dziwne że ten sposób ćpania nie jest tak popularny nie dość że tani to i efektywny
tylko czekać aż bd z tego jakaś grubsza afera ; d
Breslau jest niemieckie!
Breslau jest niemieckie!
Najgorsze jest to, że te największe mi spleśniały. W przybliżeniu spleśniało jakieś 1000sztuk. Jednak jak już wyschły to nie ma pleśni i spróbuję się jakoś tego pozbyć i nie zatruć jak będę kiedyś tam robił następnym razem. Główny sezon powoli chyli się ku końcowi. Myślę, że zbiorę jeszcze z 200-300 małych suchych już makówek ze starych miejscówek. Na nowych gdzie wysiałem mniej, rośliny zaczynają dopiero kwitnąć, ale same krzaki są karłowate i nie liczę na duże zbiory.
EDIT: Dziś byłem w aptece po sprzęt. Farmaceutka nie chciała sprzedać Aqua Pro Injection, powołując się na to, że jest na receptę. No rzeczywiście jest, wiem o tym, ale większość farmaceutów sprzedaje bez problemu. No to ja na to mówię jej, że chcę kupić sól fizjologiczną. Ona do mnie, że to się nie nadaje do tego, co zamierzam zrobić, że sól fizjologiczna nie jest przeciw pirogenna. Na koniec powiedziała: "Dziecko, ile Ty masz lat, żeby wstrzykiwać sobie to świństwo? Mam nadzieję, że moje dzieci tego nie robią..."
Ale tu rodzi się pytanie: Podawanie roztworu opium i soli fizjologicznej (z dwoma kryształkami kwasku cytrynowego) jest jakieś złe, niebezpieczne? Chujowiej się rozpuszcza, czy jaki chuj? Zazwyczaj robię to w Aqua Pro Injection, ale nie zauważyłem dzisiaj żadnej różnicy w działaniu.
cpunex pisze:Wchodzil ktos z was juz w bialy dzien po mak na czyjas posesje ? :x
Kwestia odwagi, wprawy, obczajenia terenu i umiejętności spierdalania w razie W. Nie wiem ile zebrałem w ten sposób w tym roku, ale myślę, że 1000-2000 makówek. Jak się ma dobrą bajerę to ludzie sami Cię wpuszczą, albo nawet Ci natną, jak jeden gościu, który mieszka na działce w Osw. Trzeci rok się czaiłem, żeby mu wyciąć maki (tzn. jakoś tam wycinałem, za piątym podejściem w nocy, albo ukryty w tujach sąsiada, tyle ile zdołałem sięgnąć nie uruchamiając psa), a wystarczyło ładnie zagadać, poprosić i patrzeć jak gościu biega po działce i ścina przynosząc do płotu pytając czy starczy ;-) ... Tu zadziałała gadka Dzielnicowego ze studentem Uniwersytetu Przyrodniczego, lekko zmodyfikowana. Wystarczyło najpierw zapytać o kilka innych chwastów potrzebnych do badań, żeby ostatecznie ciąć makówki. Jak wycinałem u jednego gościa to z uśmiechem na ustach mi mówił, że po te makówki to nawet narkomani przychodzą, bo się można nimi naćpać. "No wie Pan, to całkiem prawdopodobne, bo my m.in. w tej kwestii badania przeprowadzamy itd. itd."
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
