kavakawa pisze:Przymierzam się do medycznej. Podobno dzięki w waporyzatorowi, mniej materiału potrzeba do spalenia i jest bardziej ekonomiczniej. Ile mniej ? Jaka to jest własnie ekonomia :) ?
Czy zatem waporyzator typu vapcap spełnia te 3 wymagania?
1. Efekt jest mocniejszy
2. Brak lub minimalny zapach (nawet używając w pokoju)
3. Ilość potrzebna do satysfakcjonującego działania (taka jedna "sesja") jest ok 3 x mniejsza, niż w przypadku palenia np z bonga
jezus_chytrus pisze:Dochodzą mnie tutaj sprzeczne sygnały. Wcześniej czytałem, że przesiadka na waporyzację to wow i przeskok cywilizacyjny. Teraz czytam, że do waporyzacji trzeba się przyzwyczaić. Tylko do czego konkretnie? Braku wielkich chmur? Na tym mi akurat zależy najmniej.
Czy zatem waporyzator typu vapcap spełnia te 3 wymagania?
1. Efekt jest mocniejszy
2. Brak lub minimalny zapach (nawet używając w pokoju)
3. Ilość potrzebna do satysfakcjonującego działania (taka jedna "sesja") jest ok 3 x mniejsza, niż w przypadku palenia np z bonga
Ja jednak teraz nie mogę sobie pozwolić na wulkana, dlatego celuję w vapcapa. Tu raczej nie ma mowy o usterkach powodujących słabsze działanie (lub nie działanie). Szkoda mi trochę braku możliwości regulowania temperatury, ale jestem wstanie to przeboleć. Być może da się to jakoś ogarnąć (w sensie zwiększać / zmniejszać do nieznanej wartości) za pomocą różnych źródeł ognia (zapalniczka zwykła, żarowa, palnik).
jezus_chytrus pisze:Dzięki za odpowiedzi. Płuca oczywiście odpoczną, to nie ulega wątpliwości.
Ja jednak teraz nie mogę sobie pozwolić na wulkana, dlatego celuję w vapcapa. Tu raczej nie ma mowy o usterkach powodujących słabsze działanie (lub nie działanie). Szkoda mi trochę braku możliwości regulowania temperatury, ale jestem wstanie to przeboleć. Być może da się to jakoś ogarnąć (w sensie zwiększać / zmniejszać do nieznanej wartości) za pomocą różnych źródeł ognia (zapalniczka zwykła, żarowa, palnik).
Ps.-Nawet nie myśl o innej zapalniczce niż takiej ala mini palnik,po prostu się nie nadają żadne bici,clippery itd,nasadka się tylko smoli na czarno i długo to trwa.
Jak jest z oszczednością?-Pale bardzo dużo po 1g dziennie i załóżmy.Ile takiej sztuki 1g starczyło by mi na faz? Generalnie pale od rana do wieczora.Dodam że całe 1g jaram w ciągu dnia.
No i najważniejsze czy kurła warto.
Ehh wydawać 60zł za 2 dni palenia masakra.A gdyby np te 2g starczyło by mi na 5 dni po przesiadce to miazga ale to jest pewnie nie możliwe :D
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.