Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 10 z 10
  • 5 / / 0
Ja myślę, że z tym sercem i mocnymi schizami chodzi o to, że jaranie, które głównie jest dostępne na polskiej ulicy (zresztą nie tylko, bo i w NL w kofikach też takie bywają), to okrutne chemole, które zyskały sławę dzięki tysiącom konsumentów, dla których wyznacznikiem jakości palenia nie jest jakość haju, a jedynie jego moc. Musi upierdalać jak najszybciej i jak najmocniej. Wklejam link, gdzie jest to fajnie opisane. Może to wielu osobom otworzyć oczy, jak mocno się trują czymś, co w świadomości większości trujące nie jest. No bo być nie powinno.

Jak sobie zestawię to co jest napisane w tekście, z tym co spotykam w swojej okolicy (z pozoru zajebisty wygląd, intensywny sztuczny zapach, nieprzyjemny ciężki haj), to wszystko łączy się w logiczną całość. Ja sam wczoraj paliłem chwalonego na ulicy "Lemon Haze'a", który smakował i śmierdział jak wszystkie inne sorty (śmierdział, bo tego nazbyt intensywnego smrodu, aromatem nie nazywam). Miałem po nim z 40 minut schizy, przy szalejącym sercu, po czym czułem jedynie zmęczenie i generalnie średnio ciekawy stan.

Dla mnie to ma plus, ponieważ przez to, że jaranie jest jakie jest palę rzadko, zwyczajnie mnie to zniechęca, a wiele młodzieńczych lat jarałem codziennie chore ilości.
No chyba, że dorwę jakiś haszyk czy jaranko w Albanii dojrzewające na słoneczku, po których przypominam sobie jak fajnie i przyjemnie można się upierdolić marihuaną. Dla mnie wniosek jest taki, że ani tam gdzie produkują hasz, ani w Albanii, ze względu na ogromną podaż produktu, producenci nie muszą stosować żadnych chytrych zabiegów, a sam temacik jest taki jak natura chciała. Nie jest to kwestia mocy, tylko prawdopodobnie nie popierdolonych proporcji kanabinoidów.

https://jarajto.pl/pl/blog/Co-to-jest-P ... ziales/339
  • 504 / 102 / 0
^ Panie, dej pan spokój i nie strasz jak kiedyś dzieci czarną wołgą.

Widze, że wystarczy napisać w tekście "zakazany w USA" i już gacie pełne %-D Jeszcze to zdjęcie porównawcze 2 topów, jeden rzekomo z PGR, drugi bez, jak to pewnie nawet różne odmiany są, stąd inny wygląd. Poziom manipulanctwa level: reklama proszku do prania z TV %-D

Coś idealnego do poczytania na dobranoc dla 17-letnich sebixów.
  • 5 / / 0
Zapewne jarasz te uliczne odmóżdżacze, więc dla własnego komfortu psychicznego lepiej świadomości o ich potencjalnej szkodliwości nie mieć. Poza tym porównanie do 17-letnich Sebiksów raczej niezbyt wysokich lotów, bo to w znacznej mierze przez takich Sebixów rynek w Polsce jest taki jaki jest. Byle upierdalało. Oni się nad takimi rzeczami nie zastanawiają :-)

Akurat obecnie mam dostęp do sortów z prywatnej hodowli, gdzie wszystko zostało zrobione jak należy i jest to kompletnie inna liga. Różne odmiany, jednak wszystkie wyglądają tak jak powinny wg. tego tekstu, czyli te topy są takie luźniejsze, nieregularne w kształcie. Wszystkie przyjemne zarówno w smaku jak i działaniu. Mocne, jednak nie ma po nich żadnych zakłóceń jak po ulicznych sortach. To samo tyczy się jarania z apteki. Także z tymi "przemysłowymi" tematami moim zdaniem na pewno jest coś mocno nie tak. No ale być może lepiej żyć w komfortowej nieświadomości i dalej się tym raczyć :-)
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2024 przez malish, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 70 / 11 / 0
@malish jak "jarają" jakieś wynalazki z ulicy to się nie ma co dziwić na "demoniczne bicie serca". Jak napisałeś dostęp do "sortów" to też brzmisz jak taki "sebix à la al dente"

@Qlop być może tak ale nie wierze w "PGR" weed.
  • 9 / 4 / 0
Ale jak przedawkujesz marihuane to jest szybsze bicie serca , i to chyba każdy o tym wie xd
  • 8 / / 2
Często przy skażonym towarze występują zatrucia, które mają swoje przełożenie w tripie, tak samo jak nieznane miejsce, stres przed zażyciem itp. itd. Ale Najgorszym co może być to wmawianie sobie różnych rzeczy, a później ich odczuwanie, typu bicie serca czy mrowienie ciała
  • 5 / / 0
@lossu, a co jest nie tak ze słowem sort, że jego użycie szufladkuje mnie wśród Sebixów? :-)
Myślę, że nieco przesadzasz i szukałeś czegoś by się po prostu przyczepić. Nie sądzę by całość moich wypowiedzi, mogłaby klasyfikować mnie na tym poziomie.
Co do ulicznego jarania, zdania nie zmieniam. Zresztą coraz więcej osób otwiera na to oczy, dzięki zakupom w aptece. I całe szczęście, że taka możliwość się pojawiła, bo byśmy się w końcu wszyscy potruli na amen :)
  • 3455 / 556 / 2
07 lutego 2024pieknnysyf pisze:
Ale jak przedawkujesz marihuane to jest szybsze bicie serca , i to chyba każdy o tym wie xd
Jak masz demoniczne to dopiero jest jazda. Jak przedawkujesz mary to często gęsto i mocno bije 💓 wtedy warto jest zastanowić się nad zmniejszaniem jej dawek. To ze nikt po mary nie umarł nie oznacza, że nie miał zawału.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 479 / 72 / 0
Mam taką teorie, że z uczuciem zawału i szybkim biciem serca towarzyszy wyostrzenie zmysłów po THC. Dosłownie czujemy bicie serca. Jak jeszcze, ktoś sobie wkręci zły trip, to poczuje przyspieszone bicie i dodatkowo się jeszcze gorzej nakręci.
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 10 z 10
Newsy
[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.