sorki za offtop : ale może znajdzie się tu też osoba która o selegilinie może też doradzić? Ile czasu po wrzucaniu rc itp mogę ze spokojna głową do niej podejść?
Nie mam za bardzo wśród znajomych ludzi interesujących się lekami więc bede mega wdzięczna za pomocne słowo; )
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
Teraz idę w kimę a jutro zamierzam dorzucić koksu do pieca. Chociaż jak czytam jakie dawki uzywacie to dla mnie to raczej było by za dużo. :D Tabsy mam 25mg. Recke wykręciłem od dentysty na arthropatię stawu żuchwowego. Początkowo dostałem na to Mydocalm ale Mydocalm to gówno, nie dość, że nie działo na mnie leczniczo to jeszcze czułem się po tym źle - obniżało nastrój. No i właśnie na Hypciu przeczytałem o alternatywie na miorelaxację jaką jest Baclo. Powiedziałem dentyście, że mam szczękościsk (co za szczerość - jak ćpun jakiś xD) no ale oczywiście wszystko uargumentowane wspomnianą arthropatią stawu żuchwowego i dostałem reckę bez problemu. Muszę przyznać, że pierwsze wrażenia są spoko. :D
BTW na ulotce pisze aby nie mixować z lewodopą i karbidopą a co z Selegiliną lub Moklobemidem? Ktoś próbował Baklo z iMAO? Tak się składa, że mam spory zapas Moklo, samo Moklo jest słabe ale korci mnie mix Baklo z Moklo lecz wolę najpierw zapytać znawców tematu nim połączę coś bezmyślnie z iMAO. Łączyłem już z powodzeniem Moklo z depresantami ale w przypadku Baklo po przeczytaniu ulotki drogą dedukcji wnioskuję, że Baklo jakoś nietypowo w stosunku do innych depresantów wpływa na gospodarkę dopaminową. Piszecie o dużych źrenicach... ja sprawdzę potem bo nie chce mi się w tej chwili iść do łazienki. :D Tak czy inaczej większe źrenice wskazują na podniesienie neurotransmiterów to dość nietypowe jak na depresant.
scalono. TL
Chciałem edytować swój poprzedni post by dopisać a nie walić posta pod postem ale nie ma przycisku edytuj. W FAQ jest napisane niekonkretnie, że edytować swoje posty można tylko przez pewien czas, minęło około 12 godzin więc może ten pewien czas już upłynął.
Tak jak zamierzałem dorzuciłem dziś kolejne 10mg ale tym razem już nic nie poczułem po takiej małej dawce więc zaraz dowalę jeszcze 20mg. W między czasie dowiedziałem się czemu Baklo tak powoli wchodzi. Po mimo wysokiej biodostępności Baklofenu bliskiej 100% jego cząsteczki są na tyle duże, że z trudem pokonują barierę krew-mózg, przez co wysycenie OUN przez Baklo jest spowolnione w stosunku do czasu jego wchłonięcia się do krwioobiegu. (źródło: https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=115) To niewątpliwie minus i pewnie jedyny mechanizm jaki sprawia, że potencjał uzależniający Baklo jest stosunkowo niewielki.
Wracając do pytania zadanego wczoraj o interakcje z ulotki Baklofenu odnośnie lewodopy i karbidopy w wyżej wymienionym źródle znalazłem odpowiedź, że połączenie takie grozi splątaniem. Rozumiem z tego, że skutki interakcji zatem nie są groźne dla zdrowia a grożą jedynie mocną fazą. :D Pozostaje aktualne jednak moje pytanie odnośnie ewentualnej interakcji Baklo z MAOi. Jednak ulotka nie traktuje o tym w dziale interakcji, wnioskuję zatem, że taka nie występuje. Wolałbym jednak by wypowiedział się ktoś kto już w praktyce łączył MAOi z Baklofenem.
Garfie pisze:BTW na ulotce pisze aby nie mixować z lewodopą i karbidopą a co z Selegiliną lub Moklobemidem?
Na poczatku pierwsze zarzucenia baklo 25-50mg - wow ale faza, zajebioza, otwartosc na swiat, pewnosc siebie, wiecej radosci, motywacja, na poczatku troche bol glowy i mdlosci przy wiekszych dawkach, po miesiacu 150mg na raz albo 300mg w ciagu 3-4 godzin nie robilo wrazenia na organizmie. Pozniej, poza stalymi plusami bycia 24/7 pod wplywem baklo, zaczyna sie temat zwany uzaleznieniem. Łączenie fobii, lekow, szansy ogarniecia, robienia kazdej wymagajacej czynnosci z wrzuceniem baklo, tak jak w ciagu na gabkach (gbl to chyba inna sprawa dla mnie, tu nie wiaze mi bycie pod jego wplywem z lepszym ogarnianiem czegokolwiek). Zawsze tak samo, chociaz jedna tab rano albo w poludnie na "odmulenie", a tak serio na komfort psychiczny, ze jednak sie wrzucilo i wszystko jest ok. Paranoja jak to w ciagach, ale tak w moim przypadku bylo i jest jak leci temat baklo.
Wyjatkiem byla ostatnia sytuacja, jak wrzucilem dwa razy po 1 baklo na zejsciu z ciagu gbl i bardzo dobrze zrobilo na przywrocenie apetytu. Wyjatek, bo nie ciagnego zeby wrzucac kolejne tabsy.
Ogolnie to lipa, jestem juz ktorys tydzien na "prawie" detoxie, organizm doszedl juz do jakiejs tam homeostazy - wszystko co lecialo w ciagach, przyjete w ten weekend jednorazowo rekreacyjnie - ghb, gbl, baklo, befedron - klepie w mocny sposob wskazujac na brak tolerancji, chyba leb tez troche zmadrzal, bo majac w rece wszystkie wyzej wymienione cukierki nie pokusilo odrazu o wrzucanie dalej w opór tylko potraktowaniu tego jako jednorazowe fun i na skupieniu sie na drugiej osobie obok na trzezwo - polecam.
No, a ogolnie to lipa. Lipa dlatego, ze jesli wpakuje sie w kolejny ciag za jakis czas, to bedzie to na 90% baklo. Z racji tego, ze mimo mechanizmow uzaleznienia, jakiegos tam zejscia ktore nie jest az tak fatalne jak sie wydaje, baklo jednak w znacznie mniejszym stopniu niszczy organizm niz ghb, czy gbl i zostawia spore pole do popisu w robieniu rzeczy logicznych zyciowo, normalnych, poza zabawa. Dla mnie ciag na baklo - wiecej przyjemnosci z zycia, jakies tam skutki uboczne (w ciagu baklo spie normalnie, zero problemow z tym, troche momentami pobola flaki, glowa jak sie poleci), wiecej motywacji do robienia rzeczy na codzien typu uczelnia, praca, treningi i przede wszystkim - wieksza motywacja do kontaktów z ludzmi. Tak, niestety. Na trzezwo jestem bardziej aspoleczny, mam na wszystkich wyjebane i gorzej sie dogaduje, a szkoda.
A pamietam jak pierwszy raz to zarzucilem, 50 mg i poszedlem do ogrodu i z 2 godziny bawilem sie z psem przy czym coeszylem sie jak male dziecko :D a normalnie bym na tego zapchlonego kundla nawet nie spojrzal xD
Zbijal moze ktos z was tolerle na to przy pomocy dxm?
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
PS. Proszę jakiegoś moderatora działu o scalenie lub skasowanie poprzedniego posta :)
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
Hm może ta substancja ma coś w sobie takiego, że można sobie nie do końca zdawać sprawę z jej działania jak w przypadku benzodiazepin. Jej prawdziwy potencjał ujawnia się w sytuacjach społecznych.
Ja się z baklofenem znam już ponad rok. Używam raz na dwa tygodnie około i tolerancja nie skoczyła nic a nic ani zachwyt substancją nie zmalał. Nie próbowałem niczego co by działało na receptory gaba i było lepsze.
Swoją drogą to w porównaniu do alkoholu baklofen wychodzi mega ekonomicznie - jak się ma z apteki prosto to można się zamknąć w koszcie: 50-75 groszy za imprezę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mystery-fungus-bp-corinne-hazel-1100x734.jpg)
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU
Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/1a12346x60.jpg)
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki
Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.