przemo8848 pisze:Pewnie mieliście jakieś gówno zamiast brefa, żadne zmęczenie nie ma nic do rzeczy, ma działać bez w zględu na set settings. Inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy.
Każdorazowo ten sam sort, kupiłem 4 gramy.
2 razy (raz ja raz kumpel) zadziałał chujowo, pozostałe razy były takie, jakie być powinny, także ta opcja odpada.
Może być, że za duża/mała dawka spowodowała takie coś?
Miałem to w worach po 1g i było odmierzane słynną metodą "na oko".
Stwierdziłem, że nawet pomyłka +- 50mg nie zrobi różnicy, może błędnie?
Przy 4-BMC różnica rzędu 50mg stosunkowo nie zwiększa indeksu niebezpieczeństwa, że tak bym to ujął.
Ostatni raz taki naćpany bełkot akceptuję.
| 13 |
Kiedyś całkiem miło porobiło mnie 250 mg. Wczoraj (dzisiaj) przerobiłem od 22 do 4 rano ~550 mg - nie czułem tej magii, jak za pierwszym razem: tylko delikatne podbicie samopoczucia i empatii. Dodam, że od 3 miesięcy nie brałem żadnych serotoninergików. Ale teraz najgorsze: o 4 postanowiłem, że już nie będę męczył serotoniny i zapiłem standardową dawką GBL. Nie powiem, zrobiło się fajnie - muzyka przestała wreszcie irytować, tylko że nie mogłem zmrużyć przez 3 godziny oka nawet na chwilę, choć ciało chciało iść spać. Poratowałem się w końcu eti, bo było to nie do zniesienia. Teraz czuję się strasznie sprany fizycznie. Mam nadzieję, że to przez eti... Niemniej, jest to dla mnie okrutnie dziwne, że nie mogłem zasnąć po brefedronie, po którym i ja, i ludzie nie mają z tym problemów.
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
Boję się, że to, co mam, to nie jest w ogóle 4-BMC, ponieważ ZUPEŁNIE inaczej zapamiętałem tę substancję - pamiętam bardzo przyjemną, subtelną euforię; pamiętam lekką sedację; nie pamiętam mielenia szczęką, nie pamiętam wzmożonej aktywności moich kończyn i nie pamiętam przede wszystkim bezsenności, jak po 4-FMA.
Powspomagam się 5-HTP i za tydzień dam tej substancji jeszcze jedną szansę, ale tym razem zacznę od 300 mg.
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
W takim wypadku nie była to obiektywna próba by móc porównać moc sortu. Przy brefedronie można się pokusić bezpiecznie o podanie 300mg+ oralnie na jeden raz i czekać na zalanie serotoniną.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
