke całkiem z wiadra?? wtedy tym bardziej wciaga sie powietrze, chyba że coś źle zrozumiałem.
No właśnie, wtedy cała idea wiadra idzie się jebać.
Więc polecam palenie z połykiem.
  • 33 / / 0
Zamiast polykac wode i nie daj boze sie zachlysnac lepiej zassac wode do pewnego momentu (np. 3-5 cm do konca, tak ze wiekszosc dymu juz w plucach jest) i poprostu zrobic przelot (czyli odchylic troche usta tak zeby wciagac dym z butelki ale zapobiegajac zasysaniu sie wody). Mam nadzieje ze mnie rozumiecie ; d
  • 358 / 2 / 0
niepotrzebnie sobie utrudniacie z tym zasysaniem wody. polecam kupić w kiosku pileczke do ping ponga za 30gr i wrzucić do wiadra, można wtedy sciagać chmury jak odkurzacz bez obawy ze dostanie się nam choćby kropla wody do ust.
ODPOWIEDZ
Posty: 141 • Strona 1 z 15
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.