Kannabinoidy, w których "mostek" jest wiązaniem amidowym, lub estrowym.
ODPOWIEDZ
Posty: 235 • Strona 9 z 24
  • 992 / 17 / 0
Coś te sorty pinaci się zmieniły. Brałem sam od pewnego vendora, jakieś 2 msc temu, to działało to ustrojstwo inaczej, nawet inaczej pachniało - i grama pinaci i grama bb wtedy w 3 dni zrobiłem. Czyli mocne nie było raczej.
Ostatnio znajomy kupił sobie 1.5G, to to ja nie wiem co to za palenie jest. Jak się przebombiłem to drgawki - przy poprzednich sortach tak sie nie robiło. Fakt ostro wali to w łeb, faza jest ciekawa... ale szybko magia pryska. Dla mnie to po 3 dopaleniu już się słabizna robi.
Za to ten kumpel łazi i częstuje ludzi prochem... to naprawdę piękny widok, gdy jakieś "spalone kozaki" co myśla, jakich to oni głów jak stal twardych nie mają, toczą nagle piane z pyska, biegają i próbują Cię obrzygać... Chociaż wydaję mi się, że takie częstowanie ludzi prochem, to po prostu sadyzm %-D
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 3955 / 147 / 0
jestem zaskoczny ostatnimi postami, na pewno nie pomyliliscie pinaci z fubinaca?

raz tylko mialem 1g od "tego vendora" i raczej okreslil bym to jako przyjemny, relaxujacy kanna. czyzby az tak moc sortu sie zmienila?
  • 1169 / 52 / 0
Ten sort co ja mam jest kozacki. Kupowany u vendora którego domena kończy się na .sk
Za to fubanica którą dostałem za free do pinaczki jest bardzo słaba.



Scalono
| 13 |





Sorry za double posta ale poczestowalem maczaną 1g pinaczi + 0,5g fubanici na 30g podkładu kumpla który jara codziennie od 2 miesięcy i go poskładało B-)


Scalono
| 13 |



Triple post..
Czy tylko mi wydaje się że przy pinace występuje coś na kształt tolerancji odwrotnej? Tz. Bomba szybciej schodzi ale jest o wiele (!) bardziej intensywna. Jak 3 dni temu sciagalem 3 porządne wiadra, tak dzisiaj po 1 zdysocjowało ostro + zerzygałem się na podłogę.
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 992 / 17 / 0
Chyba nie zauważyłem czegoś takiego. Robiło krócej i krócej, słabiej i słabiej...

Eso ja też byłem zadziwiony - To Fubinaca jawiła mi się jako taki KARACZ i mocarz, a pinaca to szedł 1G w 3 dni razem z BB i był czilloujcik i urywanie filmu po przepaleniu się na 4h. Żadne rzyganie mnie nie spotkało nigdy po niej. To wielki plusik.
Za to ten sort co ostatnio paliłem to jest istny szatan, mała ilość klepie jak dawna Apinaca, ale już przejebanie to są pioruny Zeusa na bani. Co oni odpierdalają z tymi syntezami? Już któryś raz zauważam, że dane kanna zmienia się na przestrzenni miesięcy - strzelam i może mam rację, że czasem im jakieś inne izomery wychodzą - odkryli, że któreś kanna, bodajże PB-22, gdy coś w syntezie zjebią to powstaję inny izomer który np. rozpierdala serducho. Z AM-2201 też słyszałem coś takiego. UR-144 też coś podobnego, moc sortów... kiedyś z 1.5G zrobiłęm 50g maczanki i kopciłem przez 40 dni będąc nonstop zajebanym. A teraz miałem gieta to poszedł w 5 dni - a tolerkę miałem zbitą!

Ale kto wie, to tylko czcze gdybanie a nas karaczy czeka karanie... :cool:
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 3955 / 147 / 0
ciekawe, bede musial sprawdzic swiezy sort pinaczki.

fakt faktem, pewne jest to, ze kara nas nie ominie. %-D
  • 2278 / 277 / 3
Właśnie wróciłem z oddziału toksykologicznego po przedawkowaniu oralnym (przypadkowym) AB Pinaci. Nie wiadomo, ile przyjąłem, ale co najmniej 100 mg. Dostałem dożylnie diazepam. Przeleżałem noc w szpitalu. Mało co z tego pamiętam.
Pamiętam za to, że w szczytowym momencie wręcz pragnąłem umrzeć, byleby tylko ulżyło w cierpieniu. Serce chciało wyskoczyć z klatki piersiowej, ogromny suchar w ustach i czerwone oczy. Tak mną telepało, że aż szok. Nie wiedziałem, gdzie jestem. Nie wiedziałem, co się dzieje. Czas płynął strasznie wolno. Rozkręcało się ze dwie godziny od zażycia. Spanikowałem w dodatku, bo nie wiedziałem, ile zażyłem i nie wiedziałem, co w takim wypadku podać, a słyszałem, że benzodiazepiny (które miałem pod ręką) nie są najlepszym rozwiązaniem.

Dzisiaj czuję się trochę sprany fizycznie i psychicznie. Wypisałem się na własne życzenie. Chyba jeszcze do mnie nie dotarło do końca, jakiego narobiłem przypału. I to bynajmniej nie celowo.

Bądźcie ostrożni. Ja sobie robię przerwę na razie.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 382 / 6 / 0
PINACE sobie palę jakoś raz dziennie tylko i na szczęście tolerka mnie nie złapała, nadal jeden buch mi starcza z 1:40 :-)
Ale co ją charakteryzuje to momentalne wejście (parę sekund) :D i jebnięcie w łeb i jest ostro :-)

A to tylko jeden buch :D
  • 1169 / 52 / 0
Ja mam teraz 1,5:50 i 2 buchy z dupki robią mnie ostro.
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 50 / 2 / 0
Ja mam 1.5:32 i pale lufke co 10-15 minut.. Dziwne, a od dobrego vendora.
"...na ulicy słowo droższe od pieniędzy..."
  • 1169 / 52 / 0
Moja tolerka jest pojebana, dziś porobiło mnie dopiero 3 wiadro, i razaz ide ściągnąć następne.
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 235 • Strona 9 z 24
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.