Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
yam'teoretyk pisze:Achtung achtung!browar444 pisze: Odkrywasz siebie jezeli coś nie pójdzie w złym kierunku. Uważam dlatego że benzo dobrze mieć chociaż pod ręką , a nie wiem czy nie dobrze np. troche alko wypic przed. Grzyby poleca się na ogół przed lsd, choćby z uwagi na to że bania trwa o połowe krócej niż po kwasie.
Po tej wypowiedzi szanownego usera oglaszam konkurs.
Ile browar444 ma lat, że dalej wałkuje to samo co było przed jebnięciem forum? Lub... jak można być tak zjebanym i znów zawracać głowę z kolejnym wypaśnym pomysłoplanem?
a jak wy zaczynaliscie to od razu wszystko było jasne? to dziala tak, to srak. może i fakt, ze 444 walkuje to benzo juz od kilkunastu postow.. kup benzo, jak Ci sie bedzie cos wkrecac to zaladujesz. a poza tym nie czytaj o policjantach z miami tylko raczej o badaniach groffa
borrasca pisze: Forum nie zrobiło się elitarne. Za dużo przyszło ze zbyt marnym pojęciem rzeczy. Ile można tłumaczyć? Szukanie boli. Wybacz Ren, nie będę tłumaczył kiedy wszystko, prawie, zostało powiedziane/napisane.
Jest taki jeden link, nie wiem co na niego powiedzą starzy kwasowi wymiatacze, jednak spora cześć informacji się chyba zgadza.
http://yanar.ghost.pl/drugs/lsd25.html
To co mnie tam zastanawia, to "amfetaminopodobne" działania LSD. Mam tylko teoretyczną wiedzę, ale chyba nie ma czegos takiego po kwasie? Natomiast sam odczuwałem takie działanie po papierku nasaczonym czymś gorzkim, ale czy to dragonfly był to nie wiem, bo działało podejrzanie krótko (6-7 godzin?) za to niesamowicie intensywnie ;).
Jest taki jeden link, nie wiem co na niego powiedzą starzy kwasowi wymiatacze, jednak spora cześć informacji się chyba zgadza.
http]
Jest pobudzenie ale jednak nie jest to czysto amfetaminowe. Po dragonach owszem, ale po kwasie nazwałbym to lekkością. Czujesz że płyniesz, chodzisz jak po jakiejś gumie, ogólnie miłe efekty.
Co do tekstu. Czytałem go kiedyś. Tam też jest napisane że 500ug to maks i więcej już nie robi różnicy. Ja jednak czułem różnice(nie tak wielką jak pomiędzy 100ug a 300ug ale jednak), może ja jakiś popierdoolooooony jestem?... :rolleyes:
gringo85 pisze: Tam też jest napisane że 500ug to maks i więcej już nie robi różnicy. Ja jednak czułem różnice(nie tak wielką jak pomiędzy 100ug a 300ug ale jednak), może ja jakiś popierdoolooooony jestem?... ]
A na jakiej zasadzie stwierdzasz stuprocentowo, jaką miałeś dawkę? Bo może to była kwestia tego, że raz papierki były silniej nasączone raz mniej. No chyba, że miałeś to w innej postaci, wtedy problem ustalenia ilości "cukru w cukrze" jest łatwiejszy ;-). Jeszcze innym powodem może być jakość samego kwasa.
Zerknąłem do "Obszarów nieświadomości" Grofa. Opisuje on sytuację, że jeden badany całkowicie wypierał podswiadomie działanie LSD, dostawał dawki od 100ug i z każdą kolejną coraz więcej. W końcu podali mu 1,5mg domięśniowo (sic!), na co ten nie zaregował w żaden sposób. Był znudzony i poszedł sobie zrobić kanapkę z pasztetem ;).
Pozwolę sobie przepisać z książki:
[quote="Stanisław Grof - "Obszary Nieświadomości""]
Po tej i podobnych do niej obserwacjach okazało się oczywiste, że nie da się złamać silnego psychicznego oporu wobec LSD prostym zwiększaniem dawek i że trzeba go stopniowo rozbrajać w ciągu kolejnych sesji. Jak się zdaje, istnieje punkt nasycenia LSD wielkość 400-500 mikrogramów; jeśli badany nie reaguje na taką dawkę, zwiększanie jej nie zmieni niczego w sytuacji.
simple pisze: A na jakiej zasadzie stwierdzasz stuprocentowo, jaką miałeś dawkę? Bo może to była kwestia tego, że raz papierki były silniej nasączone raz mniej. No chyba, że miałeś to w innej postaci, wtedy problem ustalenia ilości "cukru w cukrze" jest łatwiejszy ;-). Jeszcze innym powodem może być jakość samego kwasa.
Serio? To już mi się nawet nie chce pisać na temat LSD. Chyba się przeżarłem
x = x
gringo]
Jak już się raz wejdzie w grono kwasiarzy i z nimi zapozna to raczej ciężko zerwać takie kontakty. ^_^
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/07dad540-88e9-4215-bc3d-863cfd2fb313/348886988_5925398350902305_6291329521360732656_n.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250809%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250809T200102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d4878da629b91d8a122ec4a66cb27f5fd18614b96107b9b6f4912aa2ca3c17b0)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cocaine-rotting-hides.ee7f25.jpg)
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!
Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.