Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
Zablokowany
Posty: 132 • Strona 7 z 14
  • 106 / 36 / 0
Tak sobie śledzę już po cichu ten temat i zastanawiam się - jakim procesem myślowym doszliście do wniosku że prochy od magików są takie be? Powtórzcie to teraz, jak dowiedzieliście się, że (kto by się spodziewał) to n-ty na tym forum i w ogóle świecie przypadek, w którym poryty spidowiec narzeka na leki, bo źli lekarze pokłuli go w dupsko jak rozpierdalał szyby i okna w szpitalu.
11 października 2020dopaminowybankrut pisze:
Już wolalbym miec psychozy i manie niz epizody leczenia anyypsychotykami za sobą.
Bez epizodów leczenia antypsychotykami nie napisałbyś tego tematu, bo siedziałbyś teraz w pierdlu albo trumnie, przy odrobinie szczęścia pod mostem. A tak jak ktoś wyżej napisał - jak żadna z tych metod Ci z góry nie pasuje, to żyj dalej tak jak teraz.
  • 1298 / 258 / 0
WG MNIE leki są ok. Nie mam co do tego wątpliwości.

Ale na jakiej podstawie:
ktoś mu zajebał 4x max. dawkę
ktoś miałby go wsadzić do pierdla
ktoś decyduje kto zostaje bogaty a kto biedny

Rozumiem, że taki mamy klimat i wolę to niż np. walczyć z lwami i zimnem, ale wg kogo to jest sprawiedliwe %-D
  • 6 / 3 / 0
Ja po 7 dmi latach i 11 psychiatrykach moge powiedzieć szczerze, ze nie ma innej opcji niz leczenie antypsychotykami bo psychoza wraca jak bumerang. Ja sie juz nauczyłem,że nie ma co kombinować trzeba sie dostosować ,ale doszło to do mnie dopiero po 7 latach czynnego uzaleznienia i choroby, lepiej pozno niz wcale... Teraz jestem czysty , lecze sie clopxolem i olanzapina , i jest ok. Nie mam mocy ,ale nie wariuje , jak sie juz raz mialo psychoze to prawdopodobienstwo ze wroci jest bardzo duze , a jak sie mialo wiecej niz raz to na bank wróci...
  • 1599 / 47 / 0
Ale to też jest pytanie jak ktoś nie ma psychozy, ale np antypsychotyki stosuje na bezsenność albo nerwice,depresje
  • 106 / 36 / 0
@hubii a jak myślisz, jak potoczyłoby się to dalej gdyby dalej odwalał coś takiego? Kwestii dawkowania nie będę komentował, bo nie wiem - ale dziwnym trafem najwięcej do powiedzenia mają nie lekarze, tylko ci "poszkodowani" albo ludzie którzy ich słuchają.

A z tym wszystkim zmierzam do tego, że jeśli ktoś ładuje się w bagno (nawet jeśli wynikałoby to z jakichś osobistych problemów w życiu), a potem ponosi jego konsekwencje i prosi o pomoc żeby sobie z tym poradzić, ale dosłownie wszystkie rady z marszu ocenia jako niemające wartości - to po co w ogóle zaczyna dyskusję?

Co do postu wyżej: to akurat też mnie zastanawia, trochę jak strzelanie do muchy z armaty, ale to już swoją drogą.
  • 8 / 5 / 0
@przegranycpun
Możliwe ze psychozy powrócą ale póki co jestem pod kontrolą lekarza prowadzacego. Mam chad obecnie w fazie mieszanej. Strasznie męczy mnie ta anhedonia i choc wiem, że większość userow znajac juz moja historie psychozy jest krytycznie nastawiona co do prób "odblokowywania" dopy przez jednostki takie jak ja, to za bardzo mi na tym nie zależy. Nie wiem jakie jest zdanie lekarzy musiałbym ci przedstawić wypisy ze szpitala. Na pewno maja rację ale tak jak napisałem ileś taam postów wcześniej doskwiera mi anhedonia i na daną chwilę jestem żywo zainteresowany aby ją przezwyciężyć. Dlatego założyłem ten temat.
  • 6 / 3 / 0
Prawda tez jest taka , ze jak sie brało jakieś substancje psychoaktywne szczególnie amph. To nawet normalni ludzie ,którzy nie chorują czują wypalenie i depresje po odstawieniu i brakuje im "tego czegoś" a to coś to rush dopaminowy . Dlatego mi sie wydaje ,ze to nie wynik brania psychotropów , tylko psychoza + depresja wynikająca z braku prochu, ja z kazdym miesiącem się lepiej czuję , ale wiem ,że jakbym przyjął kreske to byłbym w "niebie" bo wszystkie problemy by znikły mózg znowu oszukany itp. ale to błędne koło , trzeba sie dostosowąc do leczenia bo psychozy i schizofrenia to nie kaszel , jak Ci zmieniła diagnoze to się ciesz ,ale jak będziesz znowu ładował narkotyki to nic Ci to nie da i znowu zwariujesz innej opcji nie widzę. Ja mam dość robienia z siebie debila , dlatego poddałem sie leczeniu i do amph napewno nie wrócę, tak samo nie chce skonczyc w szpitalu, trzeba robić wszystko ,żeby polepszyć swój byt naturalnie, dlatego sport to dobra opcja , gorzej tylko ,że np przy braniu tego typu lekow serio ciężko jest sie zmotywować , i człowiek sie bardzo szybko męczy... ALE WSZYSTKO JEST DO POKONANIA ...
  • 1298 / 258 / 0
11 października 2020AcapulcoMan pisze:
@hubii a jak myślisz, jak potoczyłoby się to dalej gdyby dalej odwalał coś takiego?
Umarłby albo wyzdrowiał (pod wpływem silnych doświadczeń). %-D
To on musi zdecydować żeby się zmienić a nie lekarz.
EDIT: Lekarz oczywiście dużo pomaga, ale sama decyzja wg mnie należy to pacjenta.
11 października 2020AcapulcoMan pisze:
Kwestii dawkowania nie będę komentował, bo nie wiem - ale dziwnym trafem najwięcej do powiedzenia mają nie lekarze, tylko ci "poszkodowani" albo ludzie którzy ich słuchają.
To prawda. Bo to dotyczy ich ciała i przekazania komuś władzy, co jest dla mózgu nie do końca zrozumiałe. Ale powinno się zaufać lekarzom, to prawda. Tylko to nie takie proste.
11 października 2020AcapulcoMan pisze:
A z tym wszystkim zmierzam do tego, że jeśli ktoś ładuje się w bagno (nawet jeśli wynikałoby to z jakichś osobistych problemów w życiu), a potem ponosi jego konsekwencje...
Co w tym złego? %-D
11 października 2020AcapulcoMan pisze:
i prosi o pomoc żeby sobie z tym poradzić
I właśnie tu jest problem. Przestajemy sobie ufać.
11 października 2020AcapulcoMan pisze:
, ale dosłownie wszystkie rady z marszu ocenia jako niemające wartości - to po co w ogóle zaczyna dyskusję?
Bo organizm nie rozumie tego, że będąc w pełni gotowy do działania, podłączony nerwami do każdego z narządów, wyuczony doświadczeń życiowych, dzięki którym codziennie zdołał przeżyć przez taki szmat czasu i których nie można już raczej zmienić (neurony zaschły), nagle dostaje komunikat, że KURWA CHUJNIA JEDNAK SORRY %-D %-D MIELIŚMY FARTA ŻE ŻYJEMY (co wbrew pozorom samo w sobie jest sukcesem na przestrzeni 200tys. lat życia człowieka czy tam kurwa ile). Jakbyś się poczuł, jakby ktoś Ci powiedział, że twoja ciężka ~30letnia praca, za którą dostawałeś "wypłatę" i było wszystko "wporządku", była chujnią i muszą ją zmienić i wyuczyć się na szybkości czegoś nowego, bo pójdziesz do paki.
Ostatnio zmieniony 11 października 2020 przez hubii, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 8 / 5 / 0
fety juz nie bralem jakies dobre dwa lata wiec to napewno nie efekt odstawienny. Powiem Ci ze przyjebalbym kreche ale tak jak wcześniej wspominałem przez chorobe zniszczylem wszystkie kontakty społeczne także nie wiem nawet jakbym mial ja zdobyć.
Napewno zakrece się w temacie stymulantow tylko że (jak wcześniej juz wspomnialem) te antypsychotyki blokuja efekt euforyczny feciska i innych stymulantow. Dlatego musze zrobic jakis eksperyment np. z efedronem, zeby sprawdzic dope czy dzialaja na mnie stymulanty czy nie... to może być problem osobniczy ale nie wydaje mi się, mysle ze te leki antypsychotyczne sa tak zaprojektowane żeby wylaczaly uklad nagrody.
  • 8 / 5 / 0
11 października 2020hubii pisze:
...których nie można już raczej zmienić (neurony zaschły), ...
Tak jest naprawdę?
Sory, że się wcinam, ale na serio neurony mi w mózgu zaschly??
Zablokowany
Posty: 132 • Strona 7 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.