Organiczne związki chemiczne oddziałujące na receptory kannabinoidowe w mózgu.
Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2097 • Strona 96 z 210
  • 238 / / 0
@ Jean la Chouette, azielonewsiwydym dzięki za rady :-)

Testować będę pewnie przez weekend, może się potem wypowiem co i jak.
Ciekawe co mi zaoferuje ta diaboliczna maczana :scared: %-D
życie jak las vegas parano
  • 196 / 1 / 0
senna mara pisze:
Witam :-D

Ja w sumie totalnie nie w temacie, nigdy z syntetycznymi kanna nie miałam styczności, ale dostałam coś o nazwie Buddha w ilości 0,2g. Na forum dokopałam się do takich informacji:
azielonewsiwydym pisze:
dokładny skład już znany :diabolic: AB-FUBINACA, 5F-PB-22, 5F-AKB-48. 1:10 :old:
No i jak już to mam to trza wyćpać coby się nie zmarnowało %-D

Ale nie wiem w ogóle w jakich ilościach się to pali, więc doradźcie mi jak mam sobie to 0,2 podzielić, żeby mnie zbyt nie pokarało %-D
I w sumie, czego się mogę po tym spodziewać?
Dostałąsz gotową maczaknę? 1:10 to teoretycznie dosyć mocna maczanka (na mnie wrażenia nie robi już 3.5:25 lol ) więc proponuję wziąć buszka na stestowanie, jak pokara, to znaczy, że maczanka jest typu. killer i pali się ją na buhy, a jak posmyra, to typowo imprezowa maczanka na jointy.
  • 147 / 1 / 0
Na mnie ta maczanka działała bardzo relaksujaco i nawet bardziej pobudzala niż zmalała ...napewno nie jebany muzgojeb co człowieka w warzywo zamienia:)
  • 1513 / 26 / 0
lukasz2194 pisze:
@up
Można - trawa jak i inne narkotyki zwyczajnie się nudzą. Kanna do wyboru jest tyle, że można eksperymentować, mieszać, każdy znajdzie coś co mu odpowiada.
Ja na przykład zielska nie tykam (a jarałem dzień w dzień przez 2 lata) bo zamiast ciekawego działania od razu mam zwałe do tego powoduje ona w moim przypadku lęki społeczne i ogólnie złe samopoczucie.
Nie wspominając już o tym,że za około 50zł mogę mieć 30g palenia a nie 1g za 30zł - portfel nie wyrobiłby przy moim tempie :grin:

O gustach się podobno nie dyskutuje.
Kanna tak ale nie gotowe maczany za które się srogo przepłaca :)
mr_b∩ʁbꞁө
  • 1252 / 4 / 0
Ja na przykład zielska nie tykam (a jarałem dzień w dzień przez 2 lata) bo zamiast ciekawego działania od razu mam zwałe do tego powoduje ona w moim przypadku lęki społeczne i ogólnie złe samopoczucie.
No to nie paliłeś nigdy dobrego stuffu. Wysokiej klasy sativka bije wszystkie syntetyczne kanna na łeb na szyję, nie ma porównania...
Tak to jest, jak się pali jakiś uliczne gówno i w ten sposób wyrabia sobie opinię o Maryśce.
  • 359 / 10 / 0
Źle mnie zrozumiałeś - trawa źle działa na mnie aktualnie. Kiedyś tak nie było i działała świetnie,wcale nie mam o niej złej opini,zwyczajnie przestała mnie zadowalać a jarałem wiele różnych odmian (nie "uliczne gówno") i niczego więcej nie potrzebowałem oprócz gastro :grin:
Nie wiem czym jest to spowodowane, chyba zwyczajnie się przejarałem i znudziła mi się (ponad 2 lata codziennego jarania). Pozatym gandża nie powoduje u mnie "jebniecia w mózg" na wejściu które zapewniają mi pewne kanna.
Istota rzeczy polega na tym, że ludzie mówią, iż to przyjaciele nie pozwalają ci przestać, ale ty przestaniesz, kiedy nadejdzie właściwy czas. Jeśli będziesz upierać się w złym czasie, jedynie się umęczysz i będzie jeszcze gorzej.
Melvin Burgess
  • 992 / 17 / 0
Mnie akurat w synt kanna spodobowało się to, jak wiele różnych profili działania mam do wyboru. Czasem myślę, że BB-22 najlepsza trawka nie pobije - astralny daj mi dobrego skręta bo którym przeczytam ksiązke i zapamiętam a czas na tym spędzony będę pamiętał jako film. Poza BB-22 nie paliłem żadnego skuna/zielska co nie psuło by mi pamięci. Ogólnie teraz wychodzi coraz więcej kanna, i moim zdaniem niektóre są blisko przebicia naturki. Ale nie powiem, jak trawa jest, to palę, jakby kosztowała tyle co syntetyki to zapomnę o tym, że istnieją syntetyczne.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 9 / / 0
Też dostałem 0,2 g buddy w gratisie. Dzięki za wszystkie info bo ostatnio z syntetycznymi miałem do czynienia z dwa lata temu jak ktoś na imprezie kosiorem poczęstował czy innym z dopków. Poczeka na swoją okazję, podejdę ostrożnie do tego a nuż może wcale nie są takie złe te maczanki.
  • 90 / / 0
@Grentoo - prawda. Na BB ciągle czytamy książki, oglądamy animacje Antoniszczaka (ciężkie porycie, http://www.youtube.com/watch?v=r16GL3N4PdM i podobne), omawiamy jakieś abstrakcyjne pomysły (ostatnio czytaliśmy "Krótką historię..." Hawkinga i długo dyskutowaliśmy o ewolucji człowieka w kontekście Wielkiego Wybuchu); nigdy nie mamy problemów z fabułą/wnioskowaniem. Mój facet nie zna za bardzo mj (tylko na etapie, kiedy jeszcze nie smyra) i w większości nie rozumie żartów o palaczach - a BB przerobiliśmy kilka g.
Jedyne czego mi brakuje to taka szczera, spontaniczna, niepowstrzymana śmiechawa, pod każdym innym względem BB przebija (dla mnie) mj.
Ostatnio zmieniony 19 grudnia 2013 przez Eresia, łącznie zmieniany 1 raz.
YAY, PATRZY!
https://www.wikiwand.com/en/Machine_learning
  • 238 / / 0
Odnośnie Buddhy - dosyć konkretnie się zraziłam do syntetycznych kanna po zapaleniu tego. Wzięłam dwa małe buszki i dostałam takiej trzęsawki, że przynajmniej z godzinę nic nie mogłam poradzić na to. Co ułożyłam się na chwilę w jednej pozycji to zaczynałam się cała trząść, za nic nie mogłam tego opanować. Na szczęście w miarę ogarnęłam sytuację, co pomyślałam, że serce mi zdecydowanie za szybko bije albo że oddychać nie mogę, to starałam się oddychać głęboko i myśleć o czymś innymi. Więc jakoś się nie poschizowałam. Ale skończyło się tak, że musiałam wyłączyć komputer, muzykę i leżałam w ciemności popijając wodę. Zjadłam trochę czekolady i poleżałam, i po jakimś czasie się uspokoiło.

Nie wiem, może o to było za dużo jak dla mnie. Albo organizm po 6 dniowym ciągu na MXE stwierdził, że ma dość i czas, żeby mi skopać konkretnie tyłek.
Nie wiem czy to taka jednorazowa sytuacja była czy może to się częściej powtarzać. Jak ewentualnie zapobiec czemuś takiemu w przyszłości? Poza oczywiście odpowiednim nastawieniem i nienakręcaniem się na tego typu akcje, z czym raczej nie mam problemu. Bo waham się czy wywalić to czy próbować jeszcze raz za jakiś czas.
życie jak las vegas parano
ODPOWIEDZ
Posty: 2097 • Strona 96 z 210
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.