Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 94 z 1131
  • 373 / 3 / 0
Zgadzam się z bzdaddict.
Ja na przykład tramalu nie brałem z 3 miechy z różnych tam przyczyn i jakoś na siłe go nie wale skoro wiem, że teraz niewskazany dla mnie.
Z alprą popłynąłem troche niestety ale musiałem dużo wychodzić z chaty w miejsca różne i dlatego, pisząc, że popłynąłem mam na myśli codziennie 0,5-1,5mg a nie cały listek.
Po alprze zresztą zawsze śpie, zrobie co miałem zrobić i kładę się spać na pare h bo senność narasta i narasta hehe :)
  • 12 / / 0
Siema, na wstępie chciałem wam nieco przybliżyć mój problem z Alprą. Otóż to co mnie nie pokoi to zjawisko szybkiej tolerancji.
I właśnie w tym momencie pojawiają się schody Xanax czy inne zamienniki po kilku dniach przyjmowania jakby przestają oddziaływać na organizm. Tzn z tego co wiem to połowiczny rozkład substancji to jakies 4h - co sie nie ima do tego że w krwioobiegu nie rozłożona substancja nadal przebywa - Czy to właśnie może być przyczyna wyżej wymienionej tolerancji ? Zachodzącej znacznie szybciej niż w przypadku innych pochodnych benzodiazepin? O odpowiedz proszę osobę kompetentną gdyż nie toleruje młodych pyszałków unoszących się, znawców medycyny i farmakologi.
  • 1743 / 25 / 0
Krótki okres półtrwania alpry ma duży wpływ na jej znaczne właściwości uzależniające, a to idzie w parze z rozwojem tolerancji. Ja brałem ponad 3 lata Zomiren, czasem z braku lub ciekawości inne zamienniki i nie widziałem większych różnic, no co najwyżej mam złe wspomnienia co do Neurolu jakoś.
A z czasem alpra nie będzie działać jak za pierwszymi razami tak jest ze wszystkim w sumie alkoholem, mj itp itd. :-)
Non omnis moriar.
  • 477 / 18 / 0
Załóżmy, że chce odstawić wszystkie używki włącznie z alkoholem i marihuaną i przejść na alprazolam do końca życia. Co o tym sądzicie? Moja sytuacja jest nieciekawa. Depresja, fobia społeczna, anhedonia itd. Zauważyłem, że biorąc alprazolam 2x1mg /d nie muszę ćpać + inne benzo typowo na sen. Owszem jest delikatny pociąg do innych używek, ale umiem to ogarnąć. Daję radę pracować i normalnie funkcjonować. Byłem leczony u psychiatry SSRI, ale te leki całkowicie mnie odmieniają i właśnie w czasie brania m.in. fluoksetyny mój nałóg się pogłębił. Natomiast alprazolam działa tak "w sam raz", bo zachowuje dobre cechy mojego charakteru, a niweluje lęki. Na fluoksetynie nie mogłem sam siebie poznać, zmieniłem się na gorsze, na niczym mi nie zależało, nie chciało mi się pracować, tylko ćpałem, piłem, paliłem. Dlatego stoję teraz przed wyborem: wpierdalanie się w coraz mocniejsze dawki metkata, fety, dxm, opio, thc i wszystkiego innego co da się ćpać lub przejście na alprazolam do końca życia. To co się teraz dzieje ze mną i z moim życiem to dramat. Staczam się na dno. To chyba ostatnia deska ratunku. Wiem, że uzależnia, ale nie zamierzałbym odstawiać. Są tu ludzie, którzy biorą benzo 2+ lat bez przerwy?
"Ukryta twarz oznacza, że wiesz
Coś z czym nikt nie godzi się..."
  • 574 / 10 / 0
Możesz brać, ale za rok np. dojdziesz do 4mg, po dwóch do 8mg. Lepiej brać Alprę, jak nie chcesz zmarnować sobie życia. Po jakimś czasie odwyk i wyjdziesz na prostą, jeżeli jesteś w stanie to "ogarnąć".
  • 420 / 2 / 0
kfap pisze:
Są tu ludzie, którzy biorą benzo 2+ lat bez przerwy?
Są, np. ja. Tylko że jeżeli chcesz brać w ciągu to odradzam alprę bo ma za krótki okres półtrwania, jeśli nie masz tolerancji na bdz polecam diazepam, jeśli masz klonazepam. Dawki i pory zażywania musisz sobie ustalić sam, w każdym razie startuj od jak najniższych. Ja w tej chwili jestem na 10 mg diazepamu dziennie i zupełnie mi to wystarcza do spokojnego ogarniania wszystkich spraw, co bez benzo byłoby dla mnie na pewno o wiele trudniejsze.
  • 373 / 3 / 0
nutella-cole pisze:
Krótki okres półtrwania alpry ma duży wpływ na jej znaczne właściwości uzależniające, a to idzie w parze z rozwojem tolerancji. Ja brałem ponad 3 lata Zomiren, czasem z braku lub ciekawości inne zamienniki i nie widziałem większych różnic, no co najwyżej mam złe wspomnienia co do Neurolu jakoś.
A z czasem alpra nie będzie działać jak za pierwszymi razami tak jest ze wszystkim w sumie alkoholem, mj itp itd. :-)

Mi się wydaje, że jej krótki okres półtrwania właśnie stwarza mniejszy potencjał uzależniający jeśli pacjent bierze 1 tabletkę dziennie, a nie trzy,
Jakoś ja jem z przerwami 2 lata i tolerancja skoczyła może o pół miligrama :)
A to, że nie działa jak za pierwszymi razami to sprawa wiadoma i nie jest to nazywane tolerancją jeszcze jak dla mnie przynajmniej.
Bo właściwości anksjolityczne nadal wtedy ma i taki jest właśnie cel brania tego.
Miejmy nadzieje, że pan powyżej nie chce się upierdolić tylko "leczyć"
  • 638 / 10 / 0
no tak jak sie bierze 1 tabletke dziennie to faktycznie mniej uzaleznia,
jednak czesto bierze sie codziennie po 3xdziennie bo ma krotko dziala i zeby stezenie we krwi bylo na stalym poziomie. Wtedy odstawienie jest gorsze od długo dzialajacych benzo.

Tolerka bardzo szybko skacze jak sie dorzuca i zwieksza dawki, jak utrzymuje sie je na stalym poziomie np. 1mg na dzien to naprawde mozna tak dlugo ciagnac, nie dokladajac nastepnych tabsow. Wystarczy ze jednego dnia zjesz np. 3mg bo impreza byla albo psy jakies (sczekaly) i nastepnego ta 1mg juz nie bedzie dzialac tak jakw czesniej :/ alpra nie lubi jak sie ja naduzywa broni sie i nie chce byc naduzywana, wiec organizm wytwarza tolerke, jak sie jej nie naduzywa to sie nie broni tak mocno i tolerka mniejsza ot takie pierdolenie moje, zrobionu juz jestem ;-)
  • 373 / 3 / 0
mesmerize pisze:
Tolerka bardzo szybko skacze jak sie dorzuca i zwieksza dawki, jak utrzymuje sie je na stalym poziomie np. 1mg na dzien to naprawde mozna tak dlugo ciagnac, nie dokladajac nastepnych tabsow. Wystarczy ze jednego dnia zjesz np. 3mg bo impreza byla albo psy jakies (sczekaly) i nastepnego ta 1mg juz nie bedzie dzialac tak jakw czesniej :/ alpra nie lubi jak sie ja naduzywa broni sie i nie chce byc naduzywana, wiec organizm wytwarza tolerke, jak sie jej nie naduzywa to sie nie broni tak mocno i tolerka mniejsza ot takie pierdolenie moje, zrobionu juz jestem ;-)
Ja czasami 3mg zarzucałem i dalej działa tak samo na mnie 1mg :) nawet 0,5 :)
Co do tolerki to po prostu im dłużej benzo we krwi tym dłużej organizm je zwalcza wytwarzając tolerancje.
A więc po takim klonie tolera będzie chyba ostro w góre szła :P
  • 983 / 16 / 0
@kfap
Biorę ok 3 lat klonazepam, dawka 4mg dziennie, przez kilka miesięcy byłem na 2mg na początku.
Teraz żeby poczuć alprę muszę wziąć 4mg - tzn. uspokoić się.
Natomiast nie ciągnie mnie do tego ani trochę, klonazepamu nie wiem ile muszę, bo nie czułem potrzeby dokładania większej dawki. (kojarzy mi się wręcz nieprzyjemnie, zerwany film, half-lajf itp.)
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 94 z 1131
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.

[img]
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki

Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.