TALK - Rozmowy [H]

[Zjemtwepachy]

Śnieżynka. Jeśli to faktycznie jej zdjęcie, to iście patolnia po chuju fest. A w sumie... jeśli lubi się tak "lansować", to spoko. Osobiście, gdybym był tak mocno zdegenerowaną osobą, nie publikowałbym swojego zdjęcia w internecie.

A jezeli to nawet jej zdjecie, to niepomysales ze dla zdegenerowanego cpuna wrzucenie swojego zdjecia np jako avatar na h moze byc jakos formam blizszego kontaktu z ludzmi, jakby otworzeniem sie, by poczyc sie zauwazonym, docenionym, czego nie jest w stanie osiągnąc w realu itp itd
Kurde wczorajsza koda mnie chyba oświecila

Dążenie do stawania się popularnym na takim forum jak [H], aby zatuszować i wynagrodzić w ten sposób swoje niepowodzenia w życiu realnym? Trochę chujnia .

[Lilia1]

Jak narkotyki zmieniły moje życie? Wstaję - narkotyki - dobranoc To dowcip. Ale dużo się zmianiło przez nie, przez opiatowy bałaganik.

[hitori]

jaki smutny temat

[london5]

Nie mogę przestać myśleć o ćpaniu heh nie myślę otym na okrągło , ale gdy przestanę się czymś zajmować te myśli wracają ;D Tak to jest smutne , ale jeśli przezwyciężysz umysł to da się radę ogarnąć .

[london5]

I jeszcze rada dla wszystkich nowych (ostatnio dość dużo przybyło ) zakładających sobie tutaj konto i śliniących się na dragi KURWA ZASTANÓWCIE SIĘ 100 razy zanim coś zaczniecie ćpać !!

[lse292]

Zawsze tak jest ze gdy ktos pisze cos w stylu " nie bierze tego to najgorsze gowno, napierw wezmiesz raz za jakis czas drugi i trzeci i zanim sie zorientujesz bedziesz wjebany po uszy"
To chyba i tak sie tym nikt nie przejmuje bo mysli sobie ze z nim bedzie inaczej bo nie jest az taki glupi zeby sie wjebac jak jakis lamus, ze z nim tak nie bedzie, kazdy ma wyjebane na to.
A za rok sie okaza ze sam bedzie takie przestrogi pisal a ludzie nie beda mu wierzyli.

[Lilia1]

Może się mylę, ale mam takie wrażenie że w tych całych kampaniach informacyjnych poświęca się dużo uwagi na narkotyki uliczne, a wcale się nie mówi o lekomani w kategoriach narkomanii. Potem ludziom się wydaje że koda np, skoro lekarstwo (i to bez recepty) to jest bezpieczna i nie szkodzi. Pamiętam jak sama, kiedy pierwszy raz i to przypadkiem, weszłam w posiadanie 96 ml Tramalu, czytałam na H z uśmiechem na ustach ostrzeżenia starych użytkowników, którzy przestrzegali gościa żeby nie brał tramca bo "tym razem twoja dusza zostanie zabrana". Ech, głupota młodości :wall:

[lse292]

Może się mylę, ale mam takie wrażenie że w tych całych kampaniach informacyjnych poświęca się dużo uwagi na narkotyki uliczne, a wcale się nie mówi o lekomani w kategoriach narkomanii. Potem ludziom się wydaje że koda np, skoro lekarstwo (i to bez recepty) to jest bezpieczna i nie szkodzi. ...

I niech tak lepiej zostanie ;-)

[LordE]

Co się we mnie zmieniło? Zacząłem się zastanawiać nad różnymi rzeczami i oczywiście poznałem piękne krainy własnych snów ;). Zacząłem się czuć bardzo letalnie (wiem, że to słowo z ang. lethal to śmiertelnie, ale jakoś inaczej je sobie tłumacze 0.o?) czyli dla mnie tak nietrwale, ulotnie i lekko.
Mniejszą wagę przywiązuje materialnym rzeczom, bardziej ludziom i emocjom.

[Bakoosiowy]

(...)pierwszy raz i to przypadkiem, weszłam w posiadanie 96 ml tramalu, czytałam na H z uśmiechem na ustach ostrzeżenia starych użytkowników, którzy przestrzegali gościa żeby nie brał tramca bo "tym razem twoja dusza zostanie zabrana". Ech, głupota młodości :wall:

Dokładnie przeżywam to co tutaj opisałaś, z tym że ja stałem się właścicielem prawie 1/2 butelki 96ml, i zanim zdecydowałem się z niej skorzystać, buteleczka odstała w szafce już prawie 3 miesiące. Wczoraj rozpocząłem, do poniedziałku ją wykończę i będę miał spokój. Na szczęście nie przypasował mi tramal za bardzo... nie będę miał problemu żeby po prostu go nie brać, tym bardziej że nie mam do niego stałego dostępu