Pierwszy raz gramca na 3 wypaliłem podczas mocno zakrapianej imprezy gdzie bylem po 2 piwkach i 2 toastach wódki, dla jasności normalnie taka ilość alkoholu nie kładzie mnie na ziemię i nie powoduje godzinnego odruchu wymiotnego i 2 godzinnego prawie paraliżu. Fajnie było może z 15 minut po odłożeniu lufki. Salwy śmiechu, dobre samopoczucie, radość, potem zaczęła się burza w żołądku, problemy z chodzeniem tak jak po alkoholu. Podobnie było przy drugim bad tripie tylko ze tym razem było to hasz w ilości kość na 4 i 2 łyki piwa po skończeniu palenia. Powtórka z pierwszego tripa 15 minut zabawy i kolejne 3h wyjęte z życiorysu.
Mój jedny udany trip był na dyskotece w niewielkim klubie, też byłem po paru piwkach, palenia było 1g na trzech tylko ze tym razem z jointa i nie przesadzałem z buchami. Z resztą szczegółów nie pamiętam, bo impreza była ostra, a i minęło troche czasu od tego.
Wiem, że powinienem całkowicie zrezygnować z palenia, ale nie chce przekreślać tej używki, bo z tego co wyczytałem i poczułem przez te parę pozytywnych chwil odpowiadała by mi bardziej niż alkohol, a poza tym jestem wielkim fanem epoki hippisów, których przecież naczelnym symbolem była trawka. W najbliższym czasie jadę do Czech i mam okazję znowu zapalić. Zastanawiam się czy dać trawce ostatnią szanse. Może to kwestia dawkowania, może jestem strasznie podatny na działanie THC, albo towaru jaki można dostać w Polsce. Nie mam pojęcia. Proszę o wasze opinie i rady.
Pozdrawiam Rydes.
P.S. - zazdroszczę wycieczki :D
Pilzenzeit, pilzenzeit, pilzenzeit...
Najgorsze co możesz w tym wypadku zrobić do zmuszać się do jarania. Po prostu nie pal, jeśli ci to nie odpowiada. Jak już musisz palić to walnij 2 maszki i poczekaj 15 minut - jak za mało to dopal. Jak za dużo, to kończy się tak jak opisałeś. Pamiętaj - to nie wyścigi.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
jak w szkole jestem i spale choc kane to mnie tak wkurwia zgiełk na przerwach i ilosc osob nieproporcjonalna do małych korytarzy, ze dostaje paranoi
zgonuj tylko w domuu:))
no, i tak ja kkurwik mowi poczekaj z 20 minut, bo niektore odmiany laduja sie po 15-20 minutach, ja ostatnio 3 wiadra zjadlem pod rzad bo myslalem ze shit, a po 20 minutach malysza nie widzialem juz; d
BraunGP pisze: nie pal na imprezach gdzie jest szum duzo ludzi itd, ogolnie nie pal na baletach bo to nie uzywka na takie imprezy
rydes pisze: paliłem w sumie jak 4 razy z tego 2(...) z pozostałych 3(...)"
teraz serio. następnym razem spal dwa, trzy buchy, poczekaj paręnaście minut, zobacz co siębędzie działo. jak spoko, to zapal więcej. źle raczej nie będzie, to mała ilość. i pamiętaj - nie jaraj ile wlezie.
is busy dying
Tak już jest, ze w kolejności alkohol( nawet tak średnio, tzn jak dla mnie 2,3 piwa) i potem zioolko, to kończy się zgonem.
Najlepiej jeszcze Black Uhuru sobie posłuchać ]:->
O wódce nie wspomnę, przed paleniem.
Tak czy tak, alkohol+ganja = kapa-mantel.
greetz
C
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.