Dzień I:
Zjadam zawartość (nasionka) jednego kasztana. Po jakimś czasie wchodzi. Efekty: dziwny klimat, dziwnie widzę, niepokój, rozjebane źrenice, sahara w gębie i gardło tak suche, że boli i trudno cokolwiek przełknąć (nawet płyny), trudno się mówi, urywa się końcówki wyrazów.
Dzień II:
Rano: w budzie - jak czytam/piszę z bliska to rozmywa mi się obraz, musiałem jak debil mieć głowę bardzo daleko od książki/zeszytu; bardzo szerokie źrenice
Wieczór: zawiedziony brakiem ciekawszych efektów poprzedniego dnia, nie wytrzymuję i zjadam dużego kasztana (i to był błąd bo składniki aktywne bielunia (atropina, skopolamina, strychnina i co tam jeszcze) krążą w organizmie około 3 dni i jeśli dojesz to się kumulują). Efekty: Najpierw zasnąłem. Obudziłem się po północy jakoś i zacząłem grzebać po szufladach, przestawiać coś, robić rozpieprz na biurku, robiłem dużo hałasu i wogóle wszystko leciało mi z rąk (widziałem jak rzeczy przelatują mi przez ręce). Przebierałem się, trochę łaziłem nago (!) wjebałem do zlewu pastę i szczotkę do zębów, postawiłem buty pod lodówką i pomazałem prześcieradło markerem... Ogólnie na bieluniu nie wiesz co robisz, nie masz kontroli nad sobą, steruje Tobą ta diabelska roślina...
Jeszcze próbowałem ze dwa razy herbatki z liści (gorzka jak cholera) i efekty takie jak dnia pierwszego. Reszę liści oddałem kumplowi...
UWAGA: Odradzam próbowanie bielunia bo to jest ścierwo, które nic nie wnosi no chyba, że ktoś tak ja lubi zaliczać różne substancje :)
PS Aviomarin - IMHO taka sama faza i tak samo do dupy jak bieluniu...
Nof pisze: Datura i inne psiankowante, benzydamina, Aviomarin, ogólnie wszystkie delirianty są ciężkie, nieprzyjemne, niebezpieczne i nie warto ich brać 'dla zabawy'.
Koniec historii. Powyższy tekst niech przeczyta każdy kto zamierza wziąść bielunia i niech jeszcze raz dobrze sie zastonowi czy naprawde chce sie to zrobić. Peace
[url=http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=12360]White Skunk Growlog[/url]
drag pisze: Warto, w wakacje mam zamiar spróbować bielunia.
tak na wszelki wypadek... :rolleyes:
drag pisze: Warto, w wakacje mam zamiar spróbować bielunia.
Bieluń, najdziwniejsza ze znanych mi jak dotąd roślin.
Zacząłem experymenty parę lat temu zachęcony lekturą ksiuążek o szamanizmie.
Wali, bracia i siostry, o, jak wali!
Ale - może wyda się to dziwne - nie polecam - pod żadnym pozorem!
Chciałbym pogadać o innych, którzy - jak ja - mają swoje doświadczenia związane z bieluniem.
Na razie nie będę pisał o swoich, żeby niczego nie sugerować.
Tyle tylko:
to nie było zabawne w żadnym razie!
ta
datura wprowadza i to mnóstwo w życie, ale absolutnie nie polecam!!!
Nie na darmo jest to tzw. roślina szamańska - służy(ła) do przeprowadzania bardzo poważnych obrzędów.
Nie jest w żadnym sensie zabawna, ale poważna!
Daje: nowe postrzeganie, halucynacje (głównie ludzie, rzeczy) znikające przy dotknięciu.
Pamięć o halucynacjach pozostaje, całkowicie zaburza poczucie czasu do jakiego przywykliśmy - tj. na drugi lub trzeci dzień może się okazać (tak było ze mną) że nie wiedziałem jaki jest dzień tygodnia!!! ani która godzina - miałem zegarek ale nie wiedziałem czy jest to np. poranek czy zmierzch.
zmienia całkowicie odczuwanie swego ciała i sposób poruszania się!
Zadaje pytania, których sobie nawet nie bylibyśmy w stanie wyobrazić.
ja do kumpla co przyjechał do mnie jak byłem w transie podałem dwa razy rękę bo byłem przekonany że jest ich dwóch (był jeden) - przyznał się później z zawstydzeniem do podejrzewanej u niego schizofrenii.
Otrzymuje się potężną porcję informacji - UWAGA!!! - jeśli nie chcecie do końca żyć być szamanami i transować gdzieś w dalekiej syberii czy innych niedostępnych górach czy pustyniach - nie POLECAM!!!
jeśli chcecie być szamanami - powinniście być z tym bardzo poważnie ostrożni!!!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/76-25649_g.jpg)
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu
Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mississauga.png)
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych
Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.