TALK - Rozmowy [H]

[Kurwik]

Z opiekunem. Nie po to, żeby chuchał dmuchał, pocieszał czy inne gówna. Po to, żeby dbał o fizyczne bezpieczeństwo, miałem na tripach takie sytuacje, że gdyby nie moja obecność to pewna osoba już by nie żyła.

[borrasca]

Może tak właśnie miało być.

[koala]

Na przykład z Panem Jezusem.

[muciata]

Mam 14 lat, wiem, że mało, nie trzeba mi tego mówić. Za psychodeliki nie mam zamiaru brać się w najbliższym czasie, bez obaw - dopiero kiedy dojrzeję do tego psychicznie, za ładnych parę lat. Mam nadzieję, że moja 'fobia' mi do tego czasu przejdzie, jednak zamiast słabnąć ona się tylko nasila, stąd ten niepokój. Myślę o tym z kilkuletnim wyprzedzeniem bo mnie to ciekawi, nawet gdybym miała możliwość spróbowania teraz to nie skorzystałabym, bo mogę sobie wyobrazić konsekwencje.

[nautic]

bo mogę sobie wyobrazić konsekwencje.

Szczerze, gówno prawda.

[borrasca]

Skoro jednak takie wnioski, to jaki sens ma w takim razie poprzedni post?

[koala]

O, widzę że obok borraski zagościł na łamach równie lotny myśliciel, mianowicie ksiądz Tischner, Wiesława Szymborska filozofii. Księżunio: Mamy trzy rodzaje prawd: prawda, pół prawda i gówno prawda.

Tyle że w tym przypadku broniłbym koleżanki, iż jest to jednak półprawda, wzmocniona samowiedzą epistemologiczną wyrażoną kluczowym słowem "wyobrazić". Pojęcie "wyobrazić" różni się od pojęcia "wiedzieć". Muciata:Nautic - 1:0.

[muciata]

borrasca, to wszystko na przyszłość, chciałam po prostu się dowiedzieć, czy to nie jest w miarę normalne. Z tego co widzę, to nie, choć nie chcę też wyolbrzymiać tych napadów lęku. Sama nie wiem, w sumie zależy mi na spróbowaniu kiedyś jakieś psychodelika, ale jeśli jest możliwość (niby zawsze jest, ale jednak większe prawdopobieństwo), że ujawniłaby się schizofrenia to chyba jednak nie warto ryzykować. Dziękuję mimo wszystko Wam. ;)

nautic, no dobra, domyślam się. ale przynajmniej wiem, że może się to strasznie skończyć. źle to określiłam. ^^

[nautic]

@Koala-szyderca, kajam się przed Tobą za mój prostacki styl wypowiedzi ale dalej twierdzę, że jakiekolwiek wyobrażenie Muciaty na temat "Jakie brzydkie kuku mogą Ci wyrządzić psychodeliki?" będzie błędne. Nie chodzi mi bynajmniej o fakt, że można ujawnić w ten sposób chorobę psychiczną lecz o konkretny stan umysłu.

@Muciata Tobie gratuluję rozwagi! Nie jedna osoba w twoim położeniu, prawdopodobnie najpierw by spróbowała a później zadawała pytania.

Dobranoc wszystkim!

[borrasca]

muciata, to gadka na innym poziomie. Nie ruszaj psychodelików, tyle Ci radzę. Oczywiście poczekaj na opinie innych "ekspertów". Wybór należy do Ciebie.