TALK - Rozmowy [H]

[2pac2pac]

paczuszka przyszła. na początku poszło 20 mg doustnie o godzinie 13 , później dokładałem jeszcze po 20 dwa razy. jak wracałem ze szkoły kolo 18 czułem lekka za mułke. Oczy normalne, czułem się troszeczkę pobudzony, skupiony, bardzo dobrze słucha się muzykę. Możliwe, że jeszcze, dorzucę ale tym razem będzie do nosowo i 60 mg. pozdrawiam

[FuckFriendz]

Wczoraj walnąłem 2 razy wiecej, raz setke a za drugim 130.
potem to juz takie dociagniecia zeby zjeby nie było.
Dzis skonczylem na ilosci 2x35mg ostatnie 2 kreski przed 16, zeby ostatnie pociagnac juz mniejsze.
Oczywiscie uzupełniałem suplementy - multivitamina, magnez, potas, wit. c, b.
Dużo piłem wody i zielonej herbaty.

Euforie to dzisiaj tylko przy 1 razie poczułem, i to taka 1/4 tego co było wczoraj przez całe 20 minut.
Dlatego potem już tylko "dorzucałem' by zmniejszać dawki aby była jak najmniejsza zjeba oraz żebym mógł zasnąć.
Na sam koniec, rozerwałem oba worki i wylizałem do 0 wszytko (ok 20 - 40mg bo znalazłem jeszcze ten, w którym najpierw rozwalałem kryształy na "puch").
Trzepło po 20 mintach, tzn przestało mnie telepać oraz ciary przeszły i jeszcze 10 min pozniej znalazłem z wczoraj usypana linie (z 70mg).
Więc po 40 minutach domknąłem do zera już tamto sniffem, wrocila na ok 10 minut leciutka euforia a potem tylko sie przyjemnie wszystko odśnieżało.

Po 45 - 60 min, zaczeło schodzić i nie wiem czemu ale nawet jak strzele duzego szczura, to serce bije mi normalnie (jedyna wada tego gufna to ze do gardła leci przy sniffie oraz długo potem spływa bo wysusza strasznie zatoki oraz nos), a jak juz schodzi to zaczyna się napierdalando w klatce i to dosyć szybkie bicie serca.
Kolejny sniff, od razu wyrównuje pracę serca (nawet ponad 120mg) i od razu wraca dobrze znany stan, który niweluje wszystkie skutki uboczne (ylko raczej watpie ab ktos dal rade tak w nieskonczonosc, co godzine - poltorej dociagac 24/7).

Lacznie zrobilem ok 250mg w 6 godzin, zazylem po 18 małą dawkę bupry i 3mg alpry + troche kopru pojarałem.
Wykąpałem się, serce juz w normie mam tylko lekko temp i cisnienie podwyzszone.
Jak na 2 dniowy ciąg (gdybym wiedział, to bym wziął sztukę ale jakieś gamonie nagadli głupot że 30mg to JUZ JEST KOSMOS !), to nie czuje nic.
Od ostatniego sniffa, wystarczą 4/5 godzin i można się przymulac do spania (ja nie umiem na trzezwo zasnąć, więc nie wiem może i się da ale ogólnie po max 1/2h leżenia w łózku człowiek śpi).

Rzadko stosowana jest godna polecenia, ciekawe tylko jakie jest LD50.

Ciekawe przy przerobieniu sztuki przez 10 - 12 h jest większa zwała?

Ptam osób, które nie wąchają jak świry non stop tylko raz na pół roku testują "nowości"?

[novumdragum]

Substancja in question szturmem zdobywa ulice polskich miast. Chyba biznesmani z podwórka odkryli rynek RC. Nawet nazwy nie zmienili... ceny zabójcze ;) Ale żydków znajdują.

p-ń miasto doznań.

PS zajebalem dzisiaj okolo 130 mg bo przerwie 4 miesiecznej od tego specyfiku, dzialalo 3h, i na zajesciu mam kardiofaze. not good. not even in the slightest.

[walker92]

[ external image ]


Lubicie taki kryształ? Czy kruszycie na pył? Przyznam że któraś już z kolei kreska z pełnych kryształów owocuje dosadnym spływem. ;-)

[haze69]

Właśnienie ten kryształ jest najlepszy na rynku. Ja osobiście staram sie go rozkruszać ale niektórzy np @bigos wciąga wszystko co mu przez rulon przelatuje, zobacz jaki ten kryształ ma ostre krawedzi po co sobie charatać nos. :old:

[blablab]

:wall:
Jaki masz cel we wciąganiu całego kryształu?
Twoja śluzówka gdyby mogła, to by Cię zapewne wychłostała.

[Jan Eth-Cat Drugi]

Od tego samego sprzedawcy mam, chyba jeden z najlepszych obecnie na rynku. No i koniecznie krusz.

[NieZaczynaj]

Pamiętam jak kiedyś (początki z ketonami - raptem pół roku temu) na drugi dzień po przerobieniu prawie g znalazłem kilkanaście takich kryształków i miałem już lajtowa ale bardzo przyjemną fazkę, chociaż króciutką. Dobry kryształ.

[walker92]

Jaki masz cel we wciąganiu całego kryształu?

Spokojnie, moja śluzówka nawet reaguje alergicznie na tabakę, wszelka sól morska i temat śluzówki nie jest mi obcy kolego ;) Później przerabiałem na pył.

Pytam się was, w sumie rzadko kiedy widzę żeby ktoś - kogo ja nie poczęstowałem - wciągał cokolwiek z ketonów, a najczęściej nikt niczego nie rozdrabniał ^^

[Mefall]

ale zwal to jst po tym przeokrutny. Wczoraj pierwszy raz walilem 2 duze sciechy na oko tak o 15.00 to cala noc nie spalem tzn miałem jakies pol sny strasznie wchodzi na serce. Ale nie powiem Euforia byla :D ale nie nadaje sie do ciagow przynajmniej mnie by zjadly te psychozy..tn moze nie psychozy ale taki smutek apatia jakis nie pokoj itp.