za jakiś czas podejdę chyba do egzaminu na samochód osobowy, prawo jazdy, wyjeździłem z instruktorami mnóstwo godzin a nadal zdarza mi się zjebać sprawę bo nie zauważę linii ciągłej albo znaku jakiegoś. zwykłem brać przed wyjściem na jazdę z instruktorem 3x 1200mg piracetamu no i rano biorę 200mg kofeiny bezwodnej. co dołożyć? piracetam biorę od dawna. metylofenidat najlepszy? może noopept? noopept jest chyba lepszy do zapamiętywania a pamięć krótkotrwałą psuje z tego co mi wiadomo więc nie wiem czy warto go brać. mogę postarać się o receptę. nie, nie jestem opóźniony intelektualnie a przynajmniej nie zdiagnozowano mi tego, psychiatra mówi że na pewno nie mam niższego iq niż średnia polska ale może mnie kłamał żeby mi podbudować ego.
Poprawiłem tytuł tematu i przeniosłem do właściwego działu - neurobiolog
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
30 sierpnia 2017Huk pisze: hej ćpuny i ćpunki
za jakiś czas podejdę chyba do egzaminu na samochód osobowy, prawo jazdy, wyjeździłem z instruktorami mnóstwo godzin a nadal zdarza mi się zjebać sprawę bo nie zauważę linii ciągłej albo znaku jakiegoś. zwykłem brać przed wyjściem na jazdę z instruktorem 3x 1200mg piracetamu no i rano biorę 200mg kofeiny bezwodnej. co dołożyć? piracetam biorę od dawna. metylofenidat najlepszy? może noopept? noopept jest chyba lepszy do zapamiętywania a pamięć krótkotrwałą psuje z tego co mi wiadomo więc nie wiem czy warto go brać. mogę postarać się o receptę. nie, nie jestem opóźniony intelektualnie a przynajmniej nie zdiagnozowano mi tego, psychiatra mówi że na pewno nie mam niższego iq niż średnia polska ale może mnie kłamał żeby mi podbudować ego.
Poprawiłem tytuł tematu i przeniosłem do właściwego działu - neurobiolog
Prawda jest taka że każdy świeży kierowca chuja umie i wypuszczony na ulicę jedzie często na czuja bo mu się wszystko pierdoli a zdany egzamin to więcej sprawa szczęścia/przypasowanych poleceń niż faktycznych umiejętności prowadzenia pojazdu.
Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że co najmniej 75% zdających tak właśnie zdaje.
Sam zdałem za pierwszym razem, ale stwierdzam, że miałem dużo szczęścia a egzaminator miał trochę wyjebane i nie był nadgorliwym chujem.
Na rondzie kręciłem w prawo. Parkowałem prostopadle na pustym parkingu pod osiedlem bloków. No kurwa
Najlepsze jest to, że auto mi zgasło przed szlabanem, podczas wyjazdu z ośrodka- juz sie zestresowałem wtedy, ale jako że nie opuscilismy terenu, to jeszcze sie to nie liczyło ;]
Popełniłem jeden tylko mały błąd- skręcając na światłach (w prawo, a jak), stojąc na prawym pasie nie puściłem kierunkowskazu.
Egzamtor spytał czy wiem co zrobiłem źle i jak to powinno być. Spanikowałem, ale powiedzialem uczciwie, ze zapomnialem migacza, ale skoro stałem na tym pasie to raczej logiczne, ze inni kierowcy wiedzieli, ze skrecam. I że nie stwarzało to zagrożenia na drodze (nie pamiętam, czy były wtedy za mna jakies auta itp). Aha- i raz jeszcze zgasł mi, gdy wyjezdzalem z podporzadkowanej na skrzyż. stojąc na lekkiej górce. Ale Nic nie mowilem, szybko odpaliłem, gaz do dechy i wiksa dalej!
Takie mam wspomnienia z egzaminu :)
Przed samym egzaminem dostałem od koleżanki czekoladę. I wiecie co? Serio mi pomogło zjedzenie słodyczy! Pół tabliczki wszamałem, wiedziałem, że musi być dobrze, bo nie miałem siana kurwa na jakieś poprawki, tym bardziej, że kurs prawka wygrałem w konkursie radiowym i nic mnie on nie kosztował
No i pykło :)
Teraz mi pyka 9 lat jak mam prawko, kolizje miałem ze 2 czy 3/. Raz skasowałem znak cofając (na trzeźwo). Drugi raz jebłem lekko w stojący samochód, ale byłem po buchu czarodzieja
Aha- i niewyspanie FATALNIE wpływa na koncentrację i uwagę za kółkiem- praktycznie równie niebezpieczne co naćpanie się.
Już lepiej być wyspanym i porobionym kodą, albo może lekko sfeconym*, niż jechac po nieprzespanej nocy. (Albo po zolpidemie- to już zostawie dla siebie... O, jeszcze GBL był niebezpieczny
*oczywiście to przestępstwo prowadzić pod wpływem środków psychoaktywnych! Stwarzamy zagrożenie dla siebie a przede wszystkim dla INNYCH uczestników ruchu!
**po zolpi i GBL wjezdzalem do swojego garażau, przez bramę, gdy z ulicy chcialemwstawic auto do środka, więc nie byłem na drodze publicznej, ale opóźnienie i brak reakcji na prędkość auta są w chuj zaburzone
AD TOPIC:
Gorzka czekolada, albo mleczna.
Benzo np. na mnie działają dość szybko sedująco i ziewam po niewielkich dawkach, np. po 1,5 alpry bym nie jechał, tylko spał.
Moze ziolowe tabletki otc jak valused, positivum. Jesli po wczesniejszym ich przetestowaniu odczuwasz sennosc, zazywajac w czasie dnia, wypij kawe do tego albo zmniejsz dawke.
Kawa potrafi przez swoje pobudzajace dzialanie powodowac nadmierne pobudzenie i utrudnia skupienie uwagi.
Innych lekow nie kojarzę, co by tu mogły pasować. Serio! (może Modafinil? esportowcy go cpaja!:D)
Posty jest trochę podkolorowany, dla oddziaływania na wyobraźnię czytających. Żadne z czynów niedozwolonych opisanych powyżej nie miały miejsca.
"Rutyna to rzecz zgubna "
przed prawem jazdy to najlepiej taki mix
mix modlitw
3x zdowaś maryjo
2x ojcze nasz
i jakaś litania i różaniec
a tak na poważnie
A Ci polece taki doping
weź sobie wyobraź, że to zdałeś..
i tyle
Badź przekonany, że masz ten kwitek, że wszystko si
Jedź na egzamin i skup się na ciele i na tym co widzisz.
Nie śpiesz się, słuchaj uważnie poleceń, jedź se powoli nie ma co się śpieszyć
śmigaj se powoli i skanuj teren
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2d492c53-db8a-4e05-b291-e612672d015e/zakupy%20w%20nocnej4.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250805%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250805T174202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=bea08bd059cdaf2e18872c2ecf33a7f6fc8c4bcbcdb423a43f48ff6e128dacc4)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mississauga.png)
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych
Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.