Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 1 z 5
  • 52 / / 0
Hejze ho. Chcialbym w tym watku dowiedziec sie conieco od Was na temat prowadzenia pojazdow pod wplywem wszelkich uzywek. Zeby nie teges, to od siebie powiem ze pod wplywem THC jezdzi sie dobrze, lecz jest to kwestia wprawy i doswiadczenia za kierownica.

:)
Uwaga! Użytkownik Doktor Traktor nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 50 / / 0
Amfetamina - pelne skupienie i wczucie, nie powinno byc problemow. Radze jednak uwazac szczegolnie jesli komus po amferozie odwala. Drzewa ew latarni nie przesuniesz a nozka bywa wtedy bardzo ciezka. Wiecie ocb.
  • 52 / / 0
Alkohol, sprzed chwili w sumie, okolice 0.3%o we krwi - reakcje pod kontrola dosc, jednak jazda jest nieco zbyt odwazna. Mysle ze po minimalnie wiekszej ilosci jazda juz jest cholernie niebezpieczna, i nikomu nie polecam wsiadac za kierownice po glebszym.
Uwaga! Użytkownik Doktor Traktor nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 50 / / 0
DXM - odradzam moze sie to skonczyc tragicznie. W wiekszych dawkach bylo by to raczej nie mozliwe i dobrze bo tylko trumne szykowac na takiego delikwenta
  • 116 / 1 / 0
MENloveDrugs pisze:
DXM - odradzam moze sie to skonczyc tragicznie. W wiekszych dawkach bylo by to raczej nie mozliwe i dobrze bo tylko trumne szykowac na takiego delikwenta
Zartujesz? Nie no,serio nie wiedzialem.
Tym razem od MENloveDrugs spodziewalem sie posta typu "po alkoholu jazda jest niebezpieczna i moze skonczyc sie tragicznie" a tu mnie zaskoczyl inteligencja.

Moj kumpel jak sie nawet mocno zjara prowadzi swietnie -skoro o nim juz mowa to spoko koles nosi dredy rasta i dresy rasta %-D
To jest kwestia przyzwyczajenia,on pali on dzieciecioleci i moze jakiejs tolerancji nie wiem czy przy zielsku wystepuje,ale chyba raczej nie.
Uwaga! Użytkownik Lorazepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 80 / 2 / 0
alkohol

do reszty podchodzmy z głową
Ostatnio zmieniony 08 maja 2009 przez islandur, łącznie zmieniany 1 raz.
nie o różach nie o bradkach
  • 3854 / 314 / 0
Amfetamina - pelne skupienie i wczucie, nie powinno byc problemow. Radze jednak uwazac szczegolnie jesli komus po amferozie odwala. Drzewa ew latarni nie przesuniesz a nozka bywa wtedy bardzo ciezka. Wiecie ocb.
Z substancji psychoaktywnych jeździłem tylko na fecie, i potwierdzam, pełna wczuta i skupienie. Tylko nie mam prawa jazdy, i łapałem małą schizę, że gdzieś za rogiem stoją niebiescy. A po alkoholu nigdy bym nie wsiadł za kierownicę.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 145 / 1 / 0
Po stymulantach się prowadzi dobrze, po thc również - trzeba się skoncentrować tylko.
  • 447 / 19 / 0
amf - jedzie sie rewelacyjnie
alko - odradzam, jezdzi sie chujowo, czas reakcji i kontrola obnizone mocno. osobiscie nie wsiade po wiecej niz 1 browarze; ostatnio kumpel stracił prawko
piguly - jak schodza to sie zajebiscie jedzie, milo, powoli, wczucie w droge, ostroznie i tak pluszowo ;] na wejsciu bym sie bal wsiasc do samochodu
gbl - jak nie przesadzi sie to sie jezdzi swietnie(z tym ze ja po gbl nie mam zadnych problemow motorycznych), ale odwala fajne ostre penery, zwlaszcza ze znajomymi
lsd - jezdzilem tylko po malych dawkach, mocno odradzam, ale moim marzeniem jest na pelnej kwasowej schizie kiedys latem pojezdzic, moze kiedys gdzies na odludziu nocą :blush:
jaranie - bałbym się upalony wsiąść do samochodu(ja zawsze mam po jaraniu rozkminy nawet "gdzie ja kurwa jestem? o co chodzi? co ja tu robie? ale co ja mialem teraz zrobic?"), jestem na nie
metkat - jedzie sie calkiem zajebiscie, choc mam tendencje do odplywania myslami od drogi
  • 25 / 1 / 0
jeździłam tylko na fecie, jak jeszcze chodziłam na kursy, kilka razy na jazdę przyszłam natrzaskana i za każdym razem było chujowo, jakbym pierwszy raz siedziała za kierownicą, trzepałam się strasznie z biegami, nie mogłam ogarnąć tego wszystkiego: biegi, kierunkowskaz, skręt, hamulec, sprzęgło, znaki... kurwa masakra. Teraz jest ok, jestem wyluzowana, wręcz spokojna jak sobie dmuchnę, wszystkie czynności wykonuję odruchowo, ale nie jeżdżę szybko, raczej wolę wolno.
miej wyjebane, a będzie ci dane
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 1 z 5
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kontra bezdech senny

Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.

[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.