...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2339 • Strona 66 z 234
  • 192 / 2 / 0
Musze jeszcze raz przeczytać tę pieprzoną książke, ale nie moge się zmusić ;/
Ćpuny boją się nas, bo wreszcie nadszedł nasz czas.
  • 3854 / 312 / 0
asdfasdf pisze:
Procent - i jak idzie?
Też uważam, że pierwszy tydzień jest najtrudniejszy, ale nie kluczowy. Kluczowe są sytuacje, w których zwykle odruchowo sięgasz po papierosa. Jeśli wygra się z pokusą kilkukrotnie to dalej idzie zauważalnie łatwiej, choć kryzysy są nieuniknione. Sam nie palę od ponad roku, rzucenie tego to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu, także wszystkim zmagającym się z nałogiem życzę powodzenia :)
A idzie dobrze, w czwartek bodajże, stuknie czwarty tydzień. Co do tych sytuacji, to masz rację. W tym okresie, w którym nie palę, okazji miałem multum. Nawet ostatnio w pół świadomie się nafukałem (byłem nieźle zajebany alko i MJ), i nie ciągnęło mnie w ogóle. Na szczęście z tą fuką, to był jednorazowy wyskok, i nie mam zamiaru kontynuować zajebingów donosowych. Chociaż, jak byłem ostatnio w barze na meczu Polska - Urugwaj, to kilkakrotnie miałem chętkę na chociażby pół peta. Nie chce jednak się złamać po tak krótkim czasie. Tak w ogóle, to najlepiej nie walczyć z pokusą, a jej unikać ;-) Peace, joł, madafaka.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 906 / 0
Od 30 października nie miałem w ustach papierosa i czuję się o wiele lepiej fizycznie oraz finansowo,nie paliłem długo bo jakoś 2 lata,ale mimo tego polecam wszystkim rzucenie fajków,gówno i nie ma żadnych pozytywów.Mam ochotę na fajka ale jak przypomnę sobie minusy to chęć mi przechodzi ;).
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 49 / / 0
ja rzuciłem fajki po ponad 10 latach palenia, zmieniłem tryb życia na bardziej aktywny, zacząłem biegać, ćwiczyć sztangą, pompki,brzuszki, starałem się znajdować jakieś zajęcie żeby nie myśleć papierosie i pomogla mi moja kolezanka, ktora mnie slowem wspierala i motywowala do nie przerywania cwiczen. teraz jak wypije to nie zapale, ale jak zajaram ziolo to lubie sobie zapalic tak tylko z pół szluga, ale już wyzbyłem się tego ciśnienia na kolejnego papierosa właśnie tymi ćwiczeniami. wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem, bo co za dużo to i świnia nie zje.
Popadając w skrajności, nie zapomnę o rodzinie i ich miłości. Popadając w rutynę, nie przemienię się w padlinę. Wybijając się ponad wszystko, pamiętam o tych co nisko. Spadając w społeczne niziny, wymyśle alternatywne rozkminy
  • 8 / / 0
Ja wczoraj zapaliłem moje "ostatniego" papierosa :D zobaczymy jak to bd... z trawką sobie radze na tyle, że sam jestem pełen podziwu : ) zobaczymy !
  • 3854 / 312 / 0
Staraj się unikać sytuacji, gdzie np. podczas melanżu, zdecydowana większość osób pali. W chwili uniesienia hamulce mogą puścić, i w piździec idzie cała przerwa.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 124 / 7 / 0
Procent pisze:
Staraj się unikać sytuacji, gdzie np. podczas melanżu, zdecydowana większość osób pali. W chwili uniesienia hamulce mogą puścić, i w piździec idzie cała przerwa.
Najgorsze są pierwsze dwa, trzy tygodnie. Wyjścia na imprezy są męczące, gdy wokoło ludzie palą fajki i jest alko. Jak to przeczekasz – zacznij biegać, sport, cokolwiek, co zajmuje głowę – przechodzi ciśnienie na pety. Powodzenia! Warto nie jarać :finger:
  • 488 / 7 / 0
Po latach palenia rzuciłem. Nigdy wcześniej nie próbowałem. Nie paliłem dużo, ale nie potrafiłem wytrzymać dnia bez fajka.
Nie da się tego zrobić jeśli naprawdę tego nie chcesz. Ja dojrzewałem do tej myśli, wreszcie uznałem po latach okłamywania się, że to nie ma żadnych zalet, wyłącznie wady. Dopiero teraz widzę, że paląc nałogowo jest się pizdeczką bez własnej woli. Najbardziej mnie teraz śmieszy archetypiczny obraz twardego skurwysyna z petem w ryju. Jak można być twardym skoro pokonuje cię susz roślinny?

Na syndromy odstawienia polecam pić litrami yerba mate.
  • 206 / 2 / 0
Ja nigdy nie bylem 'w stanie' sie uzaleznic od papierosow...
Uwaga! Użytkownik MsmokerJ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3309 / 21 / 0
Coś więcej? Ile teraz palisz?
sqrt(666)
ODPOWIEDZ
Posty: 2339 • Strona 66 z 234
Artykuły
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.