Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 780 • Strona 71 z 78
  • 11 / / 0
Rozumiem, mówisz tu o kilkudniowym ciągu, czy jednak o kilku godzinach?
U mnie trwało to na początku całą noc i rano mogłem taką sesję zakończyć bez problemu. Trzeba dodać, że robiłem sobie taką sesję na początku z 2-3 razy w roku, przez jedną noc. Z czasem przerodziło się to w kilkudniowe maratony, bez jedzenia, piłem wodę lub sok tylko wtedy, kiedy odczuwałem pragnienie albo nie mogłem się wysikać i potrzebowałem więcej płynów. Odcięty od świata, z wyciszonym telefonem, w pełnym komforcie. Jak trzeba było to pisałem z ludźmi, rzadko telefonowałem. Na samym początku paliłem mnóstwo fajek podczas tych sesji, okazjonalnie tylko, nie na co dzień. Nie zaniedbałem również swoich obowiązków. Każda przeżyta chwila była tego warta. Zjazdy bywały czasem trudniejsze, wzruszające, depresyjne, czasem z oczyszczającym płaczem. Teraz mam tak, że nie myślę o powrocie do tych „sesji”, chociaż wiem, że ten „wirus” we mnie siedzi i nigdy już nie zniknie. To kwestia siły umysłu, wolnej woli, dokonywania wyborów i kwestii celu, jaki się ma w życiu. Zawsze mogłem „to” kontrolować, zakańczałem sesję wtedy, kiedy byłem już nasycony lub śpiący. Maksymalnie, w ciągu tych wszystkich przeżytych sesji, nie spałem 5 dni, imprezowałem tak sam w jednym ciągu, podczas tych sesji robiłem sobie przerwy na kąpiel, słuchanie muzyki, oglądanie tv, rzadko jedzenie, a potem znów -jak mnie ochota naszła- wkręcanie się na nowo w ten temat. Z upływem czasu miałem takie sesje max. 4 razy w roku i nie częściej niż przez te 4-5 dni. Podsumowując, to jest to trudny temat, związany z ogromną i niesamowitą przyjemnością, katapultującą człowieka w inny wymiar. To też temat związany oczywiście z negatywnymi konsekwencjami, męczeniem organizmu i stresem dla niego jak i sporą polaryzacją, przede wszystkim emocjonalną. A konsekwencją tych sesji było też wybicie z naturalnego rytmu życia, w każdym aspekcie, i budowanie za każdym razem na nowo życiowej stabilności, trochę na zasadzie odradzającego się Feniksa z popiołów. Nie żałuję niczego , co w tym temacie zrobiłem. Życzę każdemu, by nie wpadł do bagna, z którego już nie można się wydostać, by uważać, bo w tym temacie łatwo zgubić kontrolę i przegrać to, co ma się najcenniejszego: siebie samego…
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2025 przez majkel2017, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik majkel2017 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3195 / 906 / 5
Jakoś niespecjalnie mi się chce wierzyć, że mogłeś to kontrolować.
U mnie maks dwie noce, do tego jedzenie, suplementy, a na sen benzo.
Tylko faktycznie u mniej speed rzadziej, częściej na salonach bywały ketony.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 2273 / 392 / 0
@majkel2017 rozumiem, że przez te dni zgłębialeś świat pornografii, rozumiem, że ciągle potrzeba nowych bodźców, więc seks kobieta mężczyzna to w pewnym momencie zapewne było za mało.
  • 11 / 3 / 0
Aż strach pomyśleć jakie maratony robilibyście, gdybyście znali e-stim (elektrostymulację). Albo z drugiej strony odkrylibyście, że do wielogodzinnego edgingowania i rycerskich orgazmów nie trzeba żadnej kreski. To urządzenie robi wszystko za was.
  • 3195 / 906 / 5
Edging wkurwia tylko. Podczas bicia gruchy na stimach chcę sobie po prostu "tak kurewsko zwalić kitę" cytujac klasyka https://neurogroove.info/trip/bij-konia-na-cracku

Podczas stosunku wstrzymuję wytrysk co daje orgazm ale pyta dalej sterczy. Nie mówię o jebaniu na stimach, bo tego nie lubię.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 11 / / 0
DzoBajden: Tak, potrafiłem to zjawisko kontrolować. Zakładałem sobie z góry, na co sobie pozwalam. Powinienem tu dodać jeszcze, że na codzień nie miałem nic wspólnego z korzystaniem z tego specyfiku. Tylko te kilka razy w roku.

Fuzja / D5

mietowy3: U mnie było zazwyczaj tak, że wiedziałem czego szukać i jak już znalazłem to, co mi się spodobało, to oglądałem kilkanaście razy. Nie miałem tak, żebym szukał jakichś porytych tematów z chęci poszukiwania nowych bodźców.
Uwaga! Użytkownik majkel2017 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2273 / 392 / 0
@majkel2017 no to gratulacje, poryty nie jesteś. A generalnie jaki jest powód, że o tym piszesz?
  • 11 / / 0
mietowy3: Poryty nie jestem, absolutnie. Nie korzystam na codzień. Napisałem, bo chciałem się z Wami podzielić moją historią. Jak widać, nie tylko ja lubię takie klimaty 😉
Uwaga! Użytkownik majkel2017 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4352 / 701 / 2117
@majkel2017

To, że Ci się objawia szukanie lepszych wrażeń, to tylko pewien stopień. Jeżeli rzadko stymulujesz układ, to rzadko potrzebuje nowości. Jeżeli nie popadniesz w skrajność, to duże prawdopodobieństwo, że pozostanie tak jak teraz.

Niemniej jednak, jeżeli "czarna czeluść" masturbacji po amfie Cię połknie, to i ciśnienie na inne bardziej wyuzdane filmy będzie większe.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 113 / 21 / 0
11 sierpnia 2024Bieszkomieszko94 pisze:
Witam serdecznie, jestem tak wpierdolony w ten precedens że to jest nie pojęte zaczęło się od zwykłej masturbacji ale kiedy w wieku 15 lat zajebałem 1x amph w życiu na imprezie i już będąc w domu wziąłem telefon do ręki wszedłem na fejsbuka i jak zobaczyłem zdj jakieś laski to ogarnęło mnie takie podniecenie że to było coś kosmicznego odrazu poleciałem na wiadome strony i tak minęło kolejne 15 latek mojego życia a porno plus prochy stały się moim przekleństwem.

Mój przykry rekord to tydzień męczenia flaka i tona futra oczywiście odwodnienie organizmu, ciężko kurwa było nawet przerwać iść się wylać/wysrać ale najgorsze to przepierdalanie tych kolejnych stron żeby poczuć znowu ten jebany ułamek podniecenia czasami nawet nie potrafiłem dojść do finału bo prędzej mój mozg mi odmawiał posłuszeństwa (przeglądanie contentu pach pach pach następna strona i tak czasami potrafiłem się zawiesić 2-3 doby na samym przewalaniu stron to jest kurwa szaleństwo) leżysz jak ameba nie możesz się skoncentrować nikomu tego nie życzę.

Jednak chuj póki siedzisz w zaciszu domowym to pół biedy ale jak zaczynasz nocne eskapady po lasach w poszukiwaniu kurwa już sam nie wiem czego to jest kurwa terror nie będę wam nawet się rozpisywał bo kurwa większości nie pamiętam tych przypałów bo moja psychika by tego nie dźwigła ale potrafiłem się wpierdalać ludziom na podwórka patrzeć przez okna a może akurat się ruchają będzie pornolek live albo w zimie się wjebałem w las bylo kolo -10 stopni i oczywiście telefonik w ręce pornolki jazda kurwa rozumiecie ze jakby mi wtedy telefon nie padł to bym zamarzł? Byłem tak wjebany w oglądanie że dopiero jak się wyłączył skaplem się że nie mogę się ruszać byłem kurwa tak zmarznięty że nie wiem jakim cudem ale pozbierałem się zacząłem biec przed siebie oczywiście gleba non stop bo ciemno to zaczalem skakac ale udało mi się rozgrzać a na koniec pojadlem sniegu bo w mordzie mi tez w chuj zaschlo i poszedlem do domu dalej robić swoje CHORE

Najgorszy jednak jest znak czasu 15 lat tkwienia w tym pojebanym precedensie spowodowało że teraz już pornosy to nuda bo kurwa wszystko widziałem (jesli chodzi o moje preferencje ale chociaz nie poszlo u mnie w ta strone nie mam udziwnień ale z czasem zaczely wjezdzac mocniejsze contenty to fakt tak to działa) pierwsze 2-3h jeszcze potem chuj to wtedy wchodzi podróż i znajduje jakąś miejscówkę i zaraz wkręta że ktoś mnie obczai i szukam następnej robię tak z 30 km za noc jestem wykonczony a jak chce przypomnieć sobie trasę w głowie to nie ma szans dramat

Na koniec mam 30 lat mam wspaniała żonę która wszystko wie ma mnie dość ale ma nadzieję no i przede wszystkim malutkiego wspanialego chlopczyka jestem po 2 terapiach i walczę ale na razie pizda 2-3 miechy zero nic i kurwa odklejka :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie wjebanych jak tych nie też i na koniec do tych pierwszych nie obudźcie się tak późno jak ja amen.
część mam podobny problem odezwij się jak będziesz chciał z tym skończyć ,to pomogę ci ale to musi być twoja decyzja

scalono @V44

Oj koledzy moi drodzy ,czasami tu wpadam zajrzeć ilu już ludzi zmarnowało sobie życie tak jak ja ,niestety was coraz więcej przebywa . Kim jestem jestem waszym starszym kolega który ,był jednym z pierwszych który opisał ten problem jak i jednym z pierwszych na hipku ,ale do rzeczy , dziś mam 45 lat a przez prawie 30 lat zmagałem się z tym problemem masturbacji i stymulantów . Jakby ja jestem takim gościem który wraca z tamtąd gdzie wy idziecie , mam złe wiadomości ,jest chujowo , uwierzcie mi lub nie ale to co robicie już niedługo was zabije ,nie tylko pod względem zdrowia ale przede wszystkim merzczyzny . Zostaniecie wykastrowani ,trzeba tylko czasu ,aby to lepiej przybliżyć opowiem trochę o mnie . Mamy tu do czynienia z uzalezniem=niem krzyżowym od substancji i behawioralnym czyli czynności które wykonujecie ale tez uzależnianie od pornografi ... Najgorsze co może być w stymulantach to chemseks , i ile to jest jeszcze seks z partnerka lub partnerkami w realu to jeszcze przez jakiś czas będzie ok ale masturbacja pod porno to kastracja dla zdrowego merzczyzny . Zacznijmy od początku , mialem 15 lat jak pierwszy raz sietgnelem po amfetamina ,szczerze to było piękne uczucie ale zjazd 40 godzin ,nieprzytomonosc itd od razu mi to obrzydziła , nie i koniec to nie moja bajka , przez pół roku było ok ,trzeba tu zaznaczyć iz wszyscy twierdzili iz po amf nie można poruchac i nie da się konia walić itd. I takie nastawienie było ok . Natomista drugi raz zajebalem zupełnie przez przypadek i było 150 mg i rozerwało mi głowę ale żałowałem ,niestety po odejściu od kolegów spotkałem swoja koleżankę z klasy i ona dala mi ,i to był koniec o którym w tedy jeszcze nie wiedziałem . Oczywiście zauwarzylem ze można tez porno ,chociaż na początku ,moja wyobraźnia była tak bogata iz nie potrzebowałem porno wytarczylo tylko zamknąć oczy i było to lesze niż porno . Potem stopniowo jakieś dziewczyny potem porno itd . Nawet nie zauważysz jak będzie to trwało kilka lat bez ustanku ,dzieje się tak za sprawa uzależnienia od substancji które pakuje nas w ostatnio fazę uzależnienia czyli chroniczną i ta najgorsza czyli obsesje i ta obsesja niszczy nam życie . Czyli nic innego jak wchodzimy w świat iluzji i on zaczyna nam się zacierać w świecie rzeczywistym . Na czym polega świat iluzji ,wyobraź sobie biała ścianę i na niej czerwony punkt ,patrząc na ten punkt zaczniesz dorabiać swój obraz i jeszcze było by ok gdyby nie obsesja która zaczyna dorabiać scenariusz, w mjej szczytówce uwierzyłem ze babka w Żabce która stoi przedemna chce się bzykac i już prawie załapałem ja za Tylek , przerażające uwierzcie . Przez ten proceder straciłem wszystkich i wszystko ,obecnie jestem trzeźwy 2,5 roku ale to tylko kwestia czasu ,nie ważne ,ważne jest jakie są konsekwencje . A no takie iz póki jesteście młodzi waassz organizm się odbudowuje regeneruje i jest pokoi co ok . I tak do 40 roku życia kiedy to już organizm odmawia szybkiej regeneracji , dla przykładu moje rejkord to 9 dni i nocy i kiedyś mogłem to robić miesiącami obecnie kilka godziny 5/6 godzin i już nie jesteś w stanie wykonać nawet ruchu , zdrowie dramat ale najważniejsza rzecz to całkowita kastracja ,nie stanie ci na żadnej babce tylko na porno ,jesteś tak wystrzelany z wszystkich hormonów wypłukany iz nie jesteś w stanie się podniecić w normalnym świecie ... Ja wiem ze jesteście młodzi i tak na prawdę w chuju macie ta historie a uzależnienie czasami jest tak mocne iz to i tak do was nie dotrze i nie uwierzycie mi ale sami zobaczycie ,jesteście na najgorszym uzależnieniu czyli chem seks ,nawet heroina nie jest tak mocna jak to . Powiem tak tutaj chłopak ma racje z tym iz te pragnienia które się pojawiają czyli seks z kolega ,siostra ,mama czy tata to rzeczywiście działa jak tolerancja ,natomisrt znam takich którzy potem w to szli i do dziś tak maja ,jest to bardzo niebezpieczne i nie macie na to wpływu , nagle się pojawi i w to idziesz ,bez względu jakie miałeś preferencje i jakie masz życie to i tak się pojawi ,seks chce więcej do stymulacji . Oczywiście skoro jesteś uzależniony od substancji no to prawdo podobnie jestem dzieckiem bez mamy i taty czyli nie było poczucia bezpieczeństwa i uciekłeś w ta skrajność natomiast dodatek jakim jest porno po prostu nie da się tego skontrolować . Tak takie ucieczki w las itd to ze wstydu, mnie kiedyś w parku facet obudził z spodniami spuszczonymi , Chłopaki ja wiem iz wy myślicie iz mnie czas i to jest fajna zabawa ale nie jest zniszczy wam życie . Obecnie jestem po 4 ośrodkach zamkniętych ,wszystkich terapiach jakie tylko możliwe wydałem 200 tys złotych i chujn wielki ciałem i waliłem konia jak tylko się dało . Teraz jak jesteś młody to jest szansa na wyjście z tego . Dla przypomnienia , mam za soba chyba 100 iterwencij lekarskich oi chospitalizacij , paraliż oddechowy ,wycieńczenie , nerwice serca leczyłem dwa lata nie polecam na prawdę ,konsekwencje zdrowotne to nie da się wymienić ,obecnie mam 45 lat a organizm w środku około 60 lat ,serce dziś tętno powinienem mieć około 68,70 a mam 50 ,wiec sami sobie odpowiedzcie ,świat iluzji w który wpadniecie jest nie do skontrolowania ,nie da się ,nie będę tutaj was straszył ,aby z tego wyjść są potrzebne dwie terapie ,jedna tradycyjna a druga w specjalnej klinice od leczenia uzależnieni od seksu ale to i tak nie jest to samo ,jeszcze tam nie znają tego problemu . Jak ja wyszedłem z tego ? no nie wyszedłem ale jestem trzeźwy od 2,5 roku i jakoś się trzymam na koniec już waliłem metkatynon , najgorsze uzależnienie od leków dramat , jest jeszcze jedna metoda która znam można nią wyjść ale to jak ktoś chce to priv , Na prawdę szkoda życia bo to co przeżyjecie ,potem już nie będzie tak łatwo ze weźmiesz i pójdzie porno nie jeszcze zaczną się schizy to dopiero jest jazda ,jak nieraz w hotelu kilkanaście godzin przy drzwiach nago klepałem i krzyczałem po cichu żeby policja już wchodziła ze się poddaje ,kiedyś po takim maratonie odpaliłem live na fb i wszystkim znajomym wmawiałem ze niech patrzą na okna zaraz policja wjedzie na linach już się szykują a to było wesele w restauracji na dole io na parkingu ludzie palili papierosy ,wiem to śmieszne ale w tym momencie nie będzie ci śmiesznie , o mogę doradzić to oczywiście standard oliwka lub olej to jest twój atrybut bo nie poradzisz sobie z opocbizna , i zawsze załatwiajcie sobie tabletki na spanie a najlepiej relanium ono dość ze uspakaja to jeszcze neutralizuje amfetamina jest odtruciem ,przynajmniej zekjcia nie będzie ,ja zawsze szykuje sobie te tabletki 3/4 gdziess obok reki na widoku i w pewnym momencie połknij na szybko i dalej jedziesz a zaraz cie wyciszy i zaśniesz , po 9 dniach i nocach zabrało mnie z hotelu pogotowie byłem nieprzytomny do godziny 21 następnego dnia dramat na prawdę póki możecie skończcie to bo będzie dramat i nie ma inaczej ,jak grasz z diabłem w karty musisz przegrać ,jak sobie zobaczycie wpisy w tym wątku to się udzielam jak jeszcze zdrowie dopisywało ,trzymajcie się ,będę zaglądał ,jak ktoś ma pytania to odpowiem

scalono @V44
30 sierpnia 2024tosieniedzieje pisze:
Czyli sam przyznałeś kolego, że masz małe doświadczenie w kwestii tego problemu i robiłeś to bardzo rzadko.

Ja mam spore i mówię Ci o moich doświadczeniach i przemyśleniach.
Wspominam o tym, że po dwuletniej przerwie od narkotyków i pornografii brzydzą mnie te treści. Ty mi próbujesz wmówić że one wrocą. Przykro mi, ale to nierealne na trzeźwo.
Dla Ciebie oczywiście bardziej wiarygodna jest twoja wyimagowana teoria, ktorą gdzieś przeczytałeś.
Pamiętaj doświadczenie i czucie jest bardziej kompletną formą zrozumienia jakiegoś problemu, niż to co się gdzieś przeczytało i próbuje się ludziom wcisnąć,że tak jest.

Ale równie dobrze według twojej teorii famas sam możesz chcieć ruchać siostrę, bo nie odkryłeś jeszcze 'swoich ukrytych sklonnosci'. Więc powstrzymałbym się z tą drwiną z twojej strony. Nigdy nie wiesz %-D %-D
masz tutaj sto procent racji natomiast są tez inne przyczyny ale to długa rozkminka
ODPOWIEDZ
Posty: 780 • Strona 71 z 78
Newsy
[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.

[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.