4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7682 • Strona 727 z 769
  • 4 / / 0
08 czerwca 2024emilianoes pisze:
mam pytanie, mam typka ktory mi sprzedaje i ogolnie to tak jak pisze ma 3 odmiany: biale, rozowe, szklo
nie znam sie na odmianach mefa ale zastanawiam sie ktore jest najlepsze i najmocniejsze i jaka jest w ogole roznica miedzy nimi
dostalem od ziomka przedwczoraj półke na sprobowanie rozowego sobie jeblem przed prysznicem i byla zajebioza sie bujalem w tym prysznicu ze hit XD
  • 248 / 84 / 0
Ja pamiętam, jak pierwszy raz waliłam różowy to jakoś dziwnie mi głowę poschizowało xd
Ciepło, zimno, ogólnie taka dziwna faza, przez jakieś 2h po pierwszej linii czułam się tak nieogarnięta, że to była masakra. Za drugim już było normalnie :D
Uwaga! Użytkownik nieoszukujsiee nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 15 / 0
23 kwietnia 2024dokosa9570 pisze:
Witam
Czy jest możliwość dostania chociaż w połowie tak dobrego mefedronu jak był za czasów dopalaczy?
Dla mnie jest to ciekawe bo myślę, że mefedron taki jak za czasów legala robiłby furore i więcej ludzi by go brało.
Tak samo jak amfa, gdzie bardzo ale to bardzo dużo osób przestało brać bo szkoda na to kasy.
@dokosa9570 Tak, ale raczej nie od ulicznych Vendorów. Dostaniesz gówno i się nie przejmują a w zasadzie nawet nie wiesz co dostajesz. Internetowi sprzedawcy to trochę inna bajka. Bo sprzedają ogromnej liczbie osób, reklamując się na różnych forach takie jak to i nie mogą sobie pozwolić na sprzedanie gówna lub np powiedzieć, że to 3mmc a dostaniesz cholera wie co, bo opinie na forach zamkną im biznes :) Ja kupując od ulicznych sprzedawców ( niby zaufanych, polecanych ) nigdy nie wiedziałem co mam. Zawsze np mówiono mi, że to mefedron, albo to 3cmc. A dopiero jak zamówiłem kilka razy konkretną substancje od internetowych Vendorów, to zdałem sobie sprawę, że niby biorąc zawsze od dila 3cmc ( raz był przezroczysty, twardy, raz mleczny miękki itd ) raz dostałem 3cmc, innym razem 3emc , innym 4cmc a innym 4fec:)
Wiadomo, nigdy nie wiesz co jest na 100% w substancji ale jednak teraz już nie wyobrażam sobie kupić z ulicy, zwłaszcza od nieznajomego. Reasumując: Tak, można dostać dobry mefedron, niemal taki jak za czasów legala. Przynajmniej z opinii użytkowników, którzy kupują i pamiętają tamte czasy. Ja w tamtych czasach byłem grzecznym 20 latkiem :)
Ale miej też na uwadze, że jeśli masz pewność, że to co dostajesz od Vendora z ulicy to mefedron ale masz wrażenie, że gorszej jakości i nie to co kiedyś, to raczej problem może być w Tobie, że już nie działa jak kiedyś. Substancja jest substancją. Jeśli jest nią w rzeczywistości to nie może smsa w sobie być mocniejsza lub słabsza. Więc opcje są takie, że albo nie dostajesz mefedronu tak na prawdę tylko zupełnie inna substancje, która przypomina mefedron ale profil działania może być zupełnie inny niż mefedron i stąd przeświadczenie, że to nie to samo. Albo dostajesz mefa wymieszanego z czymś. Albo po prostu Twój staż zabawy z BK spowodował, że po zażyciu substancji nie uwalnia się taka ilość neuroprzekazników jak za czasów legala :) Nie zawsze to , że coś nie klepie jest spowodowane samą subsyancją.
  • 13 / 1 / 0
Hej, 1 raz gdziekolwiek piszę ale mam zagwostkę - otóż 1 raz mefedronu spróbowałem na sylwestra w tym roku, 1 raz w życiu kazdy wie jak to dziala, rewelacje cudownie, jak bóg.

Potem znowu spróbowałem po miesiacu tez było cudownie ale wiadomo, nie tak mocno jak za 1. I ostatni raz spróbowałem 4 raz w zyciu, z tydzień temu z kumplem. Problem w tym, że niby ten sam sprzedawca, ale po wzieciu tabsy potem doladowaniu nosem nie czulem euforii, nie czulem praktycznie nic, wzialem wiecej, odczekalem, wiecej. I BEZ ZADNYCH pozytywnych efeków, od razu po czasie - skutki uboczne, mam małe, bo zimno mi i tyle czuje po prostu to ze schodzi. Tez nie bralem za szybko, bo bawilismy sie od 16 do 4/5.

Jestem osoba wysportowaną, ćwiczę, mam dietę - tylko nie rozumiem tego, czy to mozliwe aby moje neuroprzekaźniki sie juz zjechały? Ja 10 g nie wzialem w swoim zyciu ogólnie. A czytalem ze one sie musza odbudowac etc. Czy jest to sprawa tego że słaby towar, czy naprawdę mózg się przyzwyczaił? Chcialem kupic ecstasy bo nigdy nie bralem, aby sprawdzic chociaz sam nie wiem co jest mocniejsze. Nie pije, nie pale jestem osobą którą o siebie dba, to miałby być dodatek do imprez klubu, bo nie widze w tym nic zlego.

Tylko zastanawia mnie to, tak kupowalem od ludzi z ''ulicy'' ze oglaszaja sie na telegramie czy cos, Byl on totalnie niby przezroczysty i bez wonny. Bardzo prosze o jakies wskazówki, informacje na temat czy muszę moze cos sumplementowac cokolwiek
  • 72 / 15 / 0
@jonekziee Nic nie musisz suplementować. Z Twoimi neuroprzekaźnikami jest na pewno wszystko w porządku jeśli miałeś 3-4 jednorazowe przygody z mefedronem w takich odstępach czasu.
Osobiście nie widziałem przezroczystego mefedronu. Ani tym bardziej bezwonnego. mefedron jak i jego pochodne
mają specyficzny i bardzo wyrazisty zapach. Przezroczyste kryształki to zazwyczaj ( i to też najczęściej lata po ulicy a dla niedoświadczonych mówią, że to mefedron ) 3cmc. Nie twierdzę, że nie mieliście mefedronu, ale z prawdopodobieństwa i z tego co piszesz, że nic nie działało na Ciebie to nie był mefedron. Ani nawet 3cmc, bo ja mając wysoka tolerancję i przećpaną lekko głowę, jak zrobię 3tyg przerwy i wrzucę 120mg 3cmc, 4mmc ( czyli mefedron ) 3emc to działa bardzo dobrze . Nie jak za pierwszym razem, ale odczuwam profil działania. Czy wrzucamy coś, co głównie smyra dopaminę i noradrenalinę czy coś, co głównie oddziałowuje na serotoninę. Odczuć z pierwszego lotu raczej już nie poczujesz. Raz , że za pierwszym razem nie wiedziałeś czegoś się spodziewać i będziesz pamiętał to zaskoczenie a później za którymś już czekasz na to samo i substancja będzie działać tak samo ale braknie tego ekscytującego ziarenka zaskoczenia i ,,szoku" pierwszego razu. Szukając doznań z pierwszych razów czyli tzw ,,gonienie króliczka " to historia każdego wjebanego w Ketony ćpuna, w tym moja. Nie goń za tym. Bo tego nie osiągniesz a będzie coraz głębiej i głębiej.

Ale pomijając umoralnianie: Skoro przy tak prowadzonym trybie życia ( żadnych używek na codzien ) substancja, która wziąłeś nie działała wogóle, to znaczy że ktoś wam jakąś mąke sprzedał ;) Albo przyjąłeś bardzo niską dawkę niezbyt mocnego sortu. Trochę za mało danych. Nie wiem ile wziąłeś i co to było. Jeśli masz to jeszcze, to zrób zdjęcie i wrzuć tutaj. Może coś (ale nawet po zdjęciu ciężko zidentyfikowac co tam w środku jest ) podpowiemy.
Reasumując. Z Twoimi neuroprzekaźnikami jeśli wszystko jest tak jak piszesz, jest wszystko w porządku. Albo dostaliście jakieś badziewie z kofeiną, albo przyjąłeś mikro dawkę i siła rzeczy działanie było słabe.
  • 2 / / 0
Cześć, mam pytanie... Od jakiegoś czasu bawię się z mefedronem. A ostatnio zacząłem przyjmować dożylnie. Czy jest coś co daje podobny efekt?
  • 13 / 1 / 0
17 czerwca 2024NotSure pisze:
@jonekziee Nic nie musisz suplementować. Z Twoimi neuroprzekaźnikami jest na pewno wszystko w porządku jeśli miałeś 3-4 jednorazowe przygody z mefedronem w takich odstępach czasu.
Osobiście nie widziałem przezroczystego mefedronu. Ani tym bardziej bezwonnego. mefedron jak i jego pochodne
mają specyficzny i bardzo wyrazisty zapach. Przezroczyste kryształki to zazwyczaj ( i to też najczęściej lata po ulicy a dla niedoświadczonych mówią, że to mefedron ) 3cmc. Nie twierdzę, że nie mieliście mefedronu, ale z prawdopodobieństwa i z tego co piszesz, że nic nie działało na Ciebie to nie był mefedron. Ani nawet 3cmc, bo ja mając wysoka tolerancję i przećpaną lekko głowę, jak zrobię 3tyg przerwy i wrzucę 120mg 3cmc, 4mmc ( czyli mefedron ) 3emc to działa bardzo dobrze . Nie jak za pierwszym razem, ale odczuwam profil działania. Czy wrzucamy coś, co głównie smyra dopaminę i noradrenalinę czy coś, co głównie oddziałowuje na serotoninę. Odczuć z pierwszego lotu raczej już nie poczujesz. Raz , że za pierwszym razem nie wiedziałeś czegoś się spodziewać i będziesz pamiętał to zaskoczenie a później za którymś już czekasz na to samo i substancja będzie działać tak samo ale braknie tego ekscytującego ziarenka zaskoczenia i ,,szoku" pierwszego razu. Szukając doznań z pierwszych razów czyli tzw ,,gonienie króliczka " to historia każdego wjebanego w Ketony ćpuna, w tym moja. Nie goń za tym. Bo tego nie osiągniesz a będzie coraz głębiej i głębiej.

Ale pomijając umoralnianie: Skoro przy tak prowadzonym trybie życia ( żadnych używek na codzien ) substancja, która wziąłeś nie działała wogóle, to znaczy że ktoś wam jakąś mąke sprzedał ;) Albo przyjąłeś bardzo niską dawkę niezbyt mocnego sortu. Trochę za mało danych. Nie wiem ile wziąłeś i co to było. Jeśli masz to jeszcze, to zrób zdjęcie i wrzuć tutaj. Może coś (ale nawet po zdjęciu ciężko zidentyfikowac co tam w środku jest ) podpowiemy.
Reasumując. Z Twoimi neuroprzekaźnikami jeśli wszystko jest tak jak piszesz, jest wszystko w porządku. Albo dostaliście jakieś badziewie z kofeiną, albo przyjąłeś mikro dawkę i siła rzeczy działanie było słabe.
Dzieki stary za odpowiedź tak rozległą i dzięki ze mnie uspokoiłeś z tym zjechalem neuroprzekaźników, i wydawało mi sie tak samo, lecz tam 4x w zyciu ogolnie po nv ile 2/3 na glowe na 2/3 dni? Wiec to nie byly kolosalne ilosci, i moze masz racje.

I tak wiem ze nigdy nie wolno gonić 1 razu bo nigdy nie będzie to samo i człowiek sie wjebie w syf, mam co do tego akurat dojrzałość, traktuje to tylko jak mówiłem imprezkowo.

Wracając do tego co ja kupiłem, nie wiem. mefedron z sylwestra jebał tak dziwnie, wiadomo o co chodzi, i klepał , potem wzialem u siebie w miescie kupilem tez jebał i było ok. Potem wzialem jakiegos z zoltego, 1 raz widzialem i tragedia, i no tydfzien temu znowu slabo. Ale no fakt faktem ten jebiący jebał najbardziej;d. I no wiesz, na telegramie legit checki to ludzie mogą sobie podrobić nie dziwiłbym bym sie jakby sprzedawali coś lewego tam, wymieszanego, jaakis syf.. to co ja kupiłem nazywali szkło? I bezwonne itp, teraz ludzie widzę piszą o tym 3cmc albo po prostu mefedron, ale nie jestem wstanie na miejscu odroznic.

Co do zdjęc nie mam, ciezko to opisac, moje było juz pokruszone bardzo, mega białe i bez wonne, kumpla bo on z innego mista - taki duzy jebitny krysztal lekko smierdzacy, mielismy 7g na 3 dni, i piatek, sobota wzielismy to razem calosc. Doustnie, donosowo. Lecz nie wiem czy nie zjebalem biorąc to na pelen rzoładek.

I teraz problem bo wydaje mi sie ze co 2 tam co cwaniak i sprzedaje jakis wymieszany syf ;d Moze próbować raz na jakis czas od innych i znalezc. Albo MDMA, strasznie za mna chodzi a nigdy nie brałem, tableteczke wziac przed baletem np ;d
  • 72 / 15 / 0
@jonekziee

Jeśli kupujesz coś, co powinno być np w formie kamienia, kryształu to nie bierz od nikogo jeśli już jest pokruszone w formie proszku. Chyba, że Twój ziomek wcześniej już zrobił na pył, żeby gdzieś po klubach na telefonie nie kruszyć. Jak dostajesz proszek, to może być w nim wszystko. Może w tym być 20% jakiegoś ketona ( czyli np mefedron czy metaklefedron ) a reszta kofeina w proszku np . Ktoś Ci daje biały proszek w samarce i mówi, że to mefedron to odbij i nie kupuj.
Co do pełnego żołądka. Tak, biorąc coś oral na pełny żołądek i jeśli ilość była mała, to może nie załadować się wogole, bo nie osiądzie na ścianach żołądka ( a przez błonę żołądka substancja się wchłania ) , tylko rozłoży się w całej treści żołądkowej, rozcieńczy i przetrawi razem z pokarmem. Oczywiście to jest moje wyobrażenie na ,,chłopski rozum" . Jeśli ktoś zna dokładniej tej proces na pełnym żołądku to poprawcie mnie.
W każdym razie wiele razy testowałem oral na pusty, średni i pełny żołądek. Bez porównania - na pusty zawsze dobrze i szybko działa. Ja nie biorę całych kamieni ( z obawy, że przyklei się gdzieś do ścianki i podrażni ) ani w husteczke nie zawijam. Zawsze rozpuszczam w soczku jakimś słodkim :)
Więc raz, że pełny żołądek to mogło nie zadziałać przez to, a dwa może zła dawka? Biorąc doustnie, dawkę należy pomnożyć conajmniej razy dwa tego, co dobrze na Ciebie działa donosowo. A dla pełnego spektrum działania najlepiej oral (doustnie ) plus sniff na wejściu:) Czyli np 3cmc w moim przypadku po jakiejś dłuższej przerwie dobrze i mocno donosowo działa w dawce 150-170mg, to w soczku rozpuszczam zazwyczaj 350mg na w miarę pusty żołądek. Dobrze przepijam, pluakajc usta i przełyk. Po około 20 minutach zaczynam odczuwać pierwsze działanie i wtedy dociągam np 100mg sniff. Wtedy wyciągasz z substancji najwięcej.
Ale ! :D Beta Ketonów jest wiele rodzajów. Jedne najlepiej działają tylko sniff, drugie najlepiej robią oral+sniff na wejściu a inne swoje pełne działanie pokazują doustnie a donosowo działanie jest spłycone/ograniczone - Jak np 4emc . I z mojego doświadczenia i opinii wielu osób na innym forum, po sniffie smyra głównie dopaminę , czyli jest stymulacja, speed. Dość nachalny, mocne wejście. Ale przyjmując per oral, działanie jest zupełnie inne. Czuć, że mocno działa na serotoninę. Wjeżdża duża empatia, pluszowość, błogostan ale i czuć lekką, już nie tak agresywna jak tylko przy sniffie dopaminową stymulację. Więc per oral jest i sero i dopa i działanie jest dużo lepsze niż sniff :)
A np 3emc ( przynajmniej na mnie ) per oral nie działa wogole . Tylko się spocę.
Więc podstawa na następny raz to sprawdzone źródło i w miarę możliwości znajomość substancji. Jak wiesz co masz, to nawet na forum mozesz najpierw poczytać w jakich dawkach działa na innych, jakie powinno być działanie i czy lepiej sniff czy lepiej oral .

Kurde znowu się rozpisałem a nawet nie jestem pod wpływem :)
  • 4 / 1 / 0
Aktualnie bardzo trudno o dobry towar, przynajmniej w Poznaniu. Sprzedają prawie bezbarwny kryształ, który w zapachu przypomina białko z kurzego jaja (przynajmniej mi się z tym kojarzy) doprawione cukrem. Ten sam zapach co gdy ubijamy białko z cukrem na piankę. Działanie bardzo nikłe. Przerobiłem w życiu wiele typów "mefedronu" i polegając na mojej niezawodnej pamięci:

Idealnie transparentny kolor - lekkie pobudzenie, dobrze się wchłania w śluzówki i słabo piecze, dobrze się kruszy chrupiąc

Różowawy - mocniejsze pobudzenie, lekko wchodzi na empatię, nieźle się wchłania w śluzówki, słabo piecze, dobrze się kruszy chrupiąc

Mleczny - mocne pobudzenie, zerowo działa na empatię, zatyka nos, mocno piecze i jest spływ do gardła, kruszy się prawie jak cukier puder

Brązowy - słabe pobudzenie, zerowo działa na empatię, wali jak modelina i zatyka nos, podczas kruszenia jest oleisty więc ciężko to w ogóle wciągać

Mglisty transparent - mocno wchodzi na empatię i pobudzenie, dobrze się wchłania w śluzówki lecz po 4 ścieżce zaczyna zatykać, dobrze się kruszy chrupiąc, średnio piecze.

Oczywiście sort sortowi nigdy nie będzie równy i ktoś inny pod danym kolorem może trafić na sztos. Ciężko aktualnie na rynku o coś uczciwego. Znając 4 różnych gości, wszyscy chyba zaopatrują się u tej samej ekipy.
  • 13 / 1 / 0
18 czerwca 2024NotSure pisze:
@jonekziee

Jeśli kupujesz coś, co powinno być np w formie kamienia, kryształu to nie bierz od nikogo jeśli już jest pokruszone w formie proszku. Chyba, że Twój ziomek wcześniej już zrobił na pył, żeby gdzieś po klubach na telefonie nie kruszyć. Jak dostajesz proszek, to może być w nim wszystko. Może w tym być 20% jakiegoś ketona ( czyli np mefedron czy metaklefedron ) a reszta kofeina w proszku np . Ktoś Ci daje biały proszek w samarce i mówi, że to mefedron to odbij i nie kupuj.
Co do pełnego żołądka. Tak, biorąc coś oral na pełny żołądek i jeśli ilość była mała, to może nie załadować się wogole, bo nie osiądzie na ścianach żołądka ( a przez błonę żołądka substancja się wchłania ) , tylko rozłoży się w całej treści żołądkowej, rozcieńczy i przetrawi razem z pokarmem. Oczywiście to jest moje wyobrażenie na ,,chłopski rozum" . Jeśli ktoś zna dokładniej tej proces na pełnym żołądku to poprawcie mnie.
W każdym razie wiele razy testowałem oral na pusty, średni i pełny żołądek. Bez porównania - na pusty zawsze dobrze i szybko działa. Ja nie biorę całych kamieni ( z obawy, że przyklei się gdzieś do ścianki i podrażni ) ani w husteczke nie zawijam. Zawsze rozpuszczam w soczku jakimś słodkim :)
Więc raz, że pełny żołądek to mogło nie zadziałać przez to, a dwa może zła dawka? Biorąc doustnie, dawkę należy pomnożyć conajmniej razy dwa tego, co dobrze na Ciebie działa donosowo. A dla pełnego spektrum działania najlepiej oral (doustnie ) plus sniff na wejściu:) Czyli np 3cmc w moim przypadku po jakiejś dłuższej przerwie dobrze i mocno donosowo działa w dawce 150-170mg, to w soczku rozpuszczam zazwyczaj 350mg na w miarę pusty żołądek. Dobrze przepijam, pluakajc usta i przełyk. Po około 20 minutach zaczynam odczuwać pierwsze działanie i wtedy dociągam np 100mg sniff. Wtedy wyciągasz z substancji najwięcej.
Ale ! :D Beta Ketonów jest wiele rodzajów. Jedne najlepiej działają tylko sniff, drugie najlepiej robią oral+sniff na wejściu a inne swoje pełne działanie pokazują doustnie a donosowo działanie jest spłycone/ograniczone - Jak np 4emc . I z mojego doświadczenia i opinii wielu osób na innym forum, po sniffie smyra głównie dopaminę , czyli jest stymulacja, speed. Dość nachalny, mocne wejście. Ale przyjmując per oral, działanie jest zupełnie inne. Czuć, że mocno działa na serotoninę. Wjeżdża duża empatia, pluszowość, błogostan ale i czuć lekką, już nie tak agresywna jak tylko przy sniffie dopaminową stymulację. Więc per oral jest i sero i dopa i działanie jest dużo lepsze niż sniff :)
A np 3emc ( przynajmniej na mnie ) per oral nie działa wogole . Tylko się spocę.
Więc podstawa na następny raz to sprawdzone źródło i w miarę możliwości znajomość substancji. Jak wiesz co masz, to nawet na forum mozesz najpierw poczytać w jakich dawkach działa na innych, jakie powinno być działanie i czy lepiej sniff czy lepiej oral .

Kurde znowu się rozpisałem a nawet nie jestem pod wpływem :)
Jeszcze 1 dziekuje za info - ta, wlasnie ten pokruszony co kupilem od goscia z telegrama to byl pokruszony i no szczerze tam moglo byc wszystko, mega lipa. Nie mam pojecia jak szukac zeby raz a dobrze znalezc i sie raz na jakis czas dobrze zabawic, niektorzy piszą o jakis Vendorach ale no nie mam pojecia, zostają mi te telegramy bo w warszawie tego duzo ale widze jakość jest fatalna, ten mój ziomek w Gdansku ma tego typa i on nadrabia ale nie mój region.

I fakt musze przyjmowac na pusty nie pelny, i zawsze robie tak ze naajpierw wysypuje zawartosc tabletki - wrzucam taama zkruszony ma pyl meferdron, rozne ilosci, nie odmierzam i potem za 30 min nosem poprawialem i zawsze wychodzilo ok, oprócz tych ostatni razy gdzie mialem syf. No i wlansie to o czym piszesz ze sa rozne rodzaje i rozne dzialaja lepiej doustnie i inne donosowo, zalezy od czlowieka teez ale mowisz ze 3cmc jest slabsze od mefedronu mefedronu? To co byc polecil na Twoim przykladzie jak przykladowo chce przyjac jakis zestaw do klubu zeby sie dobrze bawic? Chodzi mi co Ty bys wzial i jak to moze spróuje i dam znac nastepnym razem;D - ale stary mam tak samo jak Ty ostatnio jak przyjacilem glownie tabletki tego co gosc mi sprzedał, nie dzialalo tylko sie zgrzalem a potem bylo mi zimno, jakby zeszlo ze mnie bez dzialania, moze tez mialem to co Ty opisujesz 3emc
ODPOWIEDZ
Posty: 7682 • Strona 727 z 769
Artykuły
Newsy
[img]
Ekspertka: nikotyna ma większy potencjał uzależnieniowy niż heroina

Nikotyna ma bardzo duży potencjał uzależnieniowy, jest on nawet większy niż w przypadku heroiny - powiedziała PAP prof. Dominika Dudek, psychiatra. Dodała, że jej używanie ma niekorzystne skutki zdrowotne. Wskazała też, że nikotyna działa silnie na układ nagrody powodując wydzielanie się dopaminy.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
EUDA 2025: Depenalizacja marihuany jako rekomendacja dla krajów UE

Analiza raportu „European Drug Report 2025 – Cannabis”.