...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 631 z 728
  • 144 / 12 / 0
@tinoss
Właśnie dzisiaj byłem u nowego psychiatry ale tym razem szczerze z czystym sumieniem powiedziałem jej jaki byłem przed paleniem,w trakcie palenia i po paleniu.Moim zdaniem objawy nerwicy miałem już przed paleniem a gdy paliłem jakby ono zagłuszało to w trakcie palenia żeby po roku jarania wróciło to z nadwiązką.Boje się spadków że np biceps mi się zmniejszy o 1-2cm chociaż nigdy nie ćwiczyłem tak bardzo dla wyglądu będzie bolała mnie ich strata.
Ale dla zdrowia zrobię wszystko jeśli te leki mają mnie wyleczyć z tego.Kwete powiedziała że prawdopodobnie odstawie sam z siebie gdy ssri zacznie działać.Chociaż na psychice czuje się dobrze bo to co podejrzewałem kiedyś u siebie te wszystkie dziwne lęki które miałem od zawsze okazały się chorobą do wyleczenia.Mam teraz taką ulge bo odkryto coś co prawdopodobnie miałem od dzieciaka.
Tylko siłownia dawała mi szczęście na trzeźwo.
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12464 / 2423 / 0
Dziś 4 doba bez zioła. Zero jakichkolwiek negatywnych objawów. Paradoksalnie śpię lepiej, niż jak paliłem... (co może być spowodowane kilkoma nieprzespanymi nocami przed wylotem , makabrycznie męczącą podróżą do Chile oraz zwiększoną aktywnością fizyczną).
Mam tyle energii, że w szoku jestem. Od rana do wieczora coś robię. A to spacery, zwiedzanie, pływanie w basenie, który mam do dyspozycji, bieganie itp.
Ciśnienie na zapalenie oceniam tak na 3 / 10 (w domu byłoby pewnie 11 / 10).
W parku zagadałem do kilku młodych chłopaków, jak najłatwiej znaleźć zioło i ile średnio kosztuje. Okazuje się, że jest taka aplikacja... dla pedałów o nazwie grindr, którą dilerzy wykorzystują do dilowania. Oznaczają się ikonkami, które sugerują co mają. Listek, tabletka itp. Ceny to 5000 - 6000 pesos chilijskich za 1 g, czyli 23 - 30 zł w zależności od jakości.
Póki co korzystam ze sprzyjających przerwie warunków i nie szukam na siłę. W domu czekają 3 wypchane na maksa słoiki.
  • 1864 / 699 / 0
@Nurkoz55 Nie chce Cię zbytnio dołować, ale choroby psychiczne to nie grypa i to że zdiagnozowany jesteś i dostałeś leki, mało znaczy na razie. Sam mam podobną sytuacje, zjebana psycha, lęki itp. Samoleczenie alko, a potem ziołem i jakoś dociągnołem do 30stki. Do psychiatry poszedłem jak dostałem ataku paniki który trwał całą noc, to zadecydowało. Diagnoza zaburzenia lękowe z atakami paniki, antydepresant(wenla). Było to ponad 2 lata temu %-D Przerobiłem już 6 antydepresantów, pregabe, prapranolol i lamotrygine. Także jeszcze długa droga przed Tobą. A i jeszcze w trakcie leczenia doszła deprecha %-D
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 144 / 12 / 0
^
Wiem że to nie grypa ale jestem kurwa szczęśliwy że te wszystkie lęki przed nowymi sytuacjami w życiu oraz innymi sprawami przez które żyłem ponad 20 lat(prawie 21) okazały się wytłumaczeniem i cholernym zaburzeniem nerwicowym.Jak tyle lat żyłem z tym,akceptowałem to myślałem że to normalne u mnie że taki zawsze byłem.Jak dałem rade tyle lat z tym żyć to i teraz dam radę rzucić wszystkie używki żyć tylko dzięki sportu i lekom.Sam dzisiaj po wizycie nie mogłem w to uwierzyć że mam chorobę psychiczną moim zdaniem od dziecka ale po kilku przemyśleniach dzisiaj doszedłem że naprawdę ją mam i to nie jest nic złego.Przecież się nie zabije? A maskowałem tą chorobę głupią pewnością siebie (wcale taki nie byłem) i wmawianiem sobie że to normalne.
Mam teraz niesamowitą ulgę że te wszystkie problemy które miałem w życiu są w końcu zdiagnozowane i mogę coś z tym zrobić.Zacząć żyć powoli normalnie bez lęków i to na trzeźwo.
Wiem że długa droga przede mną ale zawsze byłem optymistą i wiem że dam rade z tym walczyć.Teraz po tej diagnozie zastanawia mnie ile osób ma takie choroby psychiczne na świecie niezdiagnozowanie a miałem dzisiaj szczerze do tego psychiatry nie iść.
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 980 / 83 / 0
Też macie tak że pałac weed leci w tle alko must have
Jak nie pale nie muszę pic
  • 239 / 51 / 0
na odwrot ale jak sie dobrze nakurwie to nie mysle zeby zajarac
ja nawet nie chodze
ja latam
  • 12464 / 2423 / 0
6 doba bez zioła. Mimo, że wczoraj zakupiłem 2.5 g po dobrej cenie dobrego "śmierdziucha" od poznanego na koszu latynosa oraz czegoś w rodzaju crack pipe (w skandalicznie wysokiej cenie 7000 pesos, czyli 33 zł), nie ciągnie mnie do przypalenia w ogóle.
Wyjazd czyni cuda z ludzką psychiką - zawsze będę to podkreślał.
Zostawię sobie ten nabytek na weekend, bo jedziemy nad Pacyfik w bardzo urokliwe miejsce.
Czuję się znakomicie, poprawiła mi się zauważalnie cera i nadal rozpiera mnie energia. Spanie mam mocniejsze, niż jak paliłem... tego się nie spodziewałem. Kładę się, zamykam oczy i kwadrans później już śpię do 7:30.
  • 9 / 2 / 0
Po 3 tygodniowym przygotowywaniu się do próby rzucenia całkowicie dziś pierwszy raz od 7 miesięcy dawka jak dla krasnala minimalna . To nie substancja która u mnie przoduje w uzależnieniu..Ograniczenie maximum , jutro to samo lub wcale - wole drugą opcję. Może to banalne ale jestem zadowolona . P.s szukam wsparcia przez komunikator online w zdrowieniu osoby kompetentnej . Dzięki z góry

(błędy ortograficzne, literówki i dziwne słowotwórstwo poprawił Jezus Ch. - bardzo proszę przeczytać swoje posty przed wysłaniem - ten był totalnie nieczytelny :) Rozumiem, że to zapewne z telefonu, ale mimo wszystko...)
  • 12464 / 2423 / 0
Wczoraj przerwałem "detoks" (to słowo nie pasuje mi w kontekście zioła...) i 1 małe nabicie zakupionego tu sprzętu wystrzeliło mnie w kosmos. Podejrzewam, że to nie tylko zasługo mocnej Sativy, ale właśnie tygodniowej przerwy.
Na fazie zdecydowałem kategorycznie, że przechodzę w tryb 2 x tygodniowo, bo codzienne mulenie to marnowanie materiału.

A słowo detoks nie pasuje mi, bo zwyczajnie nie doświadczyłem żadnych, nawet najdrobniejszych efektów odstawienia. Wręcz przeciwnie - same pozytywne.
  • 12 / / 0
Witam panowie wczoraj mi pykło 4 miesiące bez maryśki :) Czy mogę być dalej uzależniony? Czy po tych 4 miechach jestem już całkowicie wolny od tego nałogu? W organizmie już chyba tego wcale nie powinno być? Paliłem codziennie niemal przez 5 lat lufkę dziennie czasami więcej...
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 631 z 728
Newsy
[img]
CBD znacznie obniża głód alkoholu – pierwsze badanie kliniczne ICONIC

Alkoholowy zespół uzależnienia (AUD) jest powszechny, a skutecznych leków wciąż brakuje. Kannabidiol (CBD) zapowiadał się na obiecującego kandydata w modelach zwierzęcych – niniejsze randomizowane badanie ICONIC dostarcza pierwszych dowodów klinicznych u ludzi z AUD.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.