Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 1 z 10
  • 4 / / 0
hej, od razu przepraszam, bo kompletnie nie wiem gdzie zamieścić ten post. Potrzebuje rady, kogoś kto brał i chciał przestać i chyba nie ważne czy mu się udaje czy nie.Poznałam faceta, który ma za sobą Monar i 3 lata brania w żyłę. Od 15 lat nie bierze, nie pije i nie pali. Ja nie biorę twardych narkotyków, ale lubię czasem zapalić trawę i się napić wina. Będąc z nim nie chcę się tej przyjemności pozbawiać, ale boję się ze będzie mu cholernie trudno. Dopiero się poznajemy…coś zaiskrzyło.Czy to ma sens? Czy nie ryzukuję jego dobra? Tego, że zepsuję to o co walczy od 15 lat i mu to świetnie wychodzi?

Zmieniono tytuł tematu + poprawiono literówkę w opisie wątku. | idk
Ostatnio zmieniony 10 września 2012 przez idontknow, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: !
  • 1179 / 124 / 0
Uważam, że dla jego dobra, lepiej abyś sobie odpuśicła takie przyjemności.
Skoro nie bierze tyle lat, to zakładam, też że utrzymuje stały kontakt z ośrodkiem, w którym, był leczony.
Jeżeli tak jest i skusiłby się na buszka, stałby się dla monaru na nowo narkomanem.
Trochę chore, ale tak to wygląda.
Natomiast jaboli możesz żłopać do woli. alkohol nie jest narkotykiem. Choć bardzo pomaga powrotowi do uzależnienia.

Ale zaraz, zaraz... Co ja czytam 15lat abstynencji??? WTF???
Tak mi się wydaje, że abstynent z tak długim stażem to twrdziel,z pasjami i całkiem kusząca oferta dla kobiety szukającej partnera do końca życia. Z drugiej strony, to też może być niezły psychol, bo ciekawe jak sobie radził z ciśnieniami przez te lata.
Ile koleszka ma lat?
Mnie to bardzo interesuje. Dlatego, że stary chuj jestem i jakoś sobie nie wyobrażam zakładania rodziny. Choć z drugiej strony brakuje mi bliskości, obecności życzliwej osoby.
pozdro
i wiśnka chlej do woli, a z tym ziołem to chyba lepiej uważać, bo jeszcze obudzi w nim stare demony...
  • 3187 / 373 / 0
jamaja, zapytaj jego jaki ma do tego stosunek i czy by mu przeszkadzało gdybyś piła lub zapaliła zioło. Generalnie nie ma co przeginać ani w jedną ani w drugą stronę czyli nie traktować szklanki piwa jak szatana ale też nie prowokować sytuacji kiedy alko lub trawa staje się czymś niezbędnym. Kolesia może to w ogóle nie ruszać abo też nakręcać mu głody ale to już on sam będzie wiedział najlepiej.
mniemanolog pisze:
Z drugiej strony, to też może być niezły psychol, bo ciekawe jak sobie radził z ciśnieniami przez te lata.
Czemu psychol? Im dłużej jesteś trzeźwy tym masz mniej ciśnień i jest łatwiej. Jeszcze jak zbudujesz jakieś w miarę satysfakcjonujące życie to też bardzo ułatwia. Czy mi się zdaje czy z twojego posta bije frustracja i żal w kierunku monaru? Obarczasz ich winą za to że cię nie wyleczyli? Pytam bo z tego co kojarzę kiedyś się tam wybierałeś.
Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2012 przez Blu, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 187 / 2 / 0
Co ma monar do leczenia? Monar jest tylko po to żeby nauczyć nas na nowo jak żyć na czysto i radzić sobie z ciśnieniami, cała reszta należy do nas ( ewentualnie odwyk ). Co do tego zielonego to ja myślę że ok, tylko się przy nim nie afiszować ( palić ) i nie wkręcać jakiś chorych bajek, czy śmiać się z byle duperela ciągle ;-) Tyle mojego zdania na ten temat.
Uwaga! Użytkownik sportowiec89 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1179 / 124 / 0
@Blu, tak mi się napisało. Ja jestem rycerzem monaru i nie wyobrażam sobie wychodzenia z uzależnienia bez ośordków. Ja swojego czasu byłem tak wciągnięty w monar, że traktowałem to jak swego rodzaju sakrum. I nic nie przesadzam.
Podziwiam Ciebie jak innych, którzy bez ośrodka potrafili wyjść z uzależnienia.
-------------------------------------------------------
Ale druga prawda jest taka, że z monaru wychodzi wiele osob, zupełnie niepszystosowanych do życia w społeczeństwie. To jest problem. I dotyka on również mnie. Jak żyć Panie Blu, jak żyć?
  • 3187 / 373 / 0
Jak żyć? Nie wiem, dzień po dniu. Być elastycznym i się nie bać. No i nie oszaleć. :-D
  • 187 / 2 / 0
O właśnie! Dobrze gadasz Blu, żyć z dnia na dzień i całą resztę mieć w dupie :-)
Uwaga! Użytkownik sportowiec89 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 840 / 26 / 0
mniemanolog pisze:
@Blu, tak mi się napisało. Ja jestem rycerzem monaru i nie wyobrażam sobie wychodzenia z uzależnienia bez ośordków. Ja swojego czasu byłem tak wciągnięty w monar, że traktowałem to jak swego rodzaju sakrum. I nic nie przesadzam.
Podziwiam Ciebie jak innych, którzy bez ośrodka potrafili wyjść z uzależnienia.
-------------------------------------------------------
Ale druga prawda jest taka, że z monaru wychodzi wiele osob, zupełnie niepszystosowanych do życia w społeczeństwie. To jest problem. I dotyka on również mnie. Jak żyć Panie Blu, jak żyć?

Mi nic detoksy nie dawały , wychodziłem i w ten sam dzien co wyszedłem prosto z detosku po towar jechałem. Wyszedłem sam w domu z dobra obstawą lekową , poukładałem sobie w głowie mniej wiecej i jakoś lecie . Tyle ze nie wypieram się raz na jakiś czas sobie przyćpam , ale i tak jestem z tego dumny bo to lepsze niż tak jak kiedyś codziennie musiałem ćpać . Jak sobie nie poukładasz w głowie to Ci nic nie pomoże zadne ośrodki ni nic . Sam jesteś kowalem swojego losu.


@jamaja - nie przeszadzajmy i nie traktujmy kolesia jakby był nie wiadomo kim . Jeśli nie ćpa rzeczywiście helu od 15 lat to moge się założyć ze miał juz nie jednokrotnie taką sytuacje ze ktoś przy nim sobie smażył lolka i jak widać dał rade . Poza tym opiatowcy nie przepadają za marihuaną przy mnie moglabys palić kilogramy a nawet bym nie chcaił bucha bo nie lubie zioła po prostu . Za to hel gdybyś mi pokazała mógłbym zajebać Cię zebyś tylko mi go dała :D żart ale wiele zrobiłbym dla helu po mimo ze i tak nie ćpam w ciągu tylko raz na jakiś czas.
A najlepiej to zapytaj jego co o tym mysli :) szczera rozmowa jest najlepsza - nie bój się zadnego cisnienia mu nie zrobisz rozmową po tylu latach .
Aa i jak nie daj Boże zacznie spowrotem z herką to spierdalaj od niego jak najdalej mak rośnie %-D Bo z takim człowiekiem nie ma normalnego życia póki bedziesz mogła uciekaj , wiem sam po sobie co miała ze mną moja rodzina , ja na szczescie jestem kawalerem ale żony moich kolegów miały naprawde z nimi przejebane ! Ale nie będe się zagłębiął w ten temat bo nie warto.. Ale nie wydaje mi się zeby zaczął skoro juz 15 lat jest czysty , szczerze podziwiam go ! Bo mi to nigdy chyba się nie uda...
pzdr
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 880 / 23 / 0
Co Ty Czarny piszesz, żony mają zjaebiście! jak przygrzejesz ćwiare to możesz oddawać jej ciepło całą noc %-D

Dobre mam żyły do ćpania, ale chyba nei po tacie, niewiem, może zawsze byłem skazany na jebanie w kabel i bycie jednostką aspołeczną, w sumie już w przedszkolu i zerówce nie mgołęm wytrzymać, a już w gimnazjum zaczło się na marichuanie a teraz zaczyna się na heroinie, a skończy pewnei śmeircią ale to każdy tak ma... :rolleyes:

Może mamy tą ilośc kombinacji do wyboru, i dla neiktórych z nas 99% kombinacji zawiera ćpanie helu, i nie pomalujesz! :finger:

Ide spać, dobranoc pchły na noc karaluchy do poduchy i strzykawki do zabawki!

I napisze jeszcze, a napsiać warto, że dla kolegi abstynęta szacun kufa! Niech się czyma, jest rodzina! Som pieniąse i jest auto, a ja błądze pies to srał to!
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2012 przez Better world, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ćpiej bo skiśniesz!
  • 4 / / 0
Dziękuję wam, @mniemanolog , @blutobie - wam też też za dobre słowo, pozdr. i powodzenia. Się dzieje , zobaczymy.
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 1 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.