Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1261 • Strona 8 z 127
  • 76 / / 0
Nieprzeczytany post autor: badzio »
Jak mówiłem tak zrobiłem. Dwie tektury poszły dwa dni temu na raz. Wrażenia? Chyba więcej tego nie powtórzę, bo... szkoda pieniędzy. Faza praktycznie się nie różniła od tej jaką miałem po jednym kartonie. Oczywiście wszystko o wiele bardziej falowało, pływało itd., ale żeby były to jakieś super mega doznania to nie. Nie wiem czy jestem jakiś odporny na dragona czy jak, ale po 20h normalnie usnąłem. Być może pomogło mi w tym thc zapalone około 4h przed snem, nie wiem. Jedyne warte uwagi efekty jakie miałem to zabawa z lustrem. Naprawdę były to ciekawe chwile. W pewnym momencie jak zacząłem się bawić to bite dwie godziny siedziałem z lusterkiem w ręku. Przy odrobinie skupienia wychodziły mi naprawdę zajebiste kształty twarzy i bliżej nieidentyfikowane postacie. Ogółem trip ciekawy, ale żeby dać na to 60zł :/ Już wolę 20/30 min. z szałwią za o wiele mniejszą cenę :)
Psychedelic/goa deliki, bez zbędnych stymulacji! PSYCHEDELIC!
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
[quote="badzio"]
Jak mówiłem tak zrobiłem. Dwie tektury poszły dwa dni temu na raz. Wrażenia? Chyba więcej tego nie powtórzę, bo... szkoda pieniędzy. Faza praktycznie się nie różniła od tej jaką miałem po jednym kartonie. Oczywiście wszystko o wiele bardziej falowało, pływało itd., ale żeby były to jakieś super mega doznania to nie. Nie wiem czy jestem jakiś odporny na dragona czy jak, ale po 20h normalnie usnąłem. Być może pomogło mi w tym THC zapalone około 4h przed snem, nie wiem. Jedyne warte uwagi efekty jakie miałem to zabawa z lustrem. Naprawdę były to ciekawe chwile. W pewnym momencie jak zacząłem się bawić to bite dwie godziny siedziałem z lusterkiem w ręku. Przy odrobinie skupienia wychodziły mi naprawdę zajebiste kształty twarzy i bliżej nieidentyfikowane postacie. Ogółem trip ciekawy, ale żeby dać na to 60zł ]

A czego się spodziewałeś po dwóch? Oświecenia? ;) Sam sobie odpowiedziałeś, było po prostu mocniej niż po jednym. Co do podatności na ten związek to pewnie różnie bywa, ja zawsze po nim spałem, czasem z pomocą innych rzeczy ale zawsze się jakoś dało, nawet po 1,5, bo tyle najwięcej zjadłem. Inna sprawa że czasem ćwierć tego papiera działała mocniej niż np połówka. Kwestia dnia, s&s, fragmentu blottera jaki się akurat trafiło i paru pewnie innych rzeczy. Co do ceny za taką przyjemność to chyba 60 zł nie jest taką dużą kasą.
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
badzio pisze:
Chyba więcej tego nie powtórzę, bo... szkoda pieniędzy. Faza praktycznie się nie różniła od tej jaką miałem po jednym kartonie. Oczywiście wszystko o wiele bardziej falowało, pływało itd., ale żeby były to jakieś super mega doznania to nie.
To zjedz 3 tak jak ja ;]
לאכול חומצה!
  • 76 / / 0
Nieprzeczytany post autor: badzio »
A czego się spodziewałeś po dwóch? Oświecenia?
Oświecenia może nie, ale dwa razy bardziej hardkorowego tripa. A otrzymałem jedynie jednokartonowy trip + trochę bardziej wygiętą rzeczywistość i zabawę z lustrem. Jak dla mnie to chyba zbyt mało ;)
Psychedelic/goa deliki, bez zbędnych stymulacji! PSYCHEDELIC!
  • 179 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MrMeth »
60zl za duze odrealnienie, zmiane postrzegania percpecji oraz mozliwosc zobaczenia takich rzeczy jakich wiekszosc ludzi nigdy nie zobaczy to chyba nie zbyt duzo. Zwlaszcza ze wypad do kina (bez znizki) to zabawa czasami ponad 20zl a gra komputerowa to cos kolo 100.
  • 76 / / 0
Nieprzeczytany post autor: badzio »
Porównując dragona do kina/gier/kwiatów dla dziewczyny itd. to rzeczywiście niewiele pieniędzy. Jednak jeśli porównać to do innych specyfików to już tak kolorowo nie jest. Dla przykładu ja wolę kupić sobie 1g ekstraktu szałwii i za każdym razem przeżyć coś niesamowitego. Po dragonie właściwie to mam tylko wjazd, kilka godzin (5, 6) ciekawej fazy, a później już na tyle ze wszystkim się oswajam, że po prostu zaczyna mnie to nudzić. Naprawdę bardziej lubię 20/30min. z panią szałwią. Jest to dla mnie o wiele bardziej intensywne i przyjemne przeżycie. Oczywiście gusta gustami. Jeden lubi się nawciągać jakiegoś białego gówna, inny woli odpłynąć przy opiatach, a ktoś inny lubi coś jeszcze innego. Mi dragon póki co do gustu nie przypadł. Owszem, mój pierwszy trip o którym pisałem na forum był fajny, ale przeważnie tak jest kiedy zarzuca sie coś nowego. Kilka pierwszych razów z dxm też mi się podobalo. Obecnie rzygam jak widzę te tabletki. Pewnie kiedyś jeszcze wrzucę dragona (jak nie będę miał co z kasą zrobić ;) ), ale póki wolę zaopatrzyć się w jakieś inne specyfiki. Ot, gusta :)
Psychedelic/goa deliki, bez zbędnych stymulacji! PSYCHEDELIC!
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
Gusta gustami, a chęć spróbowania czegoś nowego, ciekawego bierze u mnie górę. Zdarzało mi się i ponad stówę wydać na jednorazowy trip z jakąś substancją i jakoś nigdy nie było mi żal tego, mówię tu tylko o psychodelikach. Hej przygodo :-D
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
Święta racja. Za takie rzeczy kasy się nie żałuje.
(ten moment kiedy twój umysł ogarnia nieznana wcześniej substancja - bezcenne! :D)
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 76 / / 0
Nieprzeczytany post autor: badzio »
ten moment kiedy twój umysł ogarnia nieznana wcześniej substancja - bezcenne!
Nie wypada się nie zgodzić. Szkoda, że tylko ten pierwszy raz jest przeważnie najciekawszy jeśli chodzi o psychodeliki.

Zresztą dragon tak czy tak pozostaje u mnie w czołówce. Plasuje się zaraz za thc i szałwią.
Psychedelic/goa deliki, bez zbędnych stymulacji! PSYCHEDELIC!
  • 577 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Twilight »
Jeszcze można robić dzikie miksy.
Przykładowo Dragon sam to zupełnie inna bajka niż z DXM %-D Tak samo inne psychodeliki/stymulanty/depresanty znacznie wpływają na fazę :-)

A na zjazd dragona jak już ktoś jest fazą zmęczony to polecam walnąć kodeinę. U mnie ona wyłącza większość nieprzyjemnych efektów i w ogóle większość efektów, wszystko się natychmiast zmienia po wypiciu kody i czuje się prawie trzeźwy ale za to działanie kodeiny jest zajebiście mocno wyczuwalne, przyjemność taka. A co najlepsze to CEVy zostają, tylko są bezemocjonalne, takie czysto techniczne się wydają, to samo muzyka :-) Można zasnąć bez problemu itp.

Ogólnie to warto mieć kodę do dragona imho ^_^
[b]JEDZ KWAS![/b] - mądrzejszy ani zdrowszy psychicznie nie będziesz, ale i tak ludzi z Ciebie nie będzie (skoro przeglądasz te forum) więc co Ci szkodzi? :)
[b]JEDZ GAŁKĘ![/b] - bo jest tania i dobra X)
[i]Chwała Bogu że się nie ujawnia! Jakbyśmy wtedy mogli filozować?[/i] - Twilight
ODPOWIEDZ
Posty: 1261 • Strona 8 z 127
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.