O pozytywnych efektach Indicy naczytałem sie sporo, ale jakie wam się zdarzały nieprzyjemne efekty i krzywe akcje po Indice? Wiadomo, że takie rzeczy sie zdarzają indywidualnie i czasami, nie ma ich określonych z góry.
Czy mieliście splątanie, przytłaczała was ta zamułka? Wydawało się wam , że macie problemy z oddychaniem?
Mimo, że to Indica mieliście natretne myśli?
Jakie jeszcze inne nieprzyjemne efekty wam się zdarzyły?
I jeszcze jedna myśl. Przy Sativi np. na to zbyt duże pobudzenie czy coś, jak się zdarzało czasami. Ratowałem się niewielka ilością benzo. Pewnie nie było to niezbędne, ale tez nie było sensu sie męczyć.
W przypadku Indicy jak można zbić te złe stany? Benzo by jeszcze pogorszyło sprawe, by było zbyt duże splątanie.
Ja po indyce zapominałem co mówiłem wcześniej, traciłem wątek i ruszałem się jakby w zwolnionym tempie.
A walenie stimów do jarania przerabiałem (kilka razy na szczęście). Duże ryzyko, że skończy się na kilkudniowym balecie i potem dopiero jest dramat.
Jaraj wieczorem na przysłowiowy sen. Jeśli nie potrafisz wytrzymać do tej 20-tej, to skołuj sobie też jakąś Sativę. Ja w tym sezonie miałem na outdoorze Cinderella 99 i mógłbym ją palić na śniadanie.
Jeszcze taki inny tip - waporyzowałeś kiedyś? Zioło wapowane zamula moim zdaniem mniej. Na fazie normalnie mogę pracować, co po paleniu byłoby nierealne. Spróbuj ; )
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
